LogowanieZarejestruj się
News

Sony już nie Ericsson – przetasowania na rynku handheldów

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
sony-e

Wygląda na to, że po 10 latach Japończycy oraz Szwedzi powiedzieli sobie: dość. Tyle, że zamiast rozwodu jesteśmy świadkami wchłonięcia. Prawie miliard dolarów przepłynie z rąk Japończyków w szwedzkie ręce. Tym samym Sony stanie się posiadaczem 50 procent akcji Ericssona. Warto nadmienić, że SE dość mocno zakorzeniło się w świadomości klientów, na rynku. Cóż, nic nie trwa wiecznie, a ostatnio SE nie wiodło się (delikatnie rzecz ujmując) za dobrze. Co więcej Sony potwierdziło, że rezygnuje z wprowadzania na rynek kolejnych generacji Walkmana (jako osobnego produktu, odtwarzacza muzycznego). Kiedyś był to synonim mobilnego grajka, ale w dobie iPodów, iPhone oraz ogólnie smartfonów sprzęt jak widać nie ma racji bytu. Próbowano iść w kierunku PMP, ale to nie za bardzo wyszło – konkurencja ze strony iPoda Touch okazała się mordercza. Poza tym Sony samo zaczęło podcinać tę gałąź, wykorzystując markę Walkman do promowania swoich telefonów. Też (w sumie) z mizernym skutkiem. Powracając zaś do wchłonięcia, to wiadomo na razie tyle, że Sony nadal będzie robiło telefony z Androidem, że raczej nie planuje zmiany platformy. Co prawda CEO mówi” „nigdy nie mów nigdy”, gdy pytają go o pozostawionego (przez HP) samemu sobie webOSa, ale szanse na to żeby Sony zaczęło promować ten system od praktycznie zera są bliskie… zeru. Niektórzy podpowiadają, że jest taki fajny, darmowy, alternatywny soft mobilny w postaci MeeGoo, na który dla odmiany wypięła się Nokia. Na razie Japończycy stawiają na Androida. Koniec joint venture Sony z Ericssonem ma nastąpić w styczniu 2012 roku. Sony ma w planach promowanie PSP Vita (które urasta obecnie do miana strategicznego z pkt widzenia firmy produktu). Na marginesie, ciekawe czy marka Xperia zniknie z rynku, tak jak SE? Poza tym Sony stawia na Sony Entertainment Network… sieć ma być tym, co przyniesie firmie w przyszłości największe dochody.

Dodaj komentarz