LogowanieZarejestruj się
News

Audio Video Show 2015 słuchawkowo, high-endowo

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
IMG_8135

Jutro opis, nie tylko poświęcony słuchawkom, a teraz garść smakowitych zdjęć. W roli głównej, rzecz jasna, wielka TRÓJCA, tzn. trzech amigos: legendarne Orfeusze Sennheisera (z dedykowanym wzmacniaczem), nowe LCD-4 od Audeze (czytaj nowy flagowiec od Amerykanów w cenie 2x wyższej od trójek) oraz nowe HiFiMANy HE-1000. Poza wymienioną trójcą, pretendentem do tytułu jednych z najdroższych słuchawek były/są niewątpliwie Sonorousy X. Tak, jak do niedawna było maks. 10 tysięcy i jakieś absolutnie jednostkowe indywidua w rodzaju dużo jeszcze droższych Staksów, względnie specjalnych edycji Ultrasonów to teraz moi drodzy mamy jasno wytyczony kierunek… stratosfera, atak na 20 tysięcy i kto da… kto zażąda więcej. Trochę mnie to, na marginesie, martwi, bo nie widzę tutaj poza faktycznie całkowicie nowymi w sensie konstrukcyjnym HiFiMANami (Orfeuszy nie liczę, bo to i tak tylko i wyłącznie ciekawostka, limitowana do kilkuset egz, a dokładnie 300 „nadsłuchawka”), jakiegoś super progresu, nowatorskich rozwiązań, przełomu na miarę tych przecież często aż 2-3 krotnie droższych modeli. Może zapowiedziane niedawno, nowe O. będą takim odkryciem, czymś na miarę legendy? A ceny rosną, rosną konkretnie, widać to wyraźnie w firmowych katalogach.

Rynek wyraźnie adaptuje się do nowej sytuacji, a ta nowa sytuacja to klienci chętni do wydania sum porównywalnych z high-endowymi audioklamotami stacjonarnymi, bo też system słuchawkowy to nie tylko same słuchawki, to także źródło, wzmacniacz, zasilanie. To wszystko kosztuje i jak pokazuje AS (z V pośrodku) 2015 jesteśmy w okolicach 30 i więcej tysięcy za taki, topowy system. 

O AudioShow zatem więcej jutro, sama impreza bardzo się rozrosła… oczywiście głównym „winowajcą” Narodowy i bardzo dobrze, bo w sumie temat audio można w ten sposób ładnie przemycić przy okazji prezentacji tych wszystkich wielkich ekranów, kin, telewizorów. Byli obecni wszyscy liczący się producenci z branży, w tym ci najwięksi. Jeden dzień okazuje się zbyt krótki do zapoznania się z targami. To też coś mówi, bo wcześniej było to bardziej skondensowane, kameralne poniekąd, a teraz to impreza o (bardzo) dużym kalibrze. W kolejnych odsłonach będą głośniki te klasyczne i nie, streamery, komputery, odtwarzacze, informacje z pierwszej ręki odnośnie planów Pylona etc.

Poniżej słuchawkowe endy (nie oznacza to, że tylko to się liczyło, o nie – słuchawek było „bez liku” i o paru ciekawych modelach jeszcze wspomnę).

 ORFEUSZE…

Czy legenda powraca, powraca najlepszy dźwięk z nauszników? Na pewno legendarne słuchawki robiły duże wrażenie na słuchających. Duże. Coś więcej o nich powiedzieć będzie można, gdy się ich więcej posłucha. Dużo więcej. Może zatem zapowiedziane 2-ki? Nowe (podobno niebawem) pojawią się na rynku. Na to więcej, mam bardzo dużą ochotę :)

HE-1000. Widać, że to w każdym calu inna, nowa, zupełnie od początku do finalnej postaci na nowo zaprojektowana konstrukcja. Tutaj wzrost ceny ma uzasadnienie, łatwiej zrozumieć te 10 ponad tysięcy. Zresztą, wśród flagowców, to teraz wcale nie takie drogie (naj) słuchawki

A tu mam pewne jednak wątpliwości. Jest ponad 17 na liczniku, chrom jakiś, kewlar (tak, tylko po co?), no też zmiany w przetwornikach, ale czy przynoszące progres, czy po prostu idące w kierunku czegoś innego niż oferowały 2/3?

Hugo TT to faktycznie bardzo, ale to bardzo dobre źródło/amplifikacja. Tyle, że cena z gatunku „za nerkę, hę?” Miałem okazję zaznajomić się wcześniej przez dłuższą niż te 15 minut na AVS chwilę i cóż… dobre to, dobre ale bardzo drogie

Flagowe, złotawe, Sonorousy X. Też 17 -naście. Czy są 5-6 razy lepsze od przetestowanych na łamach Pandora Hope VI?

No dobrze, a schodząc z tej stratosfery w dół, można było przekonać się m.in.:

…że LCD-XC to coś zupełnie innego od przetestowanych LCD-X. Zupełnie. I bardzo mi się te zamknięte podobały. Miałem to, co lubię w Audeze, to co w trójkach, do tego izolacja od targowego gwaru, własne źródło w postaci MBA (coś ekspozycyjny PC nie chciał się polubić z Deckardem). Sam DAC/AMP interesujący, choć osobiście czekam na Kinga. Nie wiadomo tylko, czy się doczekam(y), bo nie ma potwierdzenia że ten topowy wzmacniacz dotrze do Polski

Konkurs z hasłem reklamowym, do wygrania HA-2. Wspominałem o tym parę dni temu. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi prawdopodobnie pod koniec tego tygodnia. Co zaś się tyczy samego Oppo. PM-ki to bardzo dobre, a biorąc pod uwagę wykonanie, wręcz rewelacyjne słuchawki. Do tego ta, świetna, co by tu nie mówić elektronika. Czy to HA-1/2, czy to któryś z odtwarzaczy multiplatformowych (z przetestowanym u nas, fantastycznym BDP-105D), wszystko na poziomie high-endowym z nie high-endowymi cenami. I za to Oppo lubię.

Sonorousy VIII – jest zauważalnie taniej, a niekoniecznie jest (duża) różnica

Sonus Faber, Włosi z Pryma. Każdy robi teraz słuchawki, no prawie. Tutaj przekombinowali z tą regulacją wg. mnie, ale brzmieniowo… intrygująco, ciekawie, warto będzie dokładniej się zapoznać z tymi nausznikami

Symfonia 1 od Definitive Technology. Mam słabość do tej firmy. Do tej pory to co trafiło do testów pozostawiło po sobie bardzo pozytywne wrażenia. Tutaj naładowane elektroniką nauszniki, bardzo wygodne, z BT/aptX i co najważniejsze z możliwością grania po kablu USB wprost z cyfrowego transportu (komputer/handheld). O tym co to daje, wspomniałem w naszej recenzji Sennheiserów Momentum Wireless. Daje bardzo dużo. Tutaj jeden, zintegrowany układ, który wzmacnia, przetwarza, reguluje. Na pewno przetestujemy na łamach HDO

Dodaj komentarz