Biorę, bo to absolutny, lampowy high-end. Ok, kosztuje to sporo (ale też moim zdaniem w rozsądnych granicach), zapewne racjonalnie nie da się odpowiedzieć na pytanie: ”czy ja naprawdę tego potrzebuję”. Odpowiedź na nie w sumie wydaje się oczywista – nie, nie potrzebuję, ale cóż… to Triode. Cztery nowe lampowe komponenty od cenionego japońskiego producenta hi-endu to kwintesencja grania z bańką w torze. Są tacy, którzy w ogóle nie są w stanie zrozumieć, jak można tak ułomne, niedokładne medium jakim jest lampa elektronowa, uważać za ideał w reprodukcji dźwięku. My też tego nie rozumiemy, po prostu słuchamy i zawsze, jak już przychodzi do wyboru na czym grać, wybieramy nieodmiennie lampkę.
Co poradzić? W pomiarach wypada to do d…, trudno tu o krystaliczną czystość, jeszcze gorzej z neutralnością, a już w ogóle fatalnie z wyczynową, kliniczną neutralnością, domeną systemów z podstawkami z marmuru, demagnetyzerami, kablami ala boa, audiofilską biżuterią za kilkaset tysięcy (gdzie poza kliniczną neutralnością, słychać jeszcze całkiem wyraźnie szum banknotów). No tak, ale tutaj też w sumie tanio nie jest, choć do Mount Everestu audio-endu sporo, naprawdę sporo brakuje… Ceny poszczególnych wyrobów (wymienionych poniżej, kolejno…) – 472 500, 399 000, 157 500 i 126 000 jenów, co na nasze przedstawia się tak: 20 000 zł, 16 880 zł oraz odtwarzacz za 6650zł i DAC za 5370zł. Lampowy high-end za około, czy nieco ponad 30 000zł (jeden ze wzmacniaczy plus DAC plus CD)? Obstawiam co najwyżej separację, ale taki zakup to jeszcze nie powód do rozwodu
TRV 845SE to triodowa końcówka mocy, dysponująca 20 watami na każdy kanał i regulowanym poziomem sygnału wyjściowego. Dla zwolenników pragmatyzmu Japończycy przygotowali integrę TRX88PP, która może służyć także zarówno jako wzmacniacz, jak i preamp. Moc – 2×50 watów. Automatyczna regulacja biasu i czysta klasa A. Nową ofertę uzupełnia odtwarzacz TRV CD5SE oraz przetwornik 24/192 z lampowym buforem. Piękne to, choć z buforem w DACu trochę bym polemizował. Dlaczego tytułowe „trzy”? No, to akurat jasne – dwie końcówki mocy, każda osobno na kanał, a dodatkowo integra, bo żal byłoby takiej integry nie kupić, prawda? No niestety, ale po takiej akcji papiery na stole. Na bank…
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.