Technologicznie zaawansowana konstrukcja BSSC95xx łączy w sobie sprawdzone w praktyce koncepcje takie jak Multi-Gauge Core i Spiral Litz, zamknięte w potrójnej nisko pojemnościowej izolacji dielektrycznej z LDPE. W serii Brown Sugar, Melodika sięga po wysokiej jakości polską miedź OFC klasy 6N o czystości 99.9999%, która wykorzystywana jest w najbardziej zaawansowanych przewodach audio, gdyż jest gwarantem trwałości i zachowania najwyższej jakości parametrów elektrycznych.
Dwa warkocze wzajemnie ze sobą skręconych przewodników eliminują interferencje własne. Indukowany w jednym przewodzie prąd, ma przeciwny kierunek niż w sąsiednim, przez co zakłócenia znoszą się wzajemnie. |
|
|
|
Technologia Multi-Gauge Core to specjalna konstrukcja przewodu z pięcioma różnej grubości przewodnikami do niskich, średnich i wysokich tonów.
Wskutek zmiennych oddziaływań magnetycznych prądu, im wyższa częstotliwość sygnału, tym bardziej wykazuje on tendencję do płynięcia po powierzchni przewodnika. Nie jest to korzystne, gdyż sprawia że wraz ze wzrostem częstotliwości, maleje wykorzystywany przekrój przewodnika, a to skutkuje wzrostem impedancji kabla dla wysokich częstotliwości. Sygnał zaczyna płynąć nierównomiernie (m.in. również przez przesunięcia fazowe) i następuje utrata cichych składowych, co w wrażeniach słuchowych określamy jako brak powietrza czy informacji subtelnych. |
|
Z tego też powodu w najnowszym, innowacyjnym projekcie Melodika Brown Sugar BSSC95xx zastosowano splot przewodników o aż pięciu grubościach:
|
|
|
|
W technologii Spiral Litz każda żyła jest osobno izolowana i skręcona co sprawia, że żyły zachowują się jak oddzielne przewodniki, a nie jak jeden duży przewodnik. W każdej nitce płynie całkowite napięcie znajdujące się na wyjściu końcówki mocy. Jest to rozwiązanie dużo lepsze od standardowych kabli typu „linka”, ponieważ elektrony nie przeskakują z nitki na nitkę, płynąc swoją własną drogą bez przerw, a utrata tzw. informacji subtelnych jest wyraźnie zredukowana. Taka konstrukcja zwiększa wydajność częstotliwościową, a efekt naskórkowości jest wyraźnie zmniejszony. Najważniejszą korzyścią z zastosowanej technologii jest równomierność rozkładu prądu w całym przekroju przewodu, a tym samym zwiększenie wydajności przesyłu prądu. Efekt naskórkowy jest praktycznie wyeliminowany. Powlekane przewodniki zapobiegają również utlenianiu miedzi. |
|
|
|
Bezbarwna izolacja wierzchnia o podwyższonej odporności chroni przed uszkodzeniami mechanicznymi, a jednocześnie nie ukrywa rzeczywistej konstrukcji kabla. |
|
|
|
Solid Grip Technology, czyli sprasowanie zamiast zacisku śrubowego
W przypadku połączeń kolumn i wzmacniacza gołym przewodem, odsłonięta miedź szybko się utlenia, co zwiększa rezystancję kabla i ma szkodliwy wpływ na wierność dźwięku, który słyszymy. Dlatego w wysokiej klasy kablach stosowane są wtyki np. bananowe. W Melodika BSSC95xx zastosowano nową, specjalną technologię szczelnego łączenia wtyków z przewodem głośnikowym bez użycia lutowania – Solid Grip Technology. W przeciwieństwie do standardowego połączenia z użyciem zacisków śrubowych, Solid Grip Technology polega na zaciśnięciu odpowiednio przygotowanego wtyku na przewodzie głośnikowym za pomocą prasy. Pozwala to na szczelne sprasowanie wszystkich żył razem z wtykiem w sposób, który eliminuje wolne przestrzenie pomiędzy nimi i maksymalizuje powierzchnię styku. Uzyskany w ten sposób monolit tworzy gładką, nieprzerwaną ścieżkę sygnału przez co wyraźnie zmniejsza się rezystancja połączenia.
Przewód i wtyk sprasowane przy pomocy Solid Grip Technology w jedną całość oferują dużo wyższą konduktywność niż w przypadku zacisku zrobionego z użyciem śrub lub połączenia lutowanego. Użyte w Melodika BSSC9520 rozwiązanie daje niezawodne, trwałe połączenie, które jest odporne na utlenianie i oferuje znakomitą przewodność elektryczną o zmniejszonym oporze. Wtyki pokryte są 24 karatowym złotem, które także nie utlenia się w powietrzu. W ten sposób niska rezystancja może być zachowana przez cały okres użytkowania przewodu. |
|
|
|
Melodika BSSC95xx to przewód głośnikowy o nieprzeciętnie czystym, zrównoważonym i przestrzennym brzmieniu. Subtelne podkreślenie niskich i wysokich tonów z lekkim wygładzeniem tych ostatnich pozwoliło na korektę fizjologicznych właściwości ludzkiego słuchu, który właśnie w tych zakresach jest mniej czuły. Innowacyjna konstrukcja przewodu głośnikowego BSSC95xx pozwala na wydobycie ogromnej ilości mikro detali zawartych w dźwięku, nie tylko w wysokich rejestrach ale również w niskich i średnich tonach, co nie jest spotykane w innych przewodach w tym zakresie cenowym. W efekcie otrzymujemy kabel o brzmieniu neutralnym, który doskonale sprawdzi się w wielu systemach Hi-Fi i Hi-End. |
|
|
|
Najważniejsze cechy:
BSSC95xx -> xx to cyfry odpowiadające na długości kabla – np. BSSC9520 to kabel 2,0m, BSSC9525 to kabel o długości 2,5m |
|
|
|
Dostępne długości:
BSSC9515 – 1,5m BSSC9520 – 2m BSSC9525 – 2,5m BSSC9530 – 3m BSSC9535 – 3,5m BSSC9540 – 4m BSSC9545 – 4,5m BSSC9550 – 5m BSSC9555 – 5,5m BSSC9560 – 6m
Cena: od 3495zł |
Zapraszam na nasz fanpage, gdzie znajdziecie rozbudowaną fotogalerię z tytułowymi HE-R10D, kosztującymi już konkretne ponad 6 tysięcy, DYNAMICZNYMI słuchawkami o dość nowatorskiej konstrukcji zamkniętej od ortodynamicznego specjalisty HiFiMANa. Zaskoczenie? No jakby podwójne, bo nie dość że nie planary, to jeszcze też rzadka wycieczka producenta w projekty słuchawek zamkniętych, nie otwartych, jak większość planarnych modeli z portfolio. Także inaczej i na razie nie mogę się oderwać, choć – w pierwszych wrażeniach – nie ma tylko miodu. Krytykuję i to głównie za formę krytykuję. Same słuchawki, jak już je założymy na glacę dostarczają sporo wrażeń, a pomysł na dużą, drewnianą komorę, choć nie nowatorski, to w połączeniu z autorską, przeniesioną z firmowych IEMów technologią diafragmy, po raz pierwszy w dużych słuchawkach wykorzystaną, tworzą coś intrygującego i w dwóch co najmniej aspektach spektakularnego.
Mhm, bas, basior, baaaaaassssssss i przeeeeeeeeeestrzeń, której nie powstydziłyby się najlepsze na rynku, najdroższe planary. A to przecież dynamiczna konstrukcja i to zamknięta konstrukcja, a jednak… oj, bardzo jestem ciekaw modelu „P”, planarnego, z najlepszą membraną, z identycznym projektem / formą co testowane. Tylko ta cena. Bodaj 5,5k USD… ale, że co?! No serio, tyle sobie liczą za model wyposażony w ortodynamiczny przetwornik. Jeżeli tutaj jest tak fenomenalnie dobrze (w przypadku zamkniętych to nowe otwarcie, jeszcze takich imo nie było) odnośnie przestrzeni to… co można usłyszeć w 5 razy droższych nausznicach?! Będzie też o super setupie we wpisie…
Dobra koniec nawijania obok, zapraszam: