LogowanieZarejestruj się
News

The Sound of Vinyl… zamów czarny krążek za pomocą SMS-a dzięki wcześniejszej rekomendacji

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Zrzut ekranu 2017-10-13 o 01.32.34

Za pomocą i na postawie rekomendacji sms-owych. Taki, niebanalny sposób na dystrybucję wprowadził właśnie Universal. Co prawda zapoznanie się w ten sposób z pełnym katalogiem dostępnych do kupienia wydawnictw to mocno karkołomna sprawa, ale jest w sieci witryna z pełną listą oraz blog z rozbudowanymi opisami. Jak to konkretnie działa? Mamy c.a 20 000 albumów z zasobów wytwórni. Wystarczy założyć konto w serwisie, a następnie odpowiedzieć na parę pytań (tak, zgadliście, sms-em), co zaowocuje wysyłaną co dziennie krótką wiadomością tekstową z propozycjami specjalnie przygotowanymi pod nasze gusta. Dopuszczalne i zrozumiałe komunikaty z naszej strony to: TAK (co skutkuje wyborem danego albumu i jego wysyłką w ciągu 5-7 dni roboczych), POSIADAM, LUBIĘ, NIE LUBIĘ. Proste? Ano proste. Wiecie co jest w tym najciekawsze? Serwis jest darmowy, nie ma żadnych zobowiązań, subskrybcji, czy opłat za uczestnictwo, a jedyne do czego się obligujemy to pokrycie kosztów przesyłki – średnio – 3$ za album. W przypadku innych miejsc świadczących podobne usługi, takich jak Turntable Lab czy Vinyl Me, przywilej uczestnictwa kosztuje ekstra. W tym wypadku nie, a ceny bywają bardzo konkurencyjne, niskie. Jakby tego było mało, kuratorem (wspomniany blog) jest nie kto inny, jak Henry Rollins, we własnej osobie. Około 50% katalogu to białe kruki, krążki które nie miały od dawna żadnych wznowień. Taki model dystrybucji daje nam możliwość dopasowania oferty pod konkretne gusta, zaznajomienia się z opiniami oraz jw. zakupu płyt w konkurencyjnych cenach. Przyjemnie, że https://thesoundofvinyl.com/ działa także w Europe (a dokładnie w UK). Moda na czarną płytę nie tylko nie przemija, ale wręcz się nasila, nie dziwi zatem, że dystrybutorzy, wytwórnie muzyczne kują żelazo póki gorące i nie chcą wypuścić intratnego interesu, przy czym Universal podszedł do tematu w sposób cywilizowany (inni chcą opłaty już za samo korzystanie z podobnych serwisów), co pewnie przełoży się dodatnio na liczbę chętnych do skorzystania z oferty. Niektóre ze sprzedawanych krążków są za 50-60% ceny, w porównaniu z innymi sklepami on-line. Konkretnie taniej zatem.

Dodaj komentarz