Niby sezon ogórkowy, niby leniwe wylegiwanie… wróć. U nas przerwy wakacyjnej nie przewidziano, pracujemy na pełnych obrotach, kurierzy zderzają się w drzwiach W nadchodzących tygodniach będziecie mogli przeczytać kilka recenzji sprzętu, który powinien wzbudzić Waszą ciekawość – taką przynajmniej mamy nadzieję. Parę rzeczy nam się opóźniło (z wcześniejszych zapowiedzi), kompletujemy atrakcyjne nagrody na rocznicowy konkurs (złośliwi pewnie rezolutnie zapytają – którą rocznicę?), w między czasie nie zwalniamy tempa i w czasie urlopowym przygotowaliśmy parę niespodzianek. Pierwszą z nich jest miniaturowy, przenośny przetwornik cyfrowo-analogowy oraz wzmacniacz słuchawkowy FiiO E17 Alpen. FiiO to firma specjalizująca się we wzmacnianiu dźwięku na potrzeby handheldów, mająca w swoim katalogu wiele bardzo ciekawych produktów. Do nas dotarło urządzenie z samego szczytu listy – sprzęt nie mający, z tego co się zorientowałem, odpowiednika rynkowego. To prawdziwy, miniaturowy kombajn, pozwalający na odtwarzanie plików hi-rez (wyposażony w pełni funkcjonalny interfejs USB – PC audio 24/96 oraz elektryczne / optyczne wejście cyfrowe audio 24/192 !!!), wzmocnienie dźwięku w przypadku podłączonego handhelda (w sam raz na wakacyjne wypady), podłączenie do aktywnych monitorów bądź wzmacniacza stereo, do tego sprzęt współpracujący z dedykowanym wzmacniaczem stacjonarnym E9 z firmowego katalogu.
Sprawdzimy jak sobie Alpen poradzi z jabłkowymi handheldami, zobaczymy jak wypadnie w roli przetwornika C/A po podłączeniu do zestawu stereo (zarówno z końcówką jak i integrą), jak również sprawdzimy go w roli cyfrowego przedwzmacniacza oraz konwertera (tor z innym przetwornikiem). Będzie to także test słuchawek – nie tylko przetestowanych u nas, redakcyjnych modeli (K701, Klipsch Image One), które oczywiście podłączymy do E17 – wraz z omawianym produktem do redakcji trafiły szwedzkie dokanałówki a-Jays Four. To model wyposażony w pilota współpracującego z mobilną elektroniką z logo jabłka oraz z androidowymi handheldami. Ogólnie, nigdy nie byłem zwolennikiem wkładanych do uszu zatyczek, jednak pierwsze odsłuchy uświadomiły mi, że po pierwsze wcale nie musi być niewygodnie (dodatkowe gąbki Comply), a dźwięk potrafi (pozytywnie) zaskoczyć. Jako chyba jedyni przetestujemy E17 w konfiguracji przenośnej z dodatkiem konwertera cyfrowego (przetestowany u nas Matrix USB-SPDIF). Spróbujemy stworzyć na bazie tytułowego urządzenia przenośny system odtwarzający muzykę w trybie bit-perfect, grający gęste formaty, zdolny do współdziałania z iPodem, iPadem oraz iPhone (z których wyciągniemy zera i jedynki). Być może dodamy do listy urządzeń androidową niespodziankę (podpowiem, że chodzi o niedawno zaprezentowane urządzenie, które ma szansę powalczyć z jabłkową hegemonią w dziedzinie dużych, dotykowych płytek ). Matrix jest na szczęście na tyle mały i ma na tyle niewielki pobór energii, że takie zestawienie ma szansę zadziałać. Zobaczymy. Trafił do nas kompletny zestaw z akcesoriami FiiO (adaptery oraz wysokiej jakości kabel analogowy NuForce… który jednakowoż wymienimy na model z klasycznymi wejściami RCA do podłączenia wzmacniacza stereo), będzie zatem można dokonać kompleksowego testu. Poniżej parę zdjęć zrobionych podczas wypakowywania tytułowego sprzętu z pudełek.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.