LogowanieZarejestruj się
News

Mobilny olimp… przetestowaliśmy topowe DAPy: AK240 oraz HM-901

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
AK240 vs HM-901

Mieliśmy możliwość bezpośredniego porównania obu konstrukcji. To niewątpliwie topowe, jedne z najlepszych odtwarzaczy muzycznych hi-res, jakie możemy kupić obecnie na rynku. Ostatnie dni upłynęły nam bardzo pracowicie, bo nie tylko trzeba było dokładnie poznać oba urządzenia (z HM-901 było o tyle prościej, że trafił do nas wcześniej i można było rozłożyć to sensownie w czasie), ale także skonfrontować oba DAPy, porównać ich brzmienie. Sporo czasu poświęciłem na dokładne zapoznanie się z unikalnymi możliwościami Astell&Kern AK240 – sprawdziłem funkcjonalność sieciową, tryb DACa, software pod kątem jego działania, jakość interfejsu dotykowego etc. Sporo tego, a przecież mówimy niby o przenośnym odtwarzaczu. Oprogramowanie oparto na platformie Android, całość została dostosowana do wymogów high-endowego odtwarzania muzyki o najwyższej jakości. Do testu przygotowałem odpowiednio dobrany zestaw utworów, albumów. Oba odtwarzacze grały z bardzo zróżnicowanym zestawem słuchawek: od firmówek (wysokiej klasy: AKR-01 oraz RE-600), topowych IEMów EarSonica S-EM6, AKG-701, Sennheiser HD-650, po ortodynamiki HE-400. Poza tym sprzęt podłączyliśmy (DAC) do MP 2013, naszego redakcyjnego MB Air oraz peceta. Wszystko jest spisane, czas na napisanie recenzji oraz opublikowanie porównania. Do końca tygodnia na pewno pojawi się artykuł, a teraz, na początek fotogaleria. Na razie na naszym fanpage, niebawem, w wersji bardziej rozbudowanej, także z opisami, na głównej (dla tych m.in. co nie trawią fb ;-) ). Zapraszam…

Galeria:  https://www.facebook.com/hdopinie

Komentarze Czytelników

  1. Darth Artorius

    Kto wygrał i dlaczego AK240 ? ;)

    Czy SuperHiper Kałach jest warty te 8-10 tysięcy złotych ? A 901 nie poraził Redakcji tanim plastikiem za 5 tysięcy ? Miałem go dziś chwilę w ręku (Kolega ma) – ciężka maszyna ale plastik badziewny…

  2. Antoni Woźniak

    To nie takie proste;) AK240 jest unikalny, nie tylko dlatego że kosztuje te 10k, ale również dlatego że wyznacza nowy standard wyposażenia (sieć). Według mnie to właściwy kierunek, a w takiej cenie ideałem byłoby uwzględnienie dostępu (bez limitu przesyłania danych) do wybranego serwisu streamingowego (obecnie WiMP HiFi, pewnie niebawem pojawią się inni) oferującego kompresję bezstratną. Innymi słowy topowy AK w wersji 2.0 z modułem 3G/4G i bezpłatnym kontem …pewnie nie dałoby się tego zrobić bez odpowiedniej umowy z wybranym operatorem. (Na marginesie – przy 1GB limicie, po 5 dniach bardzo ogr. słuchania zostaje 200MB). Do tego coś lepszego niż BT (szczególmie taki jak teraz, bez aptX), czyli strumieniowanie do odpowiedniego wzm. via DLNA/AirPlay…

    Poza tym widzę, że iriver chce niebawem otworzyć kramik z hiresami. W jednym z obrazków prezentujących interfejs 240 widać zakładkę STORE. Pytanie czy nabywca drogiego odtwarzacza otrzyma coś w rodzaju członkostwa (jak u Bowersa, tyle że tam jest to ograniczone czasowo)? Sensowny dostęp do źródeł (leg.) wysokiej jakości muzyki to bardzo ważna kwestia i tutaj należy tylko przyklasnąć. Wiadomo co robi taki ww. B&W czy Linn – Szkoci robią wiele dobrego, choć biorąc pod uwagę gatunki, wykonawców to label nieco niszowy. Wygra wg. mnie ten, kto podejdzie do tematu kompleksowo. Na razie widać taki kierunek w przypadku irivera, co z tego wyjdzie zobaczymy.

    HM od zawsze piękny nie był. To nie jest ich znak firmowy (AK-240 prezentuje się, co by tu nie mówić luksusowo, przy czym taki – nazwijmy – feeling spotkamy w niektórych flagowych produktach z segmentu elektroniki użytkowej vide Apple, HTC). Cena też o połowę niższa. O brzmieniu nic nie zdradzę, bo tekst powinin pojawić się w ciągu najbliższych paru dni. Siłą HM jest m.in. możliwość uzyskania synergetycznego połączenia z ichnimi nausznikami (szczególnie mam tu na myśli pewien model ortodynamików).

    A topowy „Kałach” to coś, co potrafi… no nie będę zdradzał co konkretnie potrafi, ale faktycznie w przypadku mobilnych źródeł to poziom brzmienia do tej pory niespotykany.

  3. jimy88

    Witam

    Kiedy można się spodziewać recenzji?
    Pewnie nie tylko ja jestem ciekawy jaka to (R)ewolucja w stosunku do AK120.

    Pozdrawiam

  4. Darth Artorius

    Polecam tą reckę :
    http://audioivoodoo.blogspot.com/2014/04/astell-ak240-wstep-do-obedu.html

    A od siebie. Miałem 240 przez weekend. Słuchałem go z Ultimate Ears UE900, Sennheiser Momentum i AKG Q701. Ogólnie sporo mocy, swobody. Jednak jako posiadacz AK120 nie odczułem potrzeby zamiany. AK120 (zwłaszcza kupiony okazyjnie) to jeszcze rozsądny nabytek. AK240 to już dla nas gruba kasa (no chyba,że kogoś stać).
    Rozsądniej chyba do domowych słuchawek kupić klona Lehmanna na przykład a na wynos AK100, AK120… Są też nowe iBasso DX50, DX90, FiiO X5.

    Niemniej 240 to ciekawy sprzęt.

  5. Antoni Woźniak

    Właśnie opublikowaliśmy recenzję…

Dodaj komentarz