LogowanieZarejestruj się
News

Rynek gier dla tabletów (prawie) równy konsolowemu w 2014

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Jeżeli ktoś ma wątpliwości, czy tablety to przypadkowo nie jest tylko taka (przemijająca) moda, niech lepiej przestanie wątpić i przyjmie, że duże dotykowe płytki zajmą znaczną część rynku zarezerwowanego do tej pory dla takich urządzeń, jak: telewizory, konsole czy komputery. Era post-PC to jedno, ale wiele wskazuje na to, że możemy także mówić o erze post-konsolowej oraz post-telewizyjnej (to ostanie nie oznacza końca telewizorów, co raczej końca tradycyjnej telewizji opartej na sztywnej ramówce). Najnowsze analizy rynku wskazują, że rynek gier przejdzie w niedługim czasie ogromne przeobrażenia… Już teraz mobile gaming to równorzędny segment, ale co powiecie na niemalże zrównanie wartości rynku gier konsolowych z grami dedykowanymi tabletom? Do takiej sytuacji dojdzie już niebawem, bo – jak przewidują specjaliści – już w 2014 roku. Gry dla tabletów wygenerują obroty rzędu 3.1 miliarda dolarów, czyli mniej więcej tyle ile wynoszą przewidywania co do wielkości sprzedaży gier konsolowych.

Warto dodać, że użytkownicy tabletów chętniej będą (już to robią) kupować gry na swoje urządzenia. Tablety nie są tanie, ich koszt jest co najmniej równy, a częściej dużo wyższy niż obecnie sprzedawanych konsol (stacjonarnych oraz mobilnych). Choć obecnie dominują na tym rynku stosunkowo proste gry, na pewno sporą popularnością będą się cieszyć tytuły społecznościowe, to jednak nie będzie to dotyczyło w równym stopniu wszystkich handheldów. Sterowanie na małych ekranach smartfonów, szczególnie w przypadku gier akcji jest mocno niewygodne, ale jeżeli chodzi o tablety to w dużej mierze ten problem nie występuje. Co więcej wrażenia płynące z rozgrywki mogą być potęgowane, wzmacniane za pomocą bezprzewodowego przesyłu obrazu na duży ekran telewizora, możliwości podłączania różnorodnych peryferiów, wykorzystania smartfona w roli wieloczujnikowego, dotykowego kontrolera etc. Możliwości, potencjał są tu naprawdę olbrzymie. Sprzęt wyposażony w takie układy jak czterordzeniowa Tegra, nowy iPad dysponują potencałem zbliżonym do obecnych na rynku konsol stacjonarnych. A przecież za niecały rok dostępna będzie nowa, jeszcze szybsza generacja. Nowe konsole zaś nie pojawią się wcześniej niż za 2 lata…

 

 

Dodaj komentarz