LogowanieZarejestruj się
News

Ciekawy poradnik po internetowych zbiorach audio

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
hifiman-he-500-4

Ciekawy materiał, który powinien zostać przyswojony przez każdego, komu bliska uchu jest wysoka jakość dźwięku. Nie, jednak nie ;-) , w tym wypadku mamy raczej do czynienia z przeglądem opcji „streaminguje wprost z web-a”. Tak czy inaczej, Hi-res to już nie (absolutny) marines, choć – gwoli sprawiedliwości – nadal króluje kompresja stratna (i tak zapewne pozostanie vide tytułowy poradnik). Tak czy inaczej, warto wiedzieć co, gdzie i ewentualnie za ile pobrać do pamięci (bufora) urządzenia. Pamiętajcie jednak, mając nawet najlepszy sprzęt audio i tak nic nie wskóracie, gdy na wejściu będzie gówno… na wyjściu niezawodnie także pojawi się gówienko. Nie ma cudów: shit in – shit out. Właśnie słucham albumu pewnego, chilloutowego zespołu. Jest FLAC, jest poświadczone, że przygotowali te pliczki z audio mastera. Teraz jest hi-res, DragonFly, Momentum i prawie że audionirvana, a wcześniej był streaming z serwisu na iPhone oraz pchełkach. Wierzcie mi, nie ma czego porównywać. Słucha(łe)m dwóch różnych rzeczy. Robi różnicę, oj robi… Absolutne minimum to AAC 256 (iTunes Match), względnie 320kbps Linna w MP3. O takie coś można bez bólu słuchać w autobusie. W rozwinięciu rzeczony materiał. Polecam!

» Czytaj dalej

Philips sprzedaje cały dział audio-video koncernowi Funai

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
philips_fidelio_x1-2

Firma najpierw zrezygnowała z telewizorów, teraz pod młotek idzie cała dywizja zajmująca się AV. Podobnie jak to miało miejsce z telewizorami, także w tym wypadku zostanie zachowana marka, nazwy poszczególnych produktów, linii produktowych nie ulegną zmianie, Funai wraz z Philipsem zapewnią pełne wsparcie. Generalnie dla klienta to wydarzenie w praktyce niewiele zmienia. Owszem, teraz za sieć sprzedaży, za promocję, za całą dystrybucję (kanały) będzie odpowiadało Funai, jednak w ofercie pozostaną dobrze znane produkty. Philips to jedna z najbardziej zasłużonych firm w dziedzinie elektroniki konsumenckiej, urządzeń audio-wideo. To właśnie nie kto inny, jak Philips wraz z japońskimi firmami (Toshiba, Sony…) wyznaczał kierunki rozwoju, wprowadzał rozwiązania, które stanowiły punkt zwrotny w rozwoju branży. Można tutaj wspomnieć choćby o płycie kompaktowej, która była pierwszą, udaną próbą wprowadzenia muzyki zapisanej cyfrowo na masowy rynek. Cóż, Holendrzy od dawna narzekali, że interes im nie idzie, że sprzedaż nie daje powodów do satysfakcji. Będzie to nowe otwarcie (jak twierdzą przedstawiciele obu firm), wejście na wschodzące rynki w Rosji, Indiach, Brazylii i paru innych obiecujących lokalizacjach.

Do poczytania…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Tone Audio 52

Kolejny numer Tone Audio (52), a w nim… wiele recenzji najnowszego sprzętu audio oraz nowości fonograficznych (głównie tych zza Atlantyku). Polecamy lekturę magazynu, te sto kilkadziesiąt stron dostępne jest całkowicie za darmo. Na okładce to, co dzisiaj wydaje się najpopularniejszym sposobem konsumowania muzyki – Pan i Pani ze słuchawkami na uszach, oczywiście jako źródło robi jakiś iPod oraz komputer. Cóż, tak to obecnie wygląda, nie ulega wątpliwości że coraz częściej korzystamy z muzyki granej z plików, dodatkowo decydując się na słuchawki. To pasuje do naszego zabieganego stylu życia, ciągłego przemieszczania się, bycia w ruchu. Audio ma być dostępne wszędzie, najlepiej właśnie w mobilnej wersji, bo tylko wtedy – tak naprawdę – możemy poobcować ze sztuką (lub niezobowiązującą komerchą ;-) ). Do pobrania tutaj.

Apple przygotowuje nowe handheldy wyposażone w 128GB pamięci

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
anotheripad832

To sporo, szczególnie gdy popatrzymy na obecny, rynkowy standard, który wynosi 32GB. Biorąc pod uwagę coraz większą objętość aplikacji (szczególnie gier, które nierzadko zajmują ponad 1GB miejsca w pamięci handhelda) taki krok wydaje się być logicznym następstwem „puchnących” programów. Co prawda wiele rzeczy da się dzisiaj umieścić w chmurze, mamy dropboksa oraz inne, tego typu usługi, mamy serwisy streamingowe audio oraz wideo, zdjęcia także (możemy) przechowywać na zdalnym serwerze. To prawda, ale jak wyżej wspomniałem aplikacje zajmują coraz więcej miejsca, poza tym niektóre dane musimy, albo zwyczajnie  po prostu chcemy przechowywać lokalnie. Trzeba przy tym pamiętać, że nikt obecnie nie oferuje transferu bez limitów, a poza abonamentem przesył danych jest bardzo kosztowny, w praktyce całkowicie nieopłacalny. Apple chce w przyszłych generacjach swoich urządzeń wprowadzić wersje 128GB. Prawdopodobnie (informacje podał 9to5Mac na podstawie najnowszego SKU) do oferowanych obecnie wariantów 16/32 oraz 64GB dojdzie zatem ten najpojemniejszy. Niewykluczone, że taka wersja będzie dostępna zarówno w przypadku nowego iPada, jak i przyszłego iPhone. Na pewno ucieszą się osoby, które przechwują duże kolekcje plików multimedialnych na swoich handheldach. Oczywiście mam tu na myśli tych, którzy stawiają na jakość (szczególnie w kwestii brzmienia), gromadząc pliki hi-res, zajmujące bardzo dużo miejsca. Przykładowo składanka w bezstratnym formacie ALAC (24/48) z kilkunastoma utworami (około godziny grania) to prawie pół gigabajta danych. Jak nie trudno policzyć, standardowa pamięć (32GB) pozwoli na przechowywanie co najwyżej kilkunastu albumów (wszak, poza muzyką, na telefonie trzymamy wiele innych rzeczy). Jedyny, ale poważny problem to cena – obawiam się, że taki sprzęt będzie kosztował krocie.

Aktualizacja: oficjalnie Apple wprowadziło do sprzedaży 128GB model iPada 4 generacji. Cena? 799 dolarów, z modułem LTE – 929.

» Czytaj dalej

Nokia prezentuje Music+, muzyczny serwis streamingowy w wersji premium

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
nokia-lumia-800-music

Co prawda jest już dostępny dla właścicieli smartfonów Lumia microsoftowy serwis Xbox Music, ale… w przypadku Nokia Music+ możliwości mają być większe, a cena bardzo konkurencyjna w stosunku do takiego Spotify, Deezera czy WiMPa. A konkretnie? Za pełen dostęp zapłacimy zaledwie 4$ / 4€, czytaj co najmniej o połowę mniej niż u wyżej wymienionych konkurentów. Oczywiście skorzystają wyłącznie właściciele Lumii, firma nie planuje (na razie? w ogóle?) udostępnienia Music+ na inne platfromy. Użytkownicy mają otrzymać lepszą jakość, strumieniowanie rozgłośni (inteligentnych), własnej kolekcji, tego co dostępne w serwisie, możliwość nielimitowanego odsłuchu w trybie offline oraz wyświetlania słów odtwarzanych piosenek. Pytanie, czy Nokia pomyśli o podpisaniu umów z operatorami telekomunikacyjnymi, które zagwarantują nielimitowany transfer danych. Jeżeli tak się stanie, Music+ faktycznie będzie stanowił ciekawą alternatywę (trzeba przy tym pamiętać, że na Windows Phone nie wszyscy oferują aplikacje dostępowe… to spore ograniczenie mobilnej platformy MS). Serwis ruszy niebawem w Stanach, cena wyrażona w € wskazuje, że także w Europie zostanie uruchomiony niebawem.

Słuchawki Onkyo

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
onkyo_es_hf300

Firma Onkyo zaprezentowała cztery pary słuchawek nausznych: ES-HF300 i ES-FC300, i dousznych: IE-HF300 i IE-FC300. Zastosowano w nich przetworniki tytanowe zapewniające wspaniałą dynamikę i szczegółowość odtwarzanego dźwięku. Onkyo ES-HF300 są wyposażone w najwyższej jakości kabel zasilający, natomiast model słuchawek Onkyo ES-FC300 będzie dostępny z przewodem wykonanym z elastomerów w formie płaskiej, nieplączącej się taśmy. Duże 40-milimetrowe szerokopasmowe przetworniki, wykonane z tytanu, zapewnią najwyższej klasy reprodukcję średnich i wysokich tonów, natomiast system komór basowych pozwoli na odtwarzanie głębokiego solidnego i muskularnego basu. Obudowy przetworników są wykonane z aluminium (podobnie jak gałki głośności w najdroższych amplitunerach i wzmacniaczach Onkyo), a sygnał sterujący dostarczany jest oddzielnie do każdego z nich.

» Czytaj dalej

SuperDAC od Luxmana

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
lux1

Luxman DA-6 to najnowsza propozycja Japończyków z zakresu cyfrowego audio. Obsługa DSD, bezkompromisowa obsługa hi-res do 32bit/384 kHz jakoś, w przypadku japońskiego high-endu, nie dziwi. To jedyny kraj, w którym możecie bez problemu dostać chyba wszystko co wyszło na płytach SACD (wiele rzeczy dostępnych tylko tam), poza tym to właśnie w tym kraju najdynamiczniej rozwija się sprzedaż plików audio wysokiej rozdzielczości. Mają tam nawet periodyk specjalnie poświęcony graniu z pliku. Żyć nie umierać. Sprzęt będzie kosztował około 2 tysięcy złotych (po przeliczeniu z jenów), co nie wydaje się kwotą przesadzoną za wyczynowy, high-endowy przetwornik z obsługą plików PCM 32bit/384kHz oraz DSD 2.82/5.64Mhz via USB oraz 24/192 poprzez złącza cyfrowe SPDIF, AES/EBU. Co ciekawe, mimo tak wyśrubowanych osiągów, Luxman daje możliwość wyprowadzenia cyfrowego sygnału, co może okazać się przydatne, gdy ktoś ma dodatkowy przetwornik (na marginesie trudno wyobrazić sobie, aby był lepszy, czy dużo lepszy) i chce go podpiąć w torze (a wszelkie źródła zintegrować z Luxmanem). Więcej informacji na temat DA-6 znajdziecie tutaj.

» Czytaj dalej

Soundbar B&W Panorama 2 w sklepach

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
panorama2

Teraz można samemu poznać walory zapowiadanej niedawno konstrukcji – soundbar B&W Panorama 2 właśnie trafił do sprzedaży. Dźwięk płynący z najnowszego soundbaru Bowers & Wilkins Panorama 2 jest realistyczny, a przy tym zapewnia wysokiej jakości efekt kinowy. To m.in. rezultat jeszcze doskonalszego dopracowania aktywnego kanału centralnego. Ten dopowiada za przekaz blisko 60 proc. informacji dźwiękowych (w tym dialogów).

Tworzą go opracowane na nowo głośniki - dwa niskotonowe, dwa średniotonowe i tweeter z aluminiową kopułką i technologią Nautilus™. Cztery głośniki efektowe, także przeprojektowane, wyróżniają się szerszą charakterystyką dyspersji. Dzięki temu znacznej poprawie uległa integralność pola dźwiękowego 3D i znacznie zwiększył się potencjał dźwięku przestrzennego. Przetworniki współpracują z sześcioma wzmacniaczami klasy D, a całością zawiaduje zaawansowany procesor DSP.  Najnowszy soundbar Bowers & Wilkins Panorama 2 dostępny jest w salonach Top Hi-Fi & Video Design. Cena: 7 999 zł.

» Czytaj dalej

Nokia pracuje już nad następcą topowej Lumii „z prawdziwym” PureView

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Nokia logo

PureView. Lustrzanka w smartfonie. Ok, przesadzam. Dobrej klasy kompakt w smartfonie (to już bardziej). Coś, co rozpaliło wyobraźnie, nieźle namieszało na rynku (czy może raczej w mass-mediach), technologia opracowana przez Finów, która pozwala uzyskać świetny efekt przy wykorzystaniu kamery zamontowanej w telefonie. Sensor 41MP z oprogramowaniem pozwalającym na robinie niezwykle szczegółowych, ostrych zdjęć (nieosiągalnych dla kamer montowanych w smartfonach)  przykuła uwagę wszystkich. Nokia popełniła jednak błąd, rozbudzając apetyty, a następnie wprowadzając na rynek topowy model smartfona z systemem Windows Phone 8 (to, po zarzuceniu Symbiana, kluczowy produkt Finów) z, no właśnie, „PureView”. Niestety okazało się, że za sloganem kryje się nie to, czego się wszyscy spodziewali. Owszem Nokia wprowadziła innowacyjne technologie, świetną stabilizację obrazu, możliwość rejestracji bardzo dobrych zdjęć w kiepskim oświetleniu, ale… sam aparat zastosowany w 920 niczym szczególnym się nie wyróżnia, robi zdjęcia nie odbiegające jakościowo od najlepszych sensorów montowanych u konkurencji. Innymi słowy: porażka. Stąd zapewne decyzja, żeby podjąć prace nad następcą wyposażonym w technologię zaprezentowaną w modelu 808. Prawdziwe PureView. Finowie wybrali intrygującą nazwę dla swojego nowego projektu. Telefon znany jest pod kodową nazwą Lumia EOS. Z czym to się kojarzy, nie muszę chyba nikomu tłumaczyć. To może jednak aż tak bardzo nie przesadziłem na wstępie? Prawdopodobnie nowy model trafi na rynek już w wakacje (wraz z następcą 820). Jak wcześniej informowaliśmy, Nokia chyba wychodzi na prostą, ostatnie wyniki są dość optymistyczne, jednak żeby podtrzymać ten dobry trend, trzeba wprowadzić na rynek coś spektakularnego ( Lumie nie sprzedają się tak, jak planowano…).

Samsungowy odpowiednik iPada Mini

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Nowy model Note 8.0 to sprzęt, który ma bezpośrednio konkurować z jabłuszkowym tabletem. Ktoś zapyta, jak to, przecież Samsung ma już w ofercie urządzenia dysponujące przekątną ok. 8 cali. Owszem, ale GalaxyTab-y to „czyste tablety”, a Note 8.0 ma się kojarzyć z samsungowym szlagierem – phabletami (tabletofonami) Note, Note II. Czy to oznacza rozszerzenie funkcji komunikacyjnych o możliwość wykonywania …połączeń? Raczej nie, przede wszystkim sprzęt otrzyma rysik  i całą technologię wraz z aplikacjami, pozwalającą na wykorzystanie możliwości stylusa. O tym, jak będzie, przekonamy się już niebawem, bo za parę tygodni, podczas największej imprezy branżowej MWC w Barcelonie. Poza tym warto wprowadzić coś, co skupi uwagę mediów i konsumentów, odciągając ją od produktu konkurencji. Mały iPad sprzedaje się bardzo dobrze, konieczna jest więc kontra. Galaxy Note 8.0 ma być taką właśnie odpowiedzią.