Nie jest tajemnicą, że strategiczny zwrot wykonany przez Nokię – porzucenie Symbiana, MeeGo na rzecz Windowsa Phone spotkał się z mocną krytyką pracowników fińskiego koncernu, którzy – najoględniej mówiąc – nie byli zachwyceni polityką nowego kierownictwa. Wielu z nich postanowiło zrezygnować z pracy w Nokii, nie identyfikując się ze zmianami jakie wprowadzono pod rządami nowego CEO. Część z nich zdecydowała się działać na własną rękę, zakładając firmę Jolla. Głównym zadaniem jakie sobie postawili była kontynuacja prac nad obiecującym systemem mobilnym MeeGo. Ten owoc współpracy Intela oraz Nokii nie miał szczęścia – praktycznie gotowy produkt rynkowy, na który składały się OS oraz dwa modele smartfonów padł ofiarą wspomnianego zwrotu – obrania kursu na Microsoft, na Windows Phone. Jolla zapowiada pokazanie systemu SailFish wraz z SDK, bazującego na MeeGo (Nokia dopuściła wykorzystanie kodu) w listopadzie. Otwarty kod, ogólnie udostępniony interfejs, bezpłatne narzędzia oraz aplikacje mają wg. twórców stanowić powiew świeżości na zacementowanym rynku mobilnych systemów operacyjnych.
Prezentacja odbędzie się w Helsinkach. Niestety raczej nie zobaczymy zapowiadanego hardware. Ten, wraz z gotową wersją systemem zadebiutuje w pierwszej połowie przyszłego roku (o ile oczywiście zostaną dotrzymane terminy). Patrzymy na to trochę jak na ciekawostkę, choć doceniamy niezłomną wolę inżynierów oraz programistów, byłych pracowników Nokii, którzy nie poddali się, postanowili doprowadzić prace nad ciekawym produktem do szczęśliwego finału – tzn. do rynkowego debiutu. Oczywiście osobom odpowiedzialnym za projekt, pracownikom firmy Jolla, zależy nie tylko na wprowadzeniu ich dziecka na rynek. Chcą osiągnąć coś więcej – zbudować dobrze prosperujący biznes. A to, niestety, może okazać się dużo trudniejsze, bo przebić się z nawet niezłym pomysłem w tym segmencie jest po prostu bardzo ciężko.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.