Na razie potwierdzono premierę w Wielkiej Brytanii oraz Niemczech (luty – marzec 2014). Mam nadzieję, że któryś z polskich operatorów postara się o wprowadzenie do oferty tego telefonu. Przypomnijmy, chodzi o jeden z najlepszych, budżetowych modeli smartfonów z Androidem na pokładzie. Dzięki Google Now oraz bardzo dobrej, motorolowej nakładce na system, potencjalny klient otrzymuje urządzenie, które w odróżnieniu od konkurencyjnych telefonów działa bardzo sprawnie, intuicyjnie – to w zgodnej opinii – jeden z najlepszych wariantów zmodyfikowanego Androida jaki trafił na rynek. Cena Moto X to mniej więcej połowa tego, co trzeba zapłacić za topowe modele (nieco ponad 300 funtów w Wielkiej Brytanii). Pewnie zaraz po premierze w Europie, będzie można znaleźć tytułowy produkt na aukcjach internetowych. W momencie wprowadzenia smartfona do oferty naszych rodzimych operatorów, w wysokich abonamentach Motorola X powinna być dostępna za złotówkę / kilkadziesiąt złotych. Będzie to niewątpliwie jeden z najsensowniejszych wyborów w segmencie „przystępny cenowo telefon na Androidzie”. Oczywiście pod warunkiem, że Moto X trafi do oficjalnej sprzedaży w Polsce. Obecnie praktycznie nie da się kupić w naszym kraju nowych urządzeń Motoroli – nieliczne modele, które są dostępne to starocie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.