LogowanieZarejestruj się
News

Sony prezentuje indywidualny system zobrazowania 3D

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
sony_3dvisor_inline

Wyrafinowany. To chyba właściwe określenie nowego produktu Sony. Co prawda można mieć pewne wątpliwości odnośnie wygody i ergonomii takiego rozwiązania, ale specyfikacja urządzenia robi spore wrażenie. Nakładany na głowę hełm z zestawem dwóch paneli OLED o rozdzielczości 1280×720 pikseli pozwala uzyskać obraz będący ekwiwalentem 750″ kinowego ekranu. Materiał 3D odtwarzany jest za pomocą dwóch niezależnie wyświetlanych, odseparowanych obrazów rzutowanych dla każdego oka oddzielnie. Zdaniem Sony ich nowy system zobrazowania całkowicie eliminuje największy problem dzisiejszego 3D: powstawanie efektu cross-talk, inaczej przenikania się obrazów co znacząco, negatywnie wpływa na odbiór projekcji trójwymiarowej. Koncern zapewnia, że system gwarantuje wysoki komfort, brak odczuwalnego zmęczenia… chcielibyśmy sami się o tym przekonać, bo dotychczasowe rozwiązania zawsze wywoływały poczucie dyskomfortu. Poza tym słuchawki zamontowane w omawianym HMZ-T1 pozwalają na symulację efektów przestrzennych (surround 5.1). Kto wie, może to jest coś, co pozwoli na sensowne oglądanie (tudzież granie) w 3D? Sprzęt pojawi się na rynku w listopadzie (Japonia). Cena? Może nie przystępna, ale nie zwala z nóg – Sony chce za opisany powyżej produkt 783 dolary. Jeżeli potwierdzi się to, o czym można przeczytać w rozesłanych przez producenta materiałach, to moim zdaniem warto – takie coś znacznie bardziej do mnie przemawia w kontekście rozrywki 3D niż nawet najlepszy dostępny ekran telewizyjny 3D. Jak już wcześniej pisałem, trójwymiar wymaga naprawdę wielkiego ekranu, a nikt w domowych warunkach nie zamontuje sobie… 750 cali, nawet w przypadku projekcji mówimy przeważnie o obrazie maksymalnie 300″. Do tego niwelacja podstawowej wady, która odbiera całą przyjemność, no i zaawansowana technologia wizyjna (jeżeli te OLEDy świecą tak dobrze, jak prezentowane prototypy telewizorów to… sprzedajemy nerkę i HMZ-T1 ląduje w redakcji jako sprzęt referencyjny ;) ).

Dodaj komentarz