CEO Apple rozpoczął od nowych sklepów Apple (nuda), następnie przyszła pora na nowe standardowe chwalenie się rynkowymi wynikami (nuda do kwadratu). W końcu po tej wyliczance przyszedł czas na iPhone. Nie nowego iPhone, a iPhone 5. Cyferki pozostały jak widać w nazewnictwie. Wygląd nie zaskoczył – to dokładnie to samo, co widzieliśmy na obrazkach publikowanych w sieci. Waga 112 gramów oraz 7.6mm grubości robią wrażenie. Całość wykonano z aluminium. Tył jest dzielony, co stanowi pewne odstępstwo od dotychczasowego designu. Tak czy inaczej nowa „5″ przypomina poprzedników, tyle że jest dłuższa. Rozdzielczość wyświetlacza wynosi 1136×640 pikseli, przy współczynniku 326 ppi. Przekątna ekranu to 4 cale. Wszystkie dotychczasowe aplikacje Apple dla iOS są już dostosowane do nowego wyświetlacza. Zdaniem twórców dużym plusem jest ekran zbliżony w proporcjach do formatu 16:9 (my jesteśmy przeciwnego zdania, akurat to jest w naszej opinii wada, w końcu to telefon, nie telewizor, wykorzystywany do innych rzeczy niż ciągłe gapienie się na filmy / seriale). Poprawiono nasycenie kolorów o 44% (będzie biło po oczach, nie ma co ). Poza tym zastosowano szybką technologię łączności bezprzewodowej: HSPA+, DC-HSDPA i LTE (na mapie Europy z zaznaczonym LTE brak Polski…). Nowe WiFi ma być znacznie szybsze, bardziej czułe, co oczywiście cieszy, bo przynajmniej w Polsce z 4G (LTE) na razie nie skorzystamy (?).
Zastosowano nowy, szybszy chip dwurdzeniowy A6. Ma być średnio ok. 1.5x wydajniejszy od A5. Bardzo szybka grafika ma zapewnić odpowiednią wydajność w nowych tytułach (pokazano Real Racing 3). Poprawiono (podobno) czas działania na baterii – 3G/LTE do 8 godzin, w przypadku WiFi 10 godzin …w sumie trudno odnieść się do przedstawionych liczb, jednak zdaniem przedstawicieli Apple, to lepiej niż w iPhone 4S (który notabene był bardzo krytykowany za ten element wyposażenia). Czas odtwarzania muzyki ma wynosić 40 godzin, odtwarzanie wideo ok. 10. To by oznaczało z kolej, że wyniki będą zbliżone do iPada. W sumie poprawa jest, ale niewielka względem poprzedniego modelu. Kamera parametrami nie odbiega od tej zastosowanej w 4S, jednak poprawiono oprogramowanie (lepsze filtry), zwiększono szybkość migawki oraz wprowadzono tryb panoramiczny. Poza tym rozpoznawanie twarzy oraz rejestrowanie wideo ze stabilizacją (1080p), z przodu zamontowano kamerkę 720p. Odnośnie audio trzy mikrofony zapewne poprawią jakość rozmów, bardzo się zachwycano malutkim głośniczkiem wbudowanym w telefon. Cóż, fizyki nie da się oszukać, szkoda że zabrakło informacji np. o wsparciu muzyki zapisanej w hi-res (powyżej częstotliwości 48kHz). Czytaj dalej w rozwinięciu…
Apple w końcu umożliwiło transfer dźwięku via Bluetooth, poza tym lepsza jakość rozmów będzie dostępna wyłączenie u wybranych operatorów, którzy będą współpracować z Apple. Wprowadzono nowy dock, zgodnie z przewidywaniami 8 pinowy, który nazwano Lighting. Jest szybszy i w pełni cyfrowy. Przejściówka duża i niewygodna, jak to przejściówki. Była mowa o pracach nad nowymi produktami z nowym złączem, ale to chyba tylko tak dla poprawy humoru (Apple?), bo raczej nikt nie wymieni takiego Zeppelina Air wyłącznie z powodu nowego złącza. Za jakiś czas pewnie pojawią się produkty wyposażone w nowy dock, jednak nie prędzej niż za jakiś kwartał, pół roku.
Następnie przypominano to, co już wcześniej ogłosiło Apple odnośnie nowej wersji systemu mobilnego iOS6. Trudno mówić o jakiś zaskakujących innowacjach – to kolejny lifting, a najpoważniejsze zmiany wiążą się z rezygnacją korzystania z usług, produktów Google. Nowa nawigacja turn-by-turn na pewno sprawdzi się w Ameryce, być może niektórych zachodnich państwach, ale już nie w Polsce (przynajmniej przez jakiś czas będzie to nawigacja mocno ograniczona w porównaniu z konkurencyjnymi rozwiązaniami). Ciekawym rozwiązaniem będzie synchronizacja wszystkich (?) zakładek w iCloud (iCloud Tabs). Jeżeli faktycznie rzecz nie będzie ograniczona do Safari i będziemy mogli przeglądać te same zakładki na różnych urządzeniach oraz przeglądarkach w ramach jednego konta Apple to będzie to bardzo fajne, wręcz modelowe rozwiązanie tego typu. Aplikacja Passbook (bilety, kupony w elektronicznym nibyportfelu) nie będzie niestety dostępna w Polsce, podobnie jak Siri. W przypadku strumieniowania zdjęć będzie można dodawać komentarze (i udostępniać strumień, o ile dobrze zrozumiałem). Ogólnie nic nowego nie zaprezentowano. Na aktualizację, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, załapał się stareńki iPhone 3GS.
Nowy iPhone będzie jak zwykle dostępny w dwóch kolorach – czarnym i białym. Dwie wersje będą się jednak różnić, tym razem nie tylko kolorem. Tylny panel białego iPhone będzie wykonany z aluminium, natomiast panel czarnego modelu – z anodyzowanego aluminium. Czego nie ma nowy iPhone? Nie ma NFC, co jest jednak sporym zawodem, bo to technologia bardzo interesująca, pozwalająca na zwiększenie funkcjonalności telefonu (płatności zbliżeniowe). Ceny takie same, jak w przypadku poprzednich modeli (czyli nowy iPhone nie będzie jednak droższy, jak sugerowały niektóre źródła). W ofercie będzie poprzednik, model 4S (16GB) dostępny w tanich abonamentach oraz czwórka w planach „za złotówkę” (wersja 8GB). Niestety nadal nie zwiększono pojemności iPhone – jest dostępny w wersjach: 16, 32 oraz 64GB. W Polsce iPhone 5 od 28 września.
Nowe iTunes wydaje się bardziej przejrzyste, prostsze, choć dla mnie nieco przypomina to, co zrobiono z interfejsem Apple TV (ładny, zmieniono na mniej ładny… interfejs nowego iPoda Nano wyraźnie nawiązuje). Ułatwiono nawigację, prościej będzie teraz dodawać utwory do playlisty. Niebawem (tzn. za ponad miesiąc, czytaj pod koniec października… dopiero) dostępne będą nowe wersje klientów dla PC oraz Mac. Nowy system przeszukiwania zbiorów, marketu, do tego mini klient odtwarzacza, bardzo dyskretny (fajnie, brakowało takiego trybu) – to chyba wyczerpuje wszystkie zmiany jakie wprowadzono do nowego iTunes. Niestety nikt nie zająknął się nawet na temat jakości dźwięku (a ta może być znacznie lepsza na Makówkach, czego dowodzą alternatywne programy). Pytanie: co z graniem plików o częstotliwości próbkowania > 48kHz?
W końcu przyszedł czas na nowe iPody. Nowa wersja Nano jest jeszcze bardziej …Nano. Jednak wygląd nawiązuje do prostokątnych wersji, a nie ostatniego kwadratowego modelu. Z całą pewnością będzie to model wygodniejszy w obsłudze od poprzednika. W sumie to taki mini Touch, dosłownie, bo w tej wersji wprowadzono przycisk… Home. Nowy Nano jest 38% cieńszy od poprzednika, ma ekran 2,5 cala, można oglądać na nim zdjęcia oraz filmy. Wygląd urządzenia jest… taki unitarny, nie każdemu przypadnie do gustu. To nie jest spójne z innymi produktami Apple. Dziwne. W sumie najbardziej kontrowersyjnie prezentuje się interfejs… nie przypomina w ogóle tego, co znamy z iOSa (poprzednik miał menu żywcem przeniesione z iOSa, zresztą pracował pod kontrolą okrojonej wersji oprogramowania systemowego). Poza tym Apple wprowadził tuner FM z nagrywaniem (DVR).
Nowy Touch to 88 gramów, do 40 godzin grania muzyki (bez progresu), ekran taki jak w iPhone 5 (nie literalnie, ale takie same parametry odnośnie rozdzielczości, przekątnej oraz formatu zbliżonego do 16:9). Poza tym procesor A5, nowy dock, zmiana podatnego na zadrapania metalu (chrom), na wytrzymalsze aluminium. Wyglądem nowy Touch przypomina bardzo iPhone 5 (co chyba nikogo nie zaskakuje). Kamera 5MP z technologiami zaczerpniętymi z najnowszego smartfona sprawdzi się jako aparat oraz do nagrywania wideo (1080p). Z przodu zastosowano kamerkę 720p obsługującą FaceTime HD. Niestety nie będzie wsparcia dla 4G (były takie plotki). Będzie nowy Bluetooth (wsparcie dla audio) oraz szybsze WiFi. Apple wprowadziło także do grajka Siri (ciekawe na ile będzie to użyteczne bez 3/4G?) Shuffle będzie natomiast wyglądał jak obecny Shuffle, dojdą nowe wersje kolorystyczne. Ceny takie same co zwykle, podobnie jak w przypadku innych handheldów Apple „trzyma” ceny nowości w założonych ryzach. Tak czy inaczej cena Touch w konfrontacji z konkurencyjnymi 7″ tabletami wypada słabo. No i gdzie tu miejsce na hipotetycznego iPada Mini?
Po grajkach przyszedł czas na… słuchawki. Nowy model być może nie będzie się nadawał co najwyżej do okazjonalnego użytkowania (względnie do kosza na śmieci). Apple postanowiło całkowicie od nowa zaprojektować słuchawki, które są czymś pośrednim między pchełkami a dokanałówkami. To ciekawa konstrukcja, z dużym głośniczkiem umieszczonym centralnie, rozdzieleniem sygnału na poszczególe przetworniki (układ wielodrożny). Nowy produkt nazwano EarPod i jak widać Apple bardzo na serio zajęło się tematem reprodukcji muzyki ze swoich handheldów… o nowych słuchawkach wypowiedział się sam John Ive, główny designer firmy. Oczywiście warto przy okazji nadmienić, że obecnie nauszniki stanowią jeden z najdynamiczniej rozwijających się segmentów branży audio. Apple nie mogło przepuścić okazji do zarobienia „kilku” dolarów więcej, stąd nowe, „supersłuchawki”. Te kilka może oznaczać np. 50, albo więcej dolarów. O cenie jakoś nikt nie wspomniał. W przypadku nowych produktów otrzymamy je zapewne za darmo, w komplecie. Rzecz jasna odszczekamy wszelkie złośliwości pod adresem firmy z Cupertino odnośnie ww produktu, pod jednym wszakże warunkiem – pod warunkiem, że EarPod będą tego warte, to znaczy będą oferowały znacząco lepsze brzmienie, zbliżone do dobrych, czy bardzo dobrych konstrukcji dostępnych na rynku (np. do a-Jays One, które są naprawdę świetne).
Na koniec wystąpiło Foo Fighters, to tak dla podkreślenia jak ważna dla Apple jest muzyka
Porównanie iPhone 5 z iPhone 4S….
iPhone 5 | iPhone 4S | |
Price (on contract) | $199 16GB, $299 32GB, $399 64GB | $199 16GB, $299 32GB, $399 64GB |
Processor | Apple A6 | Dual-core Apple A5 |
Memory | 1GB (tbc) | 512MB |
Display | 4-inch IPS 1,136 x 640 | 3.5-inch IPS 960 x 640 |
Pixel Density | 326 ppi | 326 ppi |
Storage | 16GB / 32GB / 64GB | 16GB / 32GB / 64GB |
Primary camera | 8 megapixel AF with flash and f/2.4 aperture | 8 megapixel AF with flash and f/2.4 aperture |
Secondary camera | 1.2 megapixel at 30fps | VGA at 30fps |
Video recording | 1080p at 30fps | 1080p at 30fps |
Cellular | GSM Model A1428: GSM / LTECDMA Model A1429: CDMA / LTEGSM Model A1429: GSM / LTE | Hybrid GSM / CDMA „World Phone” |
WiFi | Dual-band 802.11 a/b/g/n | 802.11 b/g/n |
Bluetooth | Bluetooth 4.0 | Bluetooth 4.0 |
Orientation sensing | Accelerometer, digital compass, gyroscope | Accelerometer, digital compass, gyroscope |
Navigation | A-GPS, GLONASS | A-GPS, GLONASS |
FaceTime | WiFi and Cellular | WiFi-only (iOS 5) |
SIM standard | TBC | microSIM |
Battery life | Up to 8 hours talk time on 3G Up to 8 hours data on 3G Up to 8 hours data on LTE Up to 10 hours data on WiFi Up to 40 hours audio Up to 10 hours video Up to 225 hours on standby |
Up to 8 hours talk time on 3G Up to 14 hours talk time on 2G Up to 6 hours data on 3G Up to 9 hours data on WiFi Up to 40 hours audio Up to 10 hours video Up to 200 hours on standby |
Weight | 112 grams / 3.9 oz | 140 grams / 4.9 oz |
Dimensions | 123.8 x 58.6 x 7.6mm | 115.2 x 58.6 x 9.3mm |
Colors | Black and Slate / White and Silver | Black / White |
źródło: Engadget
Podsumowując: niedosyt, lekkie rozczarowanie? Na pewno Apple przecieka niczym stara, nigdy nie naprawiana łajba. Wszystko o czym mówiono na konferencji było wiadomo już dużo wcześniej. A przecież pół roku temu Tim Cook zarzekał się, że będą chronić tajemnice lepiej niż to miało miejsce w przypadku poprzednich premier (z pamiętną wpadką z iPhone 4). Nic z tego nie wyszło, wręcz przeciwnie – jest gorzej, dużo gorzej w tym względzie. Co poza tym? Wygląd i parametry nowego iPhone nie są ani przełomowe, ani nie wdeptują w ziemię konkurencji (wręcz przeciwnie, vide nowe modele Samsunga, Nokii etc). Może to być problem dla Apple, choć zapewne nowy model sprzeda się bardzo dobrze. Zmiany w przypadku grajków raczej nie doprowadzą do zmiany tendencji spadkowej odnośnie sprzedaży, szczególnie modelu Touch, który w konfrontacji z nowymi, małymi tabletami, przy tej cenie, polegnie.
Szkoda, że Apple nie zdecydowało się na wprowadzenie 128GB wersji grajka (nie ma następcy Classica, swoją drogą ciekawe jak długo ten model będzie jeszcze w ofercie?). Niektórzy marzyli o module 3/4G (streaming muzyki bez względu na lokalizację). Cóż, nic z tego. Kolory zaproponowane w nowej odsłonie iPodów są mocno kontrowersyjne (kolorowy Touch?), tak samo jak interfejs iPoda nano (2.5 calowy ekran multidotykowy – czy to w ogóle ma sens?) i jego wygląd. W przypadku iTunes zmiany całkiem sensowne, szkoda tylko że nie dotyczą przy okazji jakości odtwarzania muzyki przez ten multimedialny kombajn. Odchudzenie interfejsu oraz wersja mini odtwarzacza zdecydowanie zapisujemy na plus. Powracając zaś do iPhone, brak NFC dziwi, w końcu Apple jest czułe na kwestie… portfela, a tutaj chodzi o elektroniczny portfel i naprawdę duże pieniądze. Pewnie zostawili to na przyszły rok, gdy pojawi się aktualizacja „iPhone 5S”. Ciekawe, kiedy będziemy znali wszystkie szczegóły dotyczące nowego modelu iPhone? Na pół roku przed premierą? To już w sumie niebawem…
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.