Cóż, ewolucja desktopowych systemów operacyjnych idzie w kierunku dopasowania ich do elektroniki mobilnej. Głównie chodzi tutaj o tablety, które obsługiwane są za pomocą interfejsu dotykowego, co wymusza spore zmiany w wyglądzie i – ogólni- filozofii obsługi oraz projektowania samego OS. To nie za bardzo, mówiąc oględnie, podoba się developerom tworzącym oprogramowanie dla PC (pod Windowsa). Ostatnio twórcy software skrytykowali Microsoft za brak dopasowania wyglądu nowych okienek, interfejsu, wyglądu desktopu do tworzonych przez nich programów. Można oczywiście dopatrywać się w tym wszystkim obrony własnych pozycji, niechęci do zmian, do nauczenia się nowych sposobów pisania software, jednak MS nie może tych głosów, ot tak, zignorować. Zdaniem twórców Windows 8 znacząco utrudnia integrację aplikacji (tradycyjnych, pisanych pod Windowsa) z nowym OS.

Po pierwsze developerzy raczej nie korzystają z webowych rozwiązań, takich jak  HTML5 oraz JavaScript, które Microsoft intensywnie wykorzystuje w Win8. Co prawda Microsoft zapowiada pełną zgodność z oprogramowaniem dla Windowsa 7, jednakże nowy software powinien być zgodny z wymienionymi powyżej technologiami, aby móc skorzystać z nowych możliwości jakie będzie oferowała „ósemka”. Dobrą wiadomością jest ta, że MS będzie oferował bardzo szerokie wsparcie dla twórców software, poza tym zarówno JavaScript jak i HTML 5 będą w pełni zintegrowane, a producent OS będzie miał pełną kontrolę nad kodem, nad aktualizacjami etc.

W przypadku przeglądarek jest to dodatek, co czasami prowadzi do pojawienia się problemów, dodatkowo utrudnia życie programistom, tworzącym oprogramowanie webowe (niezgodność wersji, błędy wynikające ze złej implementacji etc.). Tak czy inaczej „tabletaizacja” nowych okienek na pewno spotka się z oporem środowiska, co ciekawe dotyczy to zarówno tych, którzy tworzyli soft pod desktopowego Windowsa, jak i tych, którzy piszą pod Windowsa Phone (kto wie, może MS po prostu ujednolici oba warianty OS?). Problemem będzie otwieranie aplikacji z mobilnych okienek w trybie pełnoekranowym na Windowsie 8 (co wymaga paru sztuczek).

Konkurencja (Apple) zmierza do tego, aby oba systemy (MacOS oraz iOS) były jak najbardziej zbliżone do siebie, tworzyły jeden, zwarty ekosystem. W przypadku Windowsa 8 czeka nas dokładnie to samo.