Właśnie upubliczniono wyniki z najważniejszego rynku (odnośnie muzyki) i są to wyniki jednoznacznie potwierdzające zmianę jaka dokonuje się w sposobie dystrybucji – fizyczny nośnik oddaje pola plikom, coraz wyraźniej widać że przyszłość należy do downloadów. Jednak nadal przeważająca część multimedialnych treści sprzedawana jest na fizycznych nośnikach.
W Wielkiej Brytanii ubiegłoroczna sprzedaż muzyki via Internet przekroczyła barierę 1 mld funtów. Pliki poszły aż o 15 procent w górę. Według najnowszych danych Entertainment Retailers Association (ERA) obroty wyniosły 1,033 mld funtów. Stowarzyszenie oszacowało również wstępnie wyniki na rynku serwisów streamingowych – w sumie odnotowano w UK gwałtowny wzrost zainteresowania, co specjaliści tłumaczą dwoma czynnikami – spadkiem cen mobilnego Internetu oraz (w dobie kryzysu to bardzo ważny czynnik) niską ceną abonamentu, szczególnie w odniesieniu do cen pojedynczego albumu kupionego tradycyjnie, na płycie. Więcej informacji znajdziecie tutaj. Warto podkreślić, że całościowo w 2012 roku branża odnotowało spore spadki – sprzedało się mniej filmów, mniej muzyki oraz mniej gier niż rok wcześniej. Poniżej tabelki z procentami…
Muzyka aż o 15.1 procent, a jak doliczymy niemierzalny streaminig…
Z muzyką jeszcze nie jest tak źle, ale filmy, a przede wszystkim gry odnotowały bardzo duże spadki…
Jak widać, spadki dotykają tradycyjnej dystrybucji – mniejsza o 5% sprzedaż to duży problem dla branży
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.