Wiele na to wskazuje. Najnowszy jailbreak SeasOnPass daje nadzieje na szybkie wprowadzenie możliwości uruchamiania iOSowych aplikacji na ekranie telewizora do którego podłączono Apple TV. Sytuacja przypomina nieco pierwsze nieoficjalne wersje oprogramowania jakie pojawiły się w 2007 roku, po premierze pierwszego iPhone. Pozostaje uzbroić się w nieco cierpliwości. Możliwość uruchomienia aplikacji natywnie, bez trybu lustrzanego z odpalonym w tle AirPlay, to ogromne rozszerzenie możliwości ATV. Obecnie wiele firm oferuje w swoich produktach (TV, odtwarzacze) aplikacje, jednak ich wybór oraz funkcjonalność jest mocno ograniczona. Konkurencją dla uzbrojonego w iOSowe oprogramowanie ATV są bez wątpienia urządzenia oparte na Androidzie. W tym wypadku można znacząco rozszerzyć możliwości telewizora z podłączonym, androidowym odtwarzaczem – można się o tym przekonać czytając nasz test Elliona T1, niebawem będziecie mogli zapoznać się z recenzją androidowego Xtreamera (Prodigy). Najważniejsze, że nowy jailbreak pozwala na korzystanie z Apple TV tak, jakby nie był złamany (za pomocą narzędzia Seas0NPass w trybie untethered). Poniżej wideo prezentujące Apple TV z odpalonym iOSem wraz z aplikacjami. Może się okazać, że to co Apple (być może) chce za ciężkie pieniądze (prawdopodobnie) sprzedać w formie odbiornika TV, będzie można uzyskać za pomocą złamanej, małej, hobbistycznej (jak to określił śp CEO) czarnej skrzyneczki… Na koniec warto nadmienić że nowa wersja oprogramowania pozwala na dostęp do nowych usług, niedostępnych oryginalnie na ATV (Plex w wersji beta).