LogowanieZarejestruj się
News

Pod Windowsem Phone 8 uruchomimy aplikacje dla Windowsa Phone 7

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
samsungfocus-review12

Jeżeli zapytamy kogoś z Microsoftu o następcę Windowsa Phone 7 to… na pewno niczego konkretnego się nie dowiemy. Ten deficyt informacji związany jest ze strategią rozwoju mobilnej platformy, z przewidywanym przez wielu przejściem z Windows Phone na Windowsa 8, który stanie się w ten sposób pierwszym, w pełni uniwersalnym systemem Microsoftu. Oczywiście wersja dla handheldów będzie się różniła od wariantu dla desktopów, ale nie powinniśmy się specjalnie dziwić takiemu obrotowi sprawy – wystarczy popatrzeć na nowy system MS choćby pod kątem jego otwarcia dla innej architektury (poza x86 będzie / jest ARM). Windows Phone nigdy nie stanie się platformą dla tabletów, to właśnie „ósemka” ma być środowiskiem dla tego typu sprzętu. A to wymaga integracji (w końcu zarówno jeżeli chodzi o tablety, jak i smartfony narzędzia programistyczne, filozofia tworzenia aplikacji są – patrząc na rozwój tego segmentu, na obowiązujące standardy – tożsame).

Nie można także zapominać, że Windows 8 wcale nie musi stać się wiodącym systemem desktopowym – wręcz przeciwnie, może się okazać że jest przez wiele lat tylko uzupełnieniem dla całkiem świeżego i bardzo dobrze przyjętego Windowsa 7. Nikt tu nie będzie chciał sobie robić wewnętrznej konkurencji. W tej sytuacji nowy Windows stanie się poniekąd eksperymentalną platformą, systemem który ma pozwolić firmie z Redmond osiągnąć dwa cele: wejść na rynek tabletów (dzięki integracji z mobilnymi komputerami, ma to się odbyć bezboleśnie dla interesów MS) oraz przećwiczyć wariant systemu uniwersalnego, działającego na bardzo różnych platformach sprzętowych (od handheldów, poprzez typowego komputery, kończąc na systemach pro, choć tutaj zapewne głównie będzie chodziło o usługi chmurowe). Jednak pojawiły się jakieś szczątkowe informacje na temat Windowsa Phone 8… wiadomo tyle, że nowa wersja (o ile powstanie) będzie obsługiwała aplikacje napisane dla poprzednika, innymi słowy zostanie zachowana wsteczna kompatybilność (co do niedawna wcale nie było takie oczywiste, wręcz pisano o konieczności… wymiany sprzętu). To co napisałem w nawiasie, byłoby naszym zdaniem klasycznym strzelaniem sobie w stopę.

Dodaj komentarz