LogowanieZarejestruj się
News

Nowa (rewolucyjna?) wersja Androida 4.4 (KiteKat), Nexus 5 oraz drogie dodatki…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
kk-android-44

Google z jednej strony stara się utrzymywać atrakcyjne ceny na swoje telefony (choć nie są to odpowiedniki topowych smartfonów konkurencji), z drugiej zaprezentowane ostatnio dodatki (bumper, bezprzewodowe ładowarki, akcesoria do nowego, nieco odświeżonego Google Glass) są bardzo drogie. Trochę brakuje tutaj konsekwencji, chyba że tak to ma właśnie wyglądać – tańszy sprzęt, droższe dodatki… Tak czy inaczej ktoś, kto zechce skusić się na nowego Nexusa 5 nie będzie musiał nadwyrężać domowego budżetu – cena urządzenia w podstawowej wersji (16GB) wynosi 349$. Za dodatkowe 16GB zapłacimy kolejne 50$. Google ponownie zdecydowało się na partnerstwo z LG i nowy Nexus 5 bazuje na modelu G2. Dostępny w białej oraz czarnej wersji, plastikowy smartfon wyposażono w końcu w obecnie obowiązkowy moduł LTE. Ekran w rozmiarze 5″ o rozdzielczości 1080p to niewątpliwie mocny punkt tej konstrukcji. Zastosowano bardzo cienką ramkę wokół ekranu, sam telefon jest mimo dużego ekranu całkiem kompaktowy – waży o 9g mniej od poprzednika, czyli 130g, jest smukły, na szczęście nie odbiło się to negatywnie na zastosowanej baterii – ta dysponuje pojemnością 2300 mAh, co powinno wystarczyć na cały dzień typowego użytkowania. Poza dobrej jakości plastikiem na froncie znajdziemy szkło Gorilla Glass (3), dzięki czemu nie będziemy musieli martwić się o ewentualne zadrapania – wytrzymała powłoka powinna być wystarczającym zabezpieczeniem dla telefonu. Mocno akcentowane są nowe możliwości kamery. Jej konstrukcja niczym szczególnym się nie wyróżnia, ale tym co ma robić różnicę jest nowa funkcja HDR+. To HDR z dodatkiem znanego patentu polegającego na wykonywaniu kilku ujęć, z których tworzony jest jeden obraz o wysokiej jakości, z dodatkową możliwością edycji takiego zdjęcia (np. usuwanie elementów, obiektów). Nexus 5 otrzymał bardzo mocny układ Snapdragon 800, 2GB pamięci, co oznacza że zazwyczaj zasobożerny Android powinien działać szybko, sprawnie na takiej konfiguracji…

…powinien i – jak piszą recenzenci – tak jest w istocie, bo wraz z Nexusem 5 debiutuje także nowa wersja Androida. To bardzo ważny upgrade, kto wie czy nie najważniejszy element zaprezentowanych przez Google nowości. KiteKat to po pierwsze daleko idąca optymalizacja kodu. Android w końcu jest nie tylko szybki (na początku), ale szybki pozostaje także po instalacji wielu programów, dodatkowo ma zadowolić się naprawdę niewielką ilością pamięci – Google gwarantuje, że wersja 4.4 nie będzie mieć żadnych problemów z działaniem na smartfonach wyposażonych w zaledwie 512MB pamięci. To naprawdę niewiele i jeżeli faktycznie udało się na tyle usprawnić działanie mobilnego systemu Google to jest to znakomita wiadomość dla WSZYSTKICH* UŻYTKOWNIKÓW Androida (*którzy będą mogli zainstalować tytułowy system na swoim sprzęcie rzecz jasna). To właściwy krok w stronę zakończenia z fragmentacją platformy, z sytuacją w której wielu właścicieli sprzętu z Androidem chcąc nie chcąc musi używać starego oprogramowania. Z jednej strony problemem są sami producenci sprzętu z często fatalną polityką supportowania swoich produktów (tutaj akurat OEMizacja systemu wychodzi użytkownikom mocno bokiem), z drugiej kolejne warianty OS wymagały coraz to większych zasobów, szczególnie coraz większej ilości pamięci RAM (oraz szybszych układów). Nowa wersja zrywa z tym negatywnym trendem. Daje nadzieję, że podobnie jak ma to miejsce w Windows Phone oraz (do pewnego stopnia) w iOS, starszy sprzęt oraz budżetowy sprzęt (przede wszystkim) będzie działał wydajnie, szybko, nie stanie się atrapą jak to niestety do tej pory często miało miejsce. Innym usprawnieniem, które z radością powitają wszyscy użytkownicy nowych urządzeń na Androidzie jest technologia redukująca zapotrzebowanie na energię przez wbudowane w telefon sensory. Znacznie lepsze gospodarowanie energią pozwoli na dłuższe działanie smartfona, szczególnie gdy intensywnie korzystamy z jego możliwości. Czasowe przechodzenie w stan oczekiwania wiąże się z hardwarem – konieczne jest zastosowanie współpracujących z oprogramowaniem układów. Takie sensory wprowadzono w najnowszym Neksusie 5, niebawem powinny pojawić się także w innych produktach. Nowy mechanizm analizujący na bieżąco wykorzystanie pamięci systemowej (procstats) pozwoli na jak wyżej wspomniałem, optymalizację wykorzystania zasobów systemowych, redukcję oraz szybkie zwalnianie pamięci dzięki inteligentnemu zarządzaniu – to ukłon w stronę budżetowych telefonów z mniej niż 1GB pamięci RAM. A to dopiero początek…

…nowy Android to także stopniowe odejście od otwartości kodu. Google decyduje się na ten ruch głównie ze względu na wspomniane wcześniej negatywne aspekty rozwoju platformy. Fragmentacja, dowolność tworzenia różnorakich wariantów systemu, chaos i bałagan jakie towarzyszą systemowi mobilnemu Google mają się skończyć. Internetowy gigant wprowadza gotowe API, które umożliwią twórcom oprogramowania tworzenie własnych modyfikacji, jednak będzie to znacznie ograniczone w stosunku do wcześniejszej możliwości praktycznie nieograniczonego zmieniania kodu, tworzenia różnorodnych kompilacji. Przykładowo nowy pulpit z wprowadzoną „na sztywno” funkcją wyszukiwania (Google Search) to zamknięty kod. Poza tym Google zdecydowało się poprawić ergonomię systemu – wprowadzono tryb pełnoekranowy (dotychczas stałe elementy pulpitu są chowane, można je szybko wywołać – prezentuje się to bardzo dobrze), zmieniono i usprawniono systemowy dialer, wprowadzono możliwość wyświetlania na ekranie blokady okładek odtwarzanych utworów, dodano wsparcie dla bezprzewodowego drukowania, wspomniany tryb HDR+ dla kamer (na razie tylko w Nexusie 5, ale ma to być funkcjonalność dostępna dla wszystkich chętnych producentów androidowego sprzętu). Bardzo ważna jest także jeszcze głębsza niż do tej pory integracja cyfrowego asystenta Google Now oraz powiązanego z nim, głosowego wydawania komend. Od teraz będzie można – podobnie jak to ma miejsce w przypadku Google Glass – rozpocząć konwersację ze swoim telefonem, wydając komendę „Ok, Google”. Cały mechanizm wyszukiwania oraz inteligentnych sugestii, podpowiedzi ma znacząco usprawnić korzystanie ze sprzętu. Co ważne, da się to w miarę sensownie wykorzystać w Polsce (odmiennie niż to ma miejsce w przypadku Siri). Wyszukiwanie nie tylko sprawdzi informacje w sieci, ale przykładowo także w korzystających z nowych możliwości aplikacjach, które mogą zawierać interesujące użytkownika dane. Dzięki WebKit 4.4 znacznie usprawniono działanie aplikacji webowych oraz mechanizmów wyświetlających kontent, co powinno skutkować znacznie sprawniejszym działaniem systemowej przeglądarki.

Kolejną nowością jest usprawniony mechanizm dostępu do dokumentów, danych wraz z systemowym, szybkim wyszukiwaniem treści. Dzięki prostemu mechanizmowi, developerzy będą mogli bezproblemowo wprowadzić tę nowość do swojego oprogramowania. Nowy komunikator Hangouts integruje SMSy oraz MMSy w ramach jednej aplikacji. Dzięki obsłudze HCE (Host Card Emulator) znacznie wzrosną możliwości modułów NFC. W każdej aplikacji, w prosty sposób, będzie można zaimplementować technologię bezprzewodowej identyfikacji oraz bezstykowych płatności.

Wreszcie sporo usprawnień dotyczy multimediów, w tym przede wszystkim audio. Redukcja zapotrzebowania na energię skutkuje znacznym wzrostem długości odtwarzania muzyki – omijany jest główny procesor, wyłączane są wszystkie zbędne procesy, sensory. Dzięki tunelowaniu audio do DSP (o ile nasze urządzenie dysponuje osobnym układem odpowiedzialnym za dźwięk) będzie można odtwarzać dźwięk nawet o 50% dłużej niż do tej pory (przykładowo Nexus 5 jest zdolny do odtwarzania audio przez 60 godzin – to wzrost o połowę w stosunku do tego co było do tej pory). Dodatkowo poprawiono synchronizację dźwięku z obrazem, wprowadzono obsługę Wi-Fi CERTIFIED Miracast (ucieszą się użytkownicy Chromecast -google’owego smarttv w formie adaptera dołączanego do telewizora), usprawniono reprodukcję dialogów oraz dodano technologię Wi-Fi Tunneled Direct Link Setup (TDLS)… co będzie skutkowało szybszym dostępem do zasobów multimedialnych udostępnianych lokalnie etc. Poza tym Google poprawiło wydajność grafiki trójwymiarowej (OpenGL ES 2.0), wprowadzono nowe profile pracy z zewnętrznymi ekranami oraz nowe profile Bluetooth (nowe możliwości obsługi wielu urządzeń peryferyjnych – myszy, klawiatur, kontrolerów gier itp.) oraz obsługi czujników IR. Jak widać całkiem sporo usprawnień, w tym takie które powinny znacząco poprawić komfort korzystania z systemu na dowolnym urządzeniu (wspieranym – dodajmy – bo nie każde otrzyma możliwość aktualizacji, czego dowodem pierwszy Nexus). System będzie dostępny dla użytkowników Nexusów 4, 7, 10 prawdopodobnie pod koniec br. miesiąca.

Dodaj komentarz