Do tej pory oprócz nazwie układów Snapdragon towarzyszyły dość długie ciągi liter i cyfr. Postanowiono zrobić z tym (poniekąd) porządek. Nowe oznaczenia SoCów oraz podział na określone grupy urządzeń w zależności od funkcjonalności i wydajności wydaje się krokiem jak najbardziej uzasadnionym, ułatwiającym klientowi rozeznanie. W sumie na rynku będą od teraz trzy serie: S1, S2 oraz S3. Najpotężniejsza będzie ta ostatnia, pozwalająca na odtwarzanie oraz rejestrowanie obrazu fullHD, na obsługę zaawansowanych gier wideo 3D (o jakości „dzisiejszych” konsol), wsparcie dla wideo 3D etc. S3 ma być przede wszystkim oferowany producentom tabletów. Niżej w hierarchii plasuje się S2 – to układ dla topowych smartfonów, z obsługą wideo 720p, zaawansowanymi grami 3D, streamingiem wideo z sieci w HD. Wreszcie najsłabsza seria S1 to SoC dedykowane prostszym telefonom, pozwalające na współdzielenie audio i wideo, na odtwarzanie multimediów z sieci (SD), casualowe granie wreszcie, cytuję „full stereo”. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że ktoś nie wpadnie na pomysł nazwania nowych SoC: S1 8534, S2 8325 czy S3 8772… cały racjonalizatorski trud pójdzie wtedy na marne.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.