Tanie, nie oznacza wcale kiepskie. W przypadku Jamo, specjalisty od budżetowych zestawów głośnikowych kina domowego, nowy model S 426HCS pozwala niewielkim kosztem zbudować system nie tylko pozwalający na uzyskanie dobrego efektu przy oglądaniu filmów, ale także niezłego jakościowo dźwięku stereofonicznego. Zresztą od jakiegoś czasu daje się zauważyć prawdziwy wysyp zestawów 5.0 z dużymi, solidnymi, pełnozakresowymi (od trzech, do nawet sześciu przetworników) głośnikami frontowymi oraz całkiem sensownymi monitorami (tyły), które można wykorzystać nie tylko w kinie, ale także przy odsłuchach muzyki w trybie wielokanałowym (4.0). To właśnie kwadrofonia jest najbliższa stereo, to znaczy można za jej pomocą uzyskać znakomity efekt przy odtwarzaniu płyt / plików ze ścieżką wielokanałową (nośnik SACD, DVD-A, często w ten sposób rejestrowane koncerty, gęste pliki ze ścieżką 5.1/…).
W przypadku omawianego zestawu naturalnym partnerem wydaje się amplituner, ale można też podłączyć (np. tyły) do wzmacniacza stereo (nawet budżetowego, byle z wejściem dla końcówki mocy) i w ten sposób uzyskać bardzo dobry efekt nie tylko w filmach, ale przy odsłuchu muzyki. Podłogówki Jamo S 426 to dwa woofery 140mm/5.5 wentylowane bass-refleksem oraz mała 25mm/1″ kopułka (Jamo Waveguide). Partnerem jest centralny głośnik S 420 oraz dwa S 420 (tył – surround). W przypadku tych głośników można zawiesić je na ścianie, producent przewidział odpowiednie mocowania. Jamo S 426HCS3 5.0 kosztuje około 350€. Jeżeli komuś brakuje basu (obie podłogówki mają go sporo, ale niektórym wielbicielom masowania trzewi to i tak nie wystarcza), można dokupić dedykowany subwoofer z oferty producenta – Jamo SUB 260. Omawiany zestaw jest już dostępny w sprzedaży.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.