LogowanieZarejestruj się
News

IKEA ze swoim zestawem all in one AV

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
UPPLEVA

IKEA to bardzo popularna marka w naszym kraju. Skandynawski desing ma swój urok, choć jakość produktów szwedzkiego, czy raczej globalnego koncernu meblarskiego bywa problematyczna. Tak czy inaczej połączenie ciekawych rozwiązań z zakresu ergonomii, wyglądu oraz materiałów z często niezbyt wygórowaną ceną przyczyniło się do wspomnianego sukcesu na naszym rynku. Teraz, poza meblami, wyposażeniem wnętrz, miłośnik niebiesko-żółtego logo będzie mógł nabyć kompletny system AV. Od wielu lat firma oferuje wiele różnorodnych mebli audio-video, tym razem jednak chodzi nie tylko o mebel, ale także sprzęt w sprytny sposób zintegrowany z oryginalnym stolikiem. Główną ideą było ukrycie wszystkich, mało estetycznych kabli w taki sposób, by w ogóle nie było ich widać. I to się szwedzkim projektantom udało. Sprzęt faktycznie jest w pełni zintegrowany z meblem, obudowa ekranu to w istocie część stolika, cały system dźwiękowy oraz odtwarzacz ukryto wewnątrz. Premiera omawianego produktu nastąpi w czerwcu br.

Co do technikaliów, w środku znajdziemy TV, Blu-ray oraz system głośnikowy 2.1 chińskiej firmy TCL. System ma cztery wejścia HDMI, trzy wejścia USB, odtwarza pliki DivX, wbudowany moduł WiFi a odbiornik to model typu smart-tv. Całość obsługiwana jest przy pomocy minimalistycznego menu ekranowego składającego się z kilku ikon. Wielką zaletą ma być tutaj prostota obsługi oraz integracja – niczego nie trzeba będzie dokupywać, wystarczy podłączyć do gniazdka i już. No dobrze, podstawowe pytanie brzmi – na ile wyceniła zestaw IKEA, czy przypadkowo zbyt wysoka cena skutecznie nie ostudzi zapału potencjalnych klientów chcących kupić UPPLEVA (ach te ikeowe nazwy ;P)? Cena wydaje się całkiem sensowna – zestaw będzie do nabycia za około 3000 złotych (przeliczyliśmy z cennika umieszczonego w materiale prasowym, gdzie stoi jak wół 6500 szwedzkich koron, choć znając życie może być u nas drożej, ale raczej cena nie przekroczy 4000 zł).

Na marginesie, pamiętacie znakomity „Fight club” Finchera z pamiętnym fragmentem (początek filmu) będącym ostrą satyrą na ikeowy styl życia? Tak mi się jakoś skojarzyło.

 

Dodaj komentarz