Nie będę ukrywał, że jestem wielkim miłośnikiem urządzeń Roy`a Halla. Testujemy obecnie fenomenalny wzmacniacz słuchawkowy ph 25.2, który codziennie wgniata mnie w fotel. Wzmacniacze MH brzmią też bez wyjątków bardzo dobrze, a patrząc na relację jakości do ceny wręcz znakomicie. Sprzęt jest przystępny cenowo, gra jak marzenie… jednym słowem: okazja. Okazja jaka niezbyt często się trafia w przypadku audio, choć muszę powiedzieć, że na rynku jest paru producentów, którzy wyspecjalizowali się w produkcji taniego, a jednocześnie bardzo dobrego HiFi. Do takich firm należy niewątpliwie zaliczyć NADa, który potrafi wyprodukować sprzęt na każdą kieszeń, który zawstydzi dużo droższe systemy. Szczególnie zawstydzi muzykalnością… to zresztą wspólny mianownik dla obu wymienionych powyżej firm. Muzykalność w tym wypadku to uniwersalność, to pewne brzmieniowe DNA, które powoduje że odsłuch nigdy nie męczy, że może w niektórych aspektach odstaje od neutralności czy analitycznego dzielenia włosa na czworo, ale kluczowa rzecz – przyjemność płynąca z odsłuchu – jest zawsze na pierwszym miejscu. Moim zdaniem to idealny patent na zdobycie zaufania klienta, który często pozostaje wierny marce, bo wie czego może się spodziewać i co więcej to co dostaje po prostu zawsze spełnia jego oczekiwania. Do mojej kolekcji trafił niebawem legendarny przedwzmacniacz NADa (model 1020, czyli kultowa integra 3020 bez wzmacniacza). Przygotuję tekst o „audio vintage”, w którym będziecie mogli przeczytać jak się kiedyś robiło urządzenia służące do słuchania muzyki, jak dobrze może zagrać taki jw staruszek. Powracając zaś do integry Music Halla, to jest to najdroższy w ofercie, najmocniejszy wzmacniacz zintegrowany, urządzenie które poradzi sobie (patrz dane poniżej) z każdym obciążeniem, z praktycznie każdą kolumną oferowaną przez rynek. Piękna, klasyczna linia wzornicza, typowa dla MH, komplet złącz, świetnej jakości komponenty – zapewne będzie to grało wybornie, zapewne…
Nowy wzmacniacz Roy`a Halla to urządzenie wysokiej klasy, o dużej mocy, które w dodatku nie kosztuje fortuny. Model a70.2 – okazała konstrukcja dual-mono o mocy 125 W na kanał (180 W przy 4 omach) uzyskiwanej z tranzystorów Sankena, zdolny jest wysterować kolumny o impedancji spadającej do 2 omów (czyli jw praktycznie wszystkie dostępne na rynku). Urządzenie ma 3 wejścia liniowe RCA, jedno gramofonowe MM oraz parę gniazd XLR. Zasilacz wykorzystuje dwa transformatory toroidalne, ponadto oddzielny obwód przeznaczono dla sekcji preampu. Dwie pary gniazd głośnikowych ułatwiają bi-wiring. To solidne 18 kg wagi – jak widać nowy a70.2 to nie ułomek. Warto dodać, że na froncie znajdziemy gniazdko dla słuchawek. Cena urządzenia będzie wynosić 6700zł.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.