Piszemy o następcy PS3 nie bez powodu – w końcu to właśnie obecny model producent swego czasu uznał za najpotężniejszy, komputerowy system rozrywkowy. Możliwości odnośnie audio i wideo stacjonarnej konsoli Japończyków są dobrze znane, wielokrotnie opisywane… czy PS4 także będzie „supersystemem, domowym centrum rozrywki”? Tego na razie nie wiemy, ale zdaje się że Sony postanowiło przyspieszyć prace oraz zacząć informować opinię publiczną o nowym produkcie. Powód? Sprzedaż dzisiejszego systemu bardzo spadła (po katastrofie związanej z włamaniem do sieci PSN i jej totalnym, długotrwałym paraliżem), konkurencja zapowiada już nowy model (Wii2), od dłuższego czasu Sony jest bardzo negatywnie postrzegane przez mass-media. Trudno się zatem dziwić, że firma chce przełamać złą passę, zainteresować dziennikarzy oraz nade wszystko konsumentów zapowiedzią nowego, zapewne jak zwykle rewolucyjnego, systemu. Co prawda, jak przyznaje jeden z pracowników koncernu, PS3 ma przed sobą jeszcze długie życie, ale jako platforma mająca generować duże zyski, jej czas powoli dobiega końca. Sony straciło ponad 3 mld dolarów w związku z kataklizmem, który ostatnio nawiedził Japonię. Straty z tytułu nie działania sieci PSN są trudne do oszacowania, ale z pewnością bardzo dotkliwe. Do tej pory mówiło się, że PS4 trafi na rynek nawet za 4, albo 5 lat. Jak widać, firma może być zmuszona zweryfikować te plany i wprowadzić następcę PS3 wcześniej niż pierwotnie planowano.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.