Nokia chce w nowych Lumiach zastosować technologię fotografii obliczeniowej – składania obrazu z wielu zarejestrowanych ujęć. To rozwinięcie idei PureView, polegającej na cyfrowej obróbce zdjęcia, z tym że w przypadku PV mówimy o uzyskaniu dużo większej szczegółowości obrazu oraz plastyczności nie tylko za pomocą odpowiednich algorytmów, ale także wielomegapikselowej optyki. Przyszłe Lumie otrzymają aparaty wielosegmentowe, złożone z wielu miniaturowych soczewek, co pozwoli zachować niewielkie rozmiary (przede wszystkim grubość).
Jeden z przedstawicieli Nokii wypowiedział się na temat przyszłości mobilnej fotografii – jego zdaniem już teraz oraz w najbliższym czasie telefony będą rejestrowały coraz więcej danych za pomocą swoich kamer, w tym takie, które można nazwać ponadnadmiarowymi (szczegóły niedostrzegalne dla ludzkiego oka). Wg. niego niektóre z tych informacji, danych uda się zaprezentować użytkownikom, pozwalając niejako zajrzeć w głąb, tam gdzie ludzki wzrok nie sięga. Te, zaszyte w obrazie informacje, będzie można dowolnie przetwarzać, wykorzystywać za pomocą inteligentnych algorytmów, zaawansowanego oprogramowania. Obróbka realizowana przez software w telefonie, pozwoli na uzyskanie niezwykle intrygujących rezultatów. Wcześniej trzeba było w tego typu edycji korzystać z mocy obliczeniowej komputera.
Do niedawna problemem była niewystarczająca moc obliczeniowa smartfonów. Teraz nie ma już takiego ograniczenia. Wielosegmentowa optyka złożona z 16 soczewek będzie przykładowo pozwalała na jednoczesne zarejestrowanie kilkunastu ujęć z różnym doborem ostrości w tym samym czasie. Użytkownik będzie mógł wybrać to najkorzystniejsze, najbardziej udane. Co więcej, taka optyka będzie umożliwiała wybór ostrzenia po wykonaniu zdjęcia (nakładanie obrazów). Prawdopodobnie zostanie tutaj zastosowana technologia zaprezentowana przez startup Pelican Imaging (inwestycja Nokii), odpowiedzialny za opracowanie opisywanego sensora, kamery Lytro.