Trzy wielkie firmy z branży elektroniki konsumenckiej postanowiły połączyć siły odnośnie produkcji matryc ciekłokrystalicznych. Nie chodzi tutaj o wielkie ekrany (nie jest to zatem, przynajmniej na razie, próba zmiany przez Sony partnera odnośnie HDTV), a o wyświetlacze o małej i średniej przekątnej. Dokładnie nowe przedsięwzięcie ma dotyczyć ekranów przeznaczonych dla smartfonów oraz tabletów. Ten segment został zdominowany przez Koreańczyków, którzy dzisiaj oferują większość małych wyświetlaczy. W odróżnieniu od telewizorów, handheldy gwarantują dużą produkcję, wysokie przychody – ten segment rynku notuje co roku wzrosty. Nic zatem dziwnego, że Japończycy dojrzeli do tego, by połączyć siły i powalczyć z LG oraz Samsungiem o intratne zlecenia (wśród kontrahentów na pierwszy plan, poza firmami producentami LCD, należałoby wymienić: Apple, Nokię oraz HTC). Połączenie sił przez rodzimych gigantów branży elektornicznej to część najnowszych działań jakie podejmuje się w Japonii, w celu rozruszania gospodarki dotkniętej od wielu lat piętnem stagnacji. Kryzys, katastrofalne trzęsienie ziemi, gigantyczny deficyt (szczęśliwie dla Japończyków, rząd głównie pożyczał u siebie) wymagają działań, mających na celu uzyskanie szybkiego wzrostu PKB oraz ogólnej poprawy nastrojów wokół japońskiej gospodarki. Warto nadmienić, że ostatnio jedna z agencji ratingowych obniżyła status Kraju Kwitnącej Wiśni. Tytułowa inicjatywa cieszy się poparciem japońskiego rządu oraz rodzimego biznesu… ciekawe czy oprócz wysokiej jakości i innowacyjności (o co, patrząc na wymienione firmy, można być spokojnym) uda się zaoferować produkty tanie, zdolne do konkurowania z Koreańczykami / Tajwanem?
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.