LogowanieZarejestruj się
News

Wielki robot chce odzyskać swoje imię – Asus ma problem

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
optimus-prime

Tego jeszcze nie grali, a może już grali tylko tak jakoś wyszło że przeoczyliśmy? Nieważne. Hasbro, właściciel praw do serii Transformers (wielkie roboty, tasiemiec w kinach, kreskówki i parę milionów produktów, zabawek nawiązujących do cyklu) rozpoczął walkę o wyłączność (tudzież sowite opłaty) z firmą Asustek. O co poszło? Oczywiście o nowego Transformer Prime, tablet który może być …tabletem, albo całkiem sensownym netbookiem. Czyli jakby nie patrzeć, może transformować… tyle tylko, że ma pecha, bo jego nazwa to wypisz wymaluj imię jednego z głównych, blaszanych bohaterów (Transformer Optimus Prime). Hasbro stanowczo domaga się uwzględnienia jego praw do nazwy, mówiąc o wymiernych stratach (?!) jakie może ponieść z tytułu używania przez kogoś innego rzeczonego Transformer Prime. Oczywiście od razu nasuwa się pytanie, jakich strat? Czy ktoś może pomylić nieistniejącego robota, cykl głupawych filmów (bez obrazy) oraz kreskówek z urządzeniem, będącym wytworem innej branży, celującym w (chyba) zorientowanego (czego chce) klienta, który być może widział, albo nawet zobaczy kolejne wypłuczyny (bez obrazy) z niejakim Shia LaBeouf i jakąś obowiązkowo seksowną laską, ale do głowy mu nie przyjdzie aby zestawiać obie te rzeczy razem, wybierając tablet albo (do wyboru): film, kreskówkę, figurkę, przycisk do papieru w kształcie głowy robota. No ludzie, litości! Prawnicy Hasbro już gotują wniosek do sądu, a firma zapowiada agresywną walkę z każdym kto ośmieli się użyć nazw nieistniejących, fantastycznych przedmiotów (tak, tak wiemy że poza tym jest milion produktów za które płynie morze gotówki, tylko jw co z tego?). Jak napisano w źródle – jeżeli Asus zostanie zmuszony do zmiany nazwy swojego tabletu to nasze dzieci i ich dzieci, i dzieci, dzieci, dzieci nigdy, przenigdy nie zobaczą, nie kupią, nawet nie spojrzą na coś co ma na pudle, czy gdziekolwiek indziej logo firmy Hasbro. Cóż, dzisiaj gdy każdy każdego pozywa, w czasach wojen patentowych, kłótni o odcień koloru na pudełku w sumie nic nas już nie zdziwi…

Dodaj komentarz