Mocne wejście na nasz rynek konkurencyjnego Spotify zdopingowało Francuzów do obniżki ceny za abonament w wersji premium + (spadek ceny z 29.99 na 19.99). To jednak nie wszystko. Deezer modyfikuje swoją aplikację dostępową. Kolejny upgrade wnosi parę ważnych nowości. Poniżej pełna lista zmian (w rozwinięciu), dodatkowo warto nadmienić że obecnie udało się poszerzyć bazę użytkowników do 32 milionów osób na całym świecie, z czego około 10% to aktywni subskrybenci (ponad 3 miliony kont).  Ciekawe jak wygląda sytuacja u nas, to znaczy jaki jest udział serwisów na rynku oraz jak to wygląda w rozbiciu na poszczególnych dostawców usług… ktoś zapewne niebawem zrobi takie badania, przekonamy się, czy Polacy pokochali taki sposób korzystania z muzyki, jak Francuzi czy Szwedzi (tam streaming cieszy się ogromną popularnością).

Najważniejsze właściwości nowej aplikacji:

Autouzupełnianie – wyszukiwarka, która intuicyjnie przewiduje nazwisko wykonawcy lub nazwę utworu, którego użytkownik Deezera aktualnie poszukuje. Dzięki temu, mniej czasu można poświęcić na wstukiwanie na klawiaturze kolejnego nazwiska artysty, a więcej na słuchanie jego muzyki.

Wbudowany mini-odtwarzacz – Deezer wie, że najczęściej ludzie robią więcej niż jedną rzecz na raz i że muzyka może być świetnym tłem dla innych czynności. Dlatego Deezer uruchamia nowy mini-odtwarzacz, dzięki któremu można nawigować między utworami spoza aplikacji, zarówno z ekranu blokady telefonu, jak i z paska powiadomień, na przykład podczas pisania SMS czy e-maila.

Ergonomiczny interfejs – Wyszukiwanie muzyki jeszcze nigdy nie było tak łatwe i przystępne za pomocą telefonów komórkowych, dlatego Deezer wprowadził ulepszony interfejs, dzięki któremu wyszukiwanie nowych artystów i ich muzyki jest szybsze niż kiedykolwiek wcześniej.