Ma to być coś dużego, coś co na nowo zdefiniuje markę Playstation. Taka zapowiedź raczej jednoznacznie wskazuje na bohatera – oczekiwanego następce obecnej od 6 lat PS3. Być może stymulująco na Sony podziałała zapowiedź premiery na E3 konkurencyjnego Xboksa Next (720). To największy rywal i chyba największe wyzwanie dla Sony oraz jej PS. Nowy model ma otrzymać układy AMD (zarówno CPU jak i GPU), ma wykorzystywać (wciąż) napęd Blu-ray, poza tym niewiele więcej na jego temat wiadomo. Pojawiły się pogłoski o położeniu akcentu na „social games”. Co to konkretnie oznacza, trudno obecnie powiedzieć, jednak taka informacja ma wskazywać pośrednio, że firma nie ma zamiaru aż tak mocno (jak w przypadku poprzedniczki) stawiać na jak największą moc obliczeniową (choć nieoficjalnie będzie szybsza od nowego Xboksa) oraz bardzo rozbudowane wyposażenie. Generalnie ma być to sprzęt przystępny cenowo, pozwalający (także) na mocno niezobowiązującą rozrywkę (casual gamers ). Ok, ale my nie chcemy tutaj pisać o graniu w gry (o tym, na marginesie), a raczej o graniu muzyki oraz możliwościach wizyjnych, integracji z domową elektroniką etc. PS3 ma spory potencjał w tej materii, choć wiele rzeczy mogłoby wyglądać lepiej. To znaczy miało, bo z każdym kolejnym wypustem ograniczano sprzęt funkcjonalnie (np. od trzeciej gen. brak obsługi SACD). Tego Sony robić nie powinno, a w najnowszym modelu zamiast się cofać, należałoby pójść naprzód! Jako, że nowa konsola ma być wyposażona nadal w czytnik optyczny (Blu-ray) mam nadzieję, że da się odtworzyć za pomocą nowej plejstacji „wszystko” (no właśnie wszystko, a nie z generacji na generację jw ograniczać sprzęt funkcjonalnie). Nasza lista życzeń, zarówno takich ogólnych, jak i konkretnie pod kątem multimediów poniżej.
Tytułem wstępu do listy – Sony wprowadzając PS3 pokazało, że jest firmą bezkompromisową odnośnie wprowadzania na rynek sprzętu dysponującego ogromnymi możliwościami, bogatym wyposażeniem. Ostatnie pogłoski mówią o zmianie filozofii, o wyborze drogi przypominającej to co robi Nintendo, zaprojektowaniu sprzętu prostszego (tańszego?), o mniejszej funkcjonalności. Mam nadzieję, że będzie (jednak) inaczej, tzn. Sony zaskoczy wszystkich urządzeniem, które będzie pełnić funkcję multimedialnego huba (o możliwościach nie tylko porównywalnych do PS3, szczególnie w pierwszych wariantach, ale wyprzedzającej to co oferuje obecnie rynek), pozwalając na rezygnację z wielu innych, domowych sprzętów audio-wizyjnych.
Nasza lista „jakie powinno być nowe Playstation”:
- obsługa wszelkich formatów via napęd Blu-ray, w tym SACD, DVD-A, BD-Audio, łącznie z graniem DXD (mało prawdopodobne, a szkoda, szczególnie gdy mimo internetowej rewolucji w dystrybucji nadal oferujemy w sprzęcie napęd optyczny)
- pełne możliwości odtwarzania wszystkich, popularnych formatów multimedialnych audio-wideo (po wyjęciu z pudełka)
- braku ograniczeń regionalnych. To ogromny minus, obecnie wiele rzeczy jest niedostępne (w naszym kraju, w wielu innych lokalizacjach). Przykładowo nie mamy dostępu do VidZone, Music Unlimited (nie liczę „regionalnych” serwisów typu BBC Player, chodzi mi o to co oferuje niby (no właśnie niby) globalnie Sony)
- utrzymania dotychczasowej funkcjonalności odnośnie obsługi dźwięku via HDMI/SPDIF (hi-res)
- wprowadzenia marketu z aplikacjami obejmującego popularne serwisy streamingowe (Spotify, Deezer), z dużą, aktualizowaną bazą rozgłośni internetowych, jakimś własnym serwisem z muzyką nieskompresowaną – dostępną w streamingu (nawet w formie radia sieciowego, niekoniecznie wielofunkcyjnego serwisu, na to raczej trudno liczyć), do tego ciekawe wtyczki, efekty, możliwość korekcji dźwięku (EQ) etc.
- łatwy, prosty i przyjemny w użyciu system zarządzania własnymi zbiorami multimedialnymi z poziomu konsoli. To co jest teraz w porównaniu z wieloma, najnowszymi odtwarzaczami sieciowymi prezentuje się po prostu słabo od strony wizualnej oraz funkcjonalnej
- możliwość odtwarzania oraz zarządzania przy wyłączonym telewizorze (jednak nie jak teraz ograniczona do niektórych urządzeń marki Sony, a standard obejmujący „wszystko co się rusza”, a więc różne mobilne platformy systemowo-sprzętowe. Innymi słowy, pełna integracja z handheldami (iOS, Android i ewentualnie Windows Phone)
- brak ograniczeń w obsłudze formatów zapisu na dyskach bez względu na to, czy korzystamy z HDD w środku, czy podpiętego na zewnątrz (NTFS)
- pełna integracja z najpopularniejszymi serwerami NAS (ich oprogramowaniem: chodzi mi głównie o Synology oraz QNAPa)
- brak przykrych niespodzianek typu: dajemy Wam wsteczną kompatybilność, możliwość instalacji alt. systemów, wsparcie dla SACD, a następnie zabieramy to wszystko w kolejnych odsłonach sprzętowo-programowych. To klasyczny strzał w stopę. Don’t do it Sony, don’t do it again!
- ekskluzywne usługi, gry, technologie – tego niestety w przypadku Sony jest coraz mniej, a tylko to gwarantuje zwrócenie na siebie uwagi, przyciągnięcie klientów
- nowy Xbox będzie miał nowego Kinecta, będzie miał bardzo obiecujący, zaawansowany system AR (rzeczywistości rozszerzonej)… co będzie miało Sony? Move to stanowczo za mało, jakieś pomysły ala Nintendo to kopiowanie tego co jest na rynku (niestety firma w tym aspekcie jest na razie do bólu wtórna). Zróbcie coś, co zaintryguje, zainspiruje, coś innowacyjnego, nowego, świeżego…
- integracja usług IPTV (spore pole do popisu, bo do tej pory nikt tego idealnie nie zrobił)
- moc wystarczająca na nadejście kolejnej rewolucji 4K (tutaj zapewne pójdą na kompromis – wideo: tak, gry: nie)
- zasilanie na zewnątrz, energooszczędność, ale nie kosztem funkcjonalności!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.