LogowanieZarejestruj się
News

Źle się dzieje w Sony, bardzo źle. Rekordowe straty, rekordowe zwolnienia…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Sony Weighed Down

Nowy CEO ma nie lada problem, zapewne trapi go także spory ból głowy. Sony notuje najgorsze wyniki w historii, kursy akcji wyglądają fatalnie (poniżej 20$, w 2000 roku, w czasach świetności koncernu, było to… 179$), praktycznie wszystkie odziały firmy przynoszą straty. Kaz Hirai musi zmierzyć się z potężnym kryzysem, z 6.4 miliardami dolarów straty (strata operacyjna to 2.9 mld, do tego trzeba doliczyć 3.6 mld jakie zapłaciło Sony tytułem spłaty zobowiązań podatkowych). Niestety rok 2012 zapowiada się równie źle, co przyspieszyło decyzję o zwolnieniu grupowym ponad 10 000 pracowników (6% zatrudnionych w koncernie). Sony miało niewątpliwie pecha – trzęsienie ziemi (Japonia), powódź (Tajlandia) to wydarzenia losowe, które bardzo wpłynęły na kondycję firmy, poza tym odnotowano aż 28% spadek sprzedaży. Analitycy mówią także o błędnych decyzjach, takich jak choćby zacznie spóźnione wprowadzeniu na rynek swojego tabletu (model S pojawił się raptem pół roku temu), ogromnym rozproszeniu wysiłku (ponad 20 000 różnych produktów, z których część w ogóle się nie sprzedaje), problemom organizacyjnym wynikającym z forsowania produkcji ogromnej liczby urządzeń w trudnych czasach kryzysu. Nowy CEO musi natychmiast wprowadzić plan ratunkowy, by uchronić korporację przed bankructwem. Jest parę działów, które przynoszą zysk, to na pewno część koncernu zajmująca się filmem oraz muzyką, bliski obecnemu szefowi SCE (elektroniczna rozrywka, konsole, gry)… z drugiej strony mamy potwornie deficytowy, przynoszący straty już 7 rok z rzędu dział produkcji telewizorów LCD (Bravie są za drogie, nie oferują niczego nadzwyczajnego, konkurencja wyprzedziła w wielu dziedzinach Japończyków…). Zapewne niebawem dowiemy się o nowych posunięciach nowego CEO Sony, próbującego uratować jedną z najważniejszych firm w branży.

Dodaj komentarz