Obecnie testujemy Popboksa, prostszy model, będący poniekąd zapowiedzią tego co nas czeka w najnowszej serii odtwarzaczy Syabas. Nową cechą, wyróżniającą najnowsze Popcorny na tle konkurencji, jest możliwość skorzystania z dodatkowych, rozszerzających podstawowe funkcje odtwarzacza, aplikacji. Na razie w popcornowym markecie jest około 80 programów, z których cześć to nic innego jak soft umożliwiający dostęp do typowych, spotykanych standardowo w tego typu sprzęcie, miejsc: YouTube, Flickr… jednak są też takie aplikacje, które faktycznie stanowią novum w przypadku odtwarzaczy sieciowych. O szczegółach będziecie mogli przeczytać w naszej recenzji. Powracając do modelu A-300, ma on zastąpić przetestowany kiedyś przeze mnie model A-200, który był całkiem niezłym playerem nie dla estety – paskudna forma mogła odstraszyć cześć potencjalnych klientów. W przypadku A-300 widać pewną poprawę odnośnie designu. Na pewno, gdy tylko trafi na nasz rynek, tytułowy sprzęt pojawi się w naszej redakcji i postaramy się dokładnie go przetestować. Poza wzmiankowanymi aplikacjami, A-300 będzie wyposażony w nowy, całkowicie odświeżony interfejs oparty na Flashu. Aluminiowe body ma pełnić rolę radiatora, w środku nie będzie żadnego wiatraczka, urządzenie ma być w pasywnie chłodzone. Na rynku zadebiutuje wraz z odtwarzaczem nowa Sigma taktowana zegarem 800MHz (mocy na pewno nie zabraknie), przewidziano dekodowanie kodeka Real Media, poza tym sprzęt otrzyma port USB 3.0 oraz gigabitowy LAN (wreszcie, do niedawna urządzenia oparte na układzie Sigmy były ograniczone do 100Mbit, obsługa szybszego łącza sieciowego była „eksperymentalna). W Stanach sprzęt zadebiutuje już niebawem, bo 18 października. Na marginesie, zapytamy naszego dystrybutora kiedy A300 pojawi się w naszym kraju.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.