LogowanieZarejestruj się
News

Dynamic Range Day 2015 – tegoroczni laureaci

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
DRD 2015

Co najbardziej psuje dzisiejszą muzykę? To przede wszystkim sztuczne podnoszenie dynamiki, walka na to „kto głośniej ” zagra i to już na etapie studia nagraniowego. Niszczy to muzykę, niszczy dobry jakościowo dźwięk. Dodajmy do tego kompresję i mamy komplet – wyprane z klimatu, papkowate, głośne jak cholera nagranie, będące odpowiednikiem hamburgerowatej buły z byle czym i byle jak. O DRD pisałem już nie raz, popieram całym sercem tę ideę, bo tylko przez takie akcje, uświadomienie konsumentom (masowo) jak wiele tracą, można będzie coś w tej materii zmienić. Tegoroczny dzień Dynamic Range Day 2015 przypadał na 27 marca. Poniżej możecie zobaczyć listę nagrodzonych artystów, zespołów. Warunkiem otrzymania wyróżnienia nieodmiennie jest utrzymanie głośności nagrania w ryzach, tak aby… cytuję: „muzyka nie została zmiażdżona przez czynnik popularności oraz sukcesu” ustępując pola marketingowi, potrzebom nachalnej promocji, zmieniającej dzieło kultury w opakowane w sreberko gówno.

Na stronie podano dokładne wyniki pomiaru, jakimi powinny cechować się zrealizowane po bożemu nagrania, generalnie chodzi o to, by odmiennie od tego, co promują pseudomuzyczne media, usłyszeć coś więcej niż młóckę. W zeszłym roku bezapelacyjnie wygrał „Random Acces Memories” grupy Daft Punk. Jeden z najlepiej zrealizowanych, nagranych, zarejestrowanych materiałów w historii. Nie tylko bardzo udany w warstwie artystycznej, ale także fantastycznie brzmiący, będący prawdziwą referencją. Polecam szczególnie wersje hi-res, w tym japońskie wydanie tego albumu (nie to, że z Japonii musi zabrzmieć świetnie, choć zazwyczaj tak w istocie jest, ale tym razem wersja 24/88 rządzi, słuchanie jej to prawdziwa przyjemność, sprawdźcie koniecznie!). I co najważniejsze, był to jeden z najbardziej popularnych, najczęściej granych albumów (wybrane single) w mediach. Jak widać da się to wszystko pogodzić. Tym razem nie było jednego lauru, dla jednego artysty, a na listę załapało się kilku, co bardzo cieszy, bo pokazuje pewien (dobry) trend. Nagrodzeni:

  • Mark Ronson – Uptown Special (DR8)
  • D’Angelo – Black Messiah (DR8)
  • Aphex Twin – Computer Controlled Instruments PT2 EP (DR8)
  • Jack White – Lazaretto (DR10)
  • Opeth – Pale Communion (DR11)
  • Tir Eolas - Stories Sung, Truths Told (DR9)
  • Steven Wilson - Hand. Cannot. Erase. (DR11)
  • The War On Drugs – Lost In The Dream (DR8)
  • Damon Albarn – Everyday Robots (DR10)
  • Paulo Nutini – Caustic Love (DR9)

Wytłuszczone albumy szczególnie polecam, to kawał znakomitej muzyki, a dodatkowo nienagannie nagranej. Zwróćcie uwagę na to, które albumy najczęściej słuchacie na okrągło, zawsze z tą samą przyjemnością, bez znużenia…. jest duża szansa, że wśród nich lwią cześć stanowią te, które zrealizowano dobrze, albo bardzo dobrze, że słuchanie muzyki to czysta przyjemność, gdzie nic tej przyjemności nam nie zakłóca. Było i jest wielu artystów, którzy świadomie, bądź nie, nie stosują się do zdroworozsądkowych zasad. Czy ktoś z przyjemnością słucha na dobrym sprzęcie starego U2? Czy RHCP (Red Hot…) da się strawić na wysokiej klasy słuchawkach, na dobrym HiFi? No właśnie… a przecież to, jakby nie patrzeć, kawał dobrego grania. Jaka szkoda…

Warto przy tym nadmienić, że na wyróżnienie zasłużyli także:

  • J. Cole – Forest Hills Drive (DR8)
  • U2 – Songs of Innocence (DR9) – no proszę, proszę, U2 nagrywa porządnie albumy, choć to nie pierwszy raz, niestety sam album wg. mnie mocno taki sobie
  • Horrendous – Ecdysis (DR10)
  • Imogen Heap – Sparks (DR8)
  • Snarky Puppy – We Like It Here (DR9)
  • Shellac – Dude Incredible (DR11)

Na stronie macie playlisty z nagrodzonymi (Spotify, czyli kompresji stratnej, szkoda że nie w Tidalu / WiMPie HiFi btw), pod adresem: http://dynamicrangeday.co.uk/award/

Dodaj komentarz