To sporo, naprawdę sporo, bo mówimy tutaj o grupie bardzo lojalnej, przywiązanej do marki. Taką grupą niewątpliwie są użytkownicy urządzeń Apple. Badania przeprowadzono na amerykańskim rynku, gdzie jest najwięcej użytkowników handheldów z iOS. Nadal aż 59% z nich nie widzi alternatywy (to nadal bardzo dużo), podobnie jak 30% użytkowników BlackBerry na razie także nie zamierza zmieniać platformy (tu także przywiązanie wiąże się z całym ekosystemem, co prawda na innym poziomie niż w przypadku iOS, ale chodzi o lojalność względem oryginalnych rozwiązań, które oferuje konkretna firma). Tak czy inaczej dla Apple powinien to być jeden z dzwonków ostrzegawczych – klienci wydają się być znużeni jabłkowymi produktami, znużeni polityką wypuszczania mało zaskakujących, bardzo przewidywalnych nowości. Zresztą, w przypadku iPhone 5S (prawdopodobnie trafi do sprzedaży w wakacje) właściwie trudno o nowatorskie rozwiązania… w końcu będzie to poprawiony, obecny model, na pewno dysponujący lepszymi parametrami (szybsze układy – pytanie po co?) w tej samej obudowie. Jedynie nowy iOS (7) powoduje przyspieszony puls u co poniektórych, ale też nie ma pewności, że będzie to coś innowacyjnego. Samsunga z pewnością cieszą takie dane, Koreańczycy liczą na odpływ klientów od swojego największego rywala… 25% to ogromna rzesza klientów, mówimy o milionach konsumentów.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.