To (niestety) na razie projekt, koncepcja, a nie gotowy produkt, jednak patrząc na formę wart wzmianki. Chodzi o miniaturowy głośniczek, który promieniuje w dół, w formie aluminiowego krążka. Minimalizm i maksymalne zmniejszenie rozmiarów z jednoczesną możliwością zmiany poziomu głośności… brzmi intrygująco, choć trudno uwierzyć, że takie coś będzie mogło zagrać na akceptowalnym poziomie. A może jednak? Patrząc na najnowsze urządzenia z układami DSP, cyfrowymi wzmacniaczami (obecnie oferują znacznie lepszą jakość niż wcześniejsze rozwiązania tego typu) trudno o jednoznaczny werdykt. Oczywiście praw fizyki nie da się obejść, ale w tym wypadku może chodzi o urządzenie do grania w bliskim polu, na biurku, podłączone (za pomocą złącza audio jack) do mobilnej elektroniki, względnie do komputera. W środku przewidziano miejsce dla baterii li-ion oraz gniazdka USB (ładowanie). Wszystkie porty ukryto, choć i tak wobec braku bezprzewodowej łączności (wielka szkoda) trzeba się pogodzić z wystającym kabelkiem…
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.