LogowanieZarejestruj się
News

iTunes&iCloud+Match: twoja biblioteka audio dostępna wszędzie

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
clouditunes

Oceniając zakończoną konferencję, nie trudno zauważyć, że jednym z najciekawszych (także patrząc przez pryzmat naszych zainteresowań) aspektów nowej usługi chmurowej iCloud będzie możliwość dostępu do własnych zbiorów muzycznych wszędzie gdzie przyjdzie nam na to ochota (oczywiście konieczny będzie dostęp do sieci), na sprzęcie, do którego akurat mamy dostęp. Wszystko to co kupiliśmy za pośrednictwem iTunes, nasza muzyczna biblioteka iTunes zostanie przeniesiona do chmury. Nie będzie to typowa usługa streamingowa (o streamingu nie ma w tym wypadku mowy) – muzykę będziemy co prawda gromadzić w chmurze (lub informacje o prywatnej kolekcji), ale odtwarzanie będzie wymagało ściągnięcia danych do pamięci urządzenia (wszystko to w ramach iTunes, a dokładnie muzycznego sklepu iTunes). W tym wypadku nie będziemy musieli przejmować się limitem 5GB – ten będzie dotyczył wyłącznie danych osobistych, backupów – muzyka będzie wolna od tego typu ograniczeń. W przypadku muzyki zakupionej w iTunes będzie ona dostępna (upgrade jakości) w formacie AAC (256kbit). Wszystkie albumy będą widoczne w rozwijanym menu, będzie można zdecydować o synchronizacji zbiorów ze wszystkimi urządzeniami (iOS), których jesteśmy właścicielami. Nikt nie będzie pobierał za to dodatkowych opłat – ograniczeniem jest ilość urządzeń, na których będą udostępnione  zbiory (do 10, co wydaje się ilością wystarczającą… stąd właśnie tytułowe „wszędzie”). Dzięki iTunes Match możliwy będzie dostęp do innych zbiorów (np. zrippowanych CD) we wspomnianej powyżej jakości dźwięku wprost z wirtualnego sklepu, w którym znajduje się 18 milionów utworów. Oprogramowanie dokona szybkiego zeskanowania naszych zasobów, pozwalając następnie na odtwarzanie muzyki bez konieczności uploadu (będzie to opcja dodatkowo płatna – roczny abonament wyniesie 24.99$). Innymi słowy za cenę jednego albumu będzie można „przenieść” kolekcję (czy raczej zrobić jej lustrzane odbicie, otrzymać możliwość odtwarzania sklepowej muzyki) do chmury, korzystając z tego co oferuje Apple w swoim wirtualnym sklepie. To chyba kluczowy  (poza wspomnianym dostępem do muzyki na wielu urządzeniach bez dodatkowych opłat) element wynegocjowanego z wielkimi wytwórniami porozumienia przez firmę z Cupertino. Za wspomnianą, niewielką sumę dochodzi do swoistego zalegalizowania muzycznych zbiorów (ilość utworów poddanych wymianie w ramach Match, ma być nieograniczona). Warto podkreślić, że muzyka z jabłkowej chmury będzie pozbawiona DRM.

Podsumowując, jabłkowa muzyka z chmury pozwoli na przeniesienie całej kolekcji, dzięki czemu biblioteka z albumami, utworami pojawi się na iPodach, iPhone oraz iPadach, które przypisane są do danego właściciela / konta ID na iTunes. Synchronizacja będzie w pełni automatyczna, przezroczysta dla użytkownika. Muzyka zostanie fizycznie zapisana na urządzeniach, w przypadku jej wykasowania cała operację będzie trzeba powtórzyć. W przypadku Match nie trzeba będzie dokonywać żadnego uploadu, wystarczy po prostu porównać nasze zbiory z biblioteką audio sklepu muzycznego iTunes. Zaletą będzie oszczędność czasu – zamiast wielu godzin (potrzebnych na kopię kolekcji), cała operacja zajmie kilka minut. Oczywiście utwory, które nie zostaną rozpoznane/wyszukane, będą musiały być załadowane. Z wszystkich tych usług będzie można skorzystać bezprzewodowo, nie będzie wymagane podłączenie z komputerem, nie będzie potrzebny kabel USB. Jak widać, Apple idzie nieco pod prąd – nie ma mowy o streamingu audio (ten jest możliwy tylko lokalnie via AirPlay). Firma wychodzi z założenia, że przesył dużych ilości danych w czasie rzeczywistym jest na razie mocno utrudniony (w ramach sieci 3G, w przypadku 4G to kwestia przyszłości). Stąd decyzja o wykorzystaniu w iCloud głównie łączności WiFi (opcjonalnie kabla) w przypadku dużych plików, a jedynie w przypadku niewielkich pakietów danych, zdanie się na 3G. Widać to choćby na przykładzie omawianego na WWDC, nowego modelu aktualizacji iOS – od wersji 5 będzie ona mogła przebiegać w trybie OTA (over the air), upgrade będzie zawierał tylko określone moduły, nie będzie instalowany od nowa cały system. iCloud będzie nie tylko darmowe, ale ma być wolne od reklam.

Na zakończenie  niestety trzeba przypomnieć, że dla mieszkańców naszego kraju na razie nowe możliwości chmurowe nie będą w pełni dostępne. Dotyczy to przede wszystkim muzyki – jak wiadomo do tej pory polscy użytkownicy urządzeń z iOS nie mają dostępu do sklepu z muzyką, co oznacza że nie będą mogli korzystać z pełnej funkcjonalności iCloud. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie sytuacja ulegnie zmianie i w końcu będzie można w pełni skorzystać z nowych możliwości. Na razie z przestawionych na WWDC usług skorzystają głównie Amerykanie.

 

Dodaj komentarz