Podpisana umowa gwarantuje, że obie firmy nie będą wobec siebie wysuwać oskarżeń o naruszanie praw patentowych w okresie najbliższych 10 lat. Spekulowano, że HTC będzie musiało odprowadzać 6-8$ z każdego sprzedanego handhelda do kasy Apple. Okazuje się, że umowa wygląda inaczej – nie ma mowy o tak wysokich opłatach licencyjnych. Umowa licencyjna pozwala obu producentom skupienie się na biznesie, a nie na prowadzeniu sporów na sali sądowej. Wiadomo, że HTC będzie musiało zapłacić Apple, szczegółów jednak nie zdradzono. Tak czy inaczej prezes HTC zaprzeczył, że firma będzie musiała płacić tyle pieniędzy, ile podawały media. Dobrze, że obie firmy postanowiły podpisać umowę, miejmy nadzieję, że inni pójdą ich śladem i przestaniemy czytać o procesach (które niczego dobrego dla rynku nie oznaczają, stanowią hamulec dla innowacyjności, powodują zaangażowanie przedsiębiorstw w niekończących się sporach).
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.