LogowanieZarejestruj się
News

Co ci ludzie robią z tymi smartfonami?! Odpowiedź: często topią je w toalecie

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
iphone-dropped-in-the-toilet

W Stanach przeprowadzono bardzo ciekawe badania poświęcone awaryjności sprzętu. Nie chodziło o wady fabryczne, a o uszkodzenia czy zniszczenia będące efektem użytkowania sprzętu przez jego właścicieli. Wyniki są – trzeba przyznać – porażające. Smartfony były bardziej „molestowane” przez użytkowników niż tablety, w przypadku których tylko 10 proc. zostało uszkodzonych (w zeszłym roku). Najnowsze dane wskazują, że przypadkowe uszkodzenie iPhone jest 10-krotnie bardziej prawdopodobne niż kradzież lub zgubienie urządzenia. „Jesteśmy zdumieni, jak wielu ludzi upuszcza swoje telefony do toalety” – powiedział Ty Shay, szef marketingu w SquareTrade. Z analizy danych wynika, że aż 50 proc. użytkowników iPhone’ów poniżej 35. roku życia uszkodziło swoje urządzenie. W sumie uszkodzone telefony z logo nadgryzionego jabłka od chwili premiery pierwszego modelu kosztowały konsumentów, bagatela, 6 miliardów dolarów (naprawy, wymiana na nowe po okresie gwarancyjnym, wyższy koszt ubezpieczenia etc). Wygląda na to, że zakup smartfona to dopiero początek złotych żniw dla producenta oraz tych, którzy czerpią korzyści ze sprzedaży, serwisu, ubezpieczeń powiązanych z handheldami. Ciekawe jak to wygląda u nas?

Dodaj komentarz