Na polskim rynku dostępne są już nowe telewizory Samsung Smart TV ES8000 z podświetleniem LED. Charakteryzuje je doskonała jakość obrazu i dźwięku, możliwość sterowania głosem i gestem oraz niezwykły design. Po podłączeniu do internetu zapewniają już dziś dostęp do ponad 30 tysięcy filmów i seriali oraz różnorodnych serwisów informacyjnych, rozrywkowych, gier a także audycji radiowych i aplikacji edukacyjnych. Czasy, gdy musieliśmy wstać w poszukiwaniu pilota lub gdy trzeba było odstawić karton z popcornem, aby zmienić kanał telewizyjny już minęły. Najnowsze telewizory Samsung Smart TV ES8000 z kategorii „premium” są wyposażone w technologię Samsung Smart Interaction™, czyli intuicyjną platformę wykorzystującą rozpoznawanie słów w języku polskim, gestów oraz rysów twarzy. Technologia ta uzupełnia tradycyjnego pilota, zwiększa wybór i wygodę w sterowaniu urządzeniami domowej rozrywki. Możemy teraz za pomocą komend głosowych włączyć i wyłączyć telewizor bądź aktywować wybrane aplikacje, nie ruszając się z fotela, poprzez wypowiadanie określonych słów lub wykonując jeden z pięciu prostych gestów.
Następca dopiero co wprowadzonej na rynek Tegry 3, będzie integrował wszystkie kluczowe funkcje, które oferuje typowy handheld. SoC Gray (to kodowa nazwa kości nad którą obecnie pracują inżynierowie NVIDII) ma między innymi zawierać modem LTE najnowszej generacji. Chodzi o model Icera 500, który początkowo będzie oferowany jako układ samodzielny, a następnie zostanie zintegrowany z chipem Gray. Następca Tegry 3 pojawi się na rynku w pierwszej połowie 2013 roku. Ma to być uniwersalny SoC montowany zarówno w smartfonach, tabletach, jak i supercienkich laptopach oraz urządzeniach AV – na pewno z Gray skorzystają producenci telewizorów (np. Lenovo, które mocno liczy na zdobycie mocnej pozycji w tym segmencie rynku, chcąc konkurować atrakcyjną ceną oraz bardzo bogatym wyposażeniem swoich SmartTV).
Trudno ocenić czy cena OLEDowego telewizora jest wyższa od modelu konkurencji. Samsung wspominał o 9000 dolarów, co równie dobrze może oznaczać 9000€ w Europie (?). Przeliczając na dolary (z 8000€), odbiornik LG będzie droższy – 10 063$. Wiadomo już jak dokładnie będzie wyglądał 55EM9500: supercienka 4mm obudowa wykonana z włókna węglowego, trzy portu USB pozwalające na podpięcie licznych urządzeń peryferyjnych (kamery, dyski, pamięci), poza tym wygląda na to że część elektroniki oraz złącz wyląduje w sporej podstawie. Stawia to pod znakiem zapytania możliwość umieszczenia telewizora na ścianie. LG zapowiada premierę w lipcu, widać wyraźnie wyścig koreańskich koncernów o to, kto będzie pierwszy na rynku ze swoim wielkim OLED TV.
Teizen to alternatywa. Alternatywa głównie dla Androida oraz ChromeOS, bo też system jest w pełni zoptymalizowany do pracy na handheldach, może przy tym być instalowany na notebookach. To efekt bliskiej współpracy Samsunga oraz Intela, firm które wcześniej próbowały wprowadzić własne rozwiązania na rynku systemów mobilnych ( Samsung: Wave, Intel: MeeGo). Tym razem obu gigantów postanowiło połączyć siły, co może przyczynić się do popularyzacji nowego OS. Oczywiście nie jest to przesądzone, bo jakby nie patrzeć rynek jest niezwykle konkurencyjny, liderzy wydaje się że są poza zasięgiem, trudno znaleźć miejsce, niszę. Teizen korzysta pełnymi garściami z HTMLa 5, pozwala na szybką adaptację na dowolną platformę sprzętową (mówi się o telewizorach, a tutaj – jak wiadomo – Samsung jest liderem). Innymi słowy jest to pomysł na cały wielki ekosystem, coś co ma obecnie na rynku jednego – de facto – odpowiednika: Androdia (z mutacjami).
Jeżeli Intel oraz Samsung „pójdą szeroko”, będą starali się wprowadzić nowy OS do wielu różnych urządzeń, mogą osiągnąć sukces. Dzisiaj o spójnych ekosystemach dla całej elektroniki użytkowej myślą wszyscy liczący się gracze (Apple, Microsoft…), jednak nadal brakuje zdecydowanego lidera. W przypadku wymienionych w tytule firm, chodzi o wprowadzenie netbooków, które miałyby trafić przede wszystkim na rynki wschodzące (Azja, Ameryka Południowa, Bliski Wschód). W przypadku Indii czy Chin rynek jest bardzo chłonny, jest spora przestrzeń dla tego typu działań. Warto na koniec nadmienić, że ostatnio Samsung bardzo mocno promował system, pokazując prototypowe telefony działające pod jego kontrolą. Co więcej, zademonstrowano bezproblemowe działanie aplikacji androidowych – jądro Teizena oparte jest na Linuksie.
Tuba.TV – pierwsza w Polsce muzyczna aplikacja telewizyjna, która dobiera teledyski do gustu widza, od dziś jest już dostępna w telewizorach Samsung Smart TV oraz w odtwarzaczach Blu-ray z platformą Smart Hub. Za pośrednictwem telewizora Samsung Smart TV z dostępem do internetu można oglądać muzyczne kanały z teledyskami swoich ulubionych wykonawców – dzięki nowej aplikacji tuba.TV. Pierwsza tego typu aplikacja w Polsce jest dostępna na wyłączność tylko w telewizorach i odtwarzaczach Blu-Ray firmy Samsung. Dzięki niej każdy może stworzyć własną telewizję muzyczną, z takimi teledyskami, jakie lubi, również w High Definition. Już teraz baza aplikacji to tysiące klipów, których będzie przybywać. W aplikacji tuba.TV znajdziemy też dziesiątki kanałów z najpopularniejszymi stylami muzycznymi, wśród których są m.in. Rock, Pop, Dance, Hip-Hop i Rap, Polskie Przeboje, czy też największe przeboje z różnych dekad muzycznych.
Aplikacji działa jak serwis tuba.FM z muzycznymi kanałami radiowymi, który jest dostępny w interfejsie Smart TV i Internet@TV od września 2010 roku. Tuba.TV umożliwia odtwarzanie playlist z teledyskami dostosowanych do preferencji muzycznych użytkownika – wystarczy wybrać jeden z gotowych programów ułożonych według popularności (np. Polski Rock czy Pop 90′s) albo wpisać w wyszukiwarce na zwę artysty czy gatunku muzycznego. Do wpisanego kryterium tuba.TV dopasuje repertuar i włączy odpowiedni kanał z teledyskami. Podobnie jak tuba.FM, aplikacja tuba.TV dostępna jest dla wszystkich urządzeń Samsung z platformami internetowymi z 2010, 2011 i 2012 roku, czyli serii C, D i E.
Aplikacja tuba.TV powstała dzięki wspólnym wysiłkom Grupy Radiowej Agory i Samsung Polska. Jest to już czwarta aplikacja będąca owocem współpracy z Agorą, która jest naszym partnerem od samego początku, kiedy pojawiły się pierwsze telewizory Samsung z dostępem do internetu i z dedykowanymi aplikacjami w 2009 roku. Ta współpraca pozwoliła nam osiągnąć pozycję lidera i dostarczać naszym użytkownikom treści najwyższej jakości, cały czas ściśle współpracujemy przy tworzeniu kolejnych polskich aplikacji dla interfejsów Smart TV i Internet@TV – mówi Michał Wojciechowski z Samsung Electronics Polska. Minimalna przepustowość łącza internetowego potrzebna do płynnego odtwarzania sygnału telewizyjnego to 1 Mb/s. Aby odbierać sygnał w jakości HD, zalecane jest łącze o przepustowości min. 4 Mb/s
Oba Japońskie koncerny postanowiły połączyć siły, aby móc skutecznie rywalizować z odnoszącymi coraz większe sukcesy Koreańczykami. Nie da się ukryć, że to właśnie Samsung oraz LG (a nie Sony czy Panasonic) wprowadzą w tym roku wielkie OLEDowe telewizory, poza tym interes wyraźnie nie idzie Japończykom, koreańskie firmy są dzisiaj w dużo lepszej sytuacji (LG ma pewne problemy, Samsung zaś ostatnio tryiumfuje). OEL to odmiana organicznego wyświetlacza (elektroluminescencyjnego), który powinie trafić na rynek w 2015 roku.
Jak widać, na japoński odpowiednik trzeba będzie jeszcze długo poczekać. Parterstwo Panasonica oraz Sony jest o tyle niezwykłe, że do tej pory firmy mocno ze sobą konkurowały, wręcz zachodziła tutaj analogia z LG oraz Samsungiem (wyobrażacie sobie sojusz tych dwóch „śmiertelnych wrogów”?). Czasy się jednak zmieniają i to co do niedawna było wykluczone, dziasiaj staje się możliwe. Przyczyną sojuszu niedawnych konkurentów jest oczywiście kryzys. Obie firmy stoją dzisiaj przed – kto wie – czy nie najpoważniejszym kryzysem w swojej historii. Sony realnie grozi bankructwo, poziom strat jest gigantyczny i trzeba szybko znaleźć sensowne rozwiązania. Sojusz, partnerstwo z firmą Panasonic jest jakąś próbą wyjścia z kiepskiej sytuacji.
Google TV, odbiorniki oparte na wielordzeniowych układach ARM, rozbudowane możliwości sterowania odbiornikiem (gesty, głos, piloty z klawiaturą) to wszystko ma zastąpić smartfona, tablet oraz komputer – sprzęt, który coraz częściej zastępuje odbiornik telewizyjny w codziennych zastosowaniach, w konsumpcji multimediów. To kolejny etap rozwoju smart tv, którego sens zasadza się w budowaniu spójnego ekosystemu. Fundamentem jest platforma sprzętowo-softwareowa, w tym konkretnie przypadku chodzi o ARM oraz Androida. Inni rozwijają swoje własne platformy, jednak wydaje się że to właśnie Google ma szanse stać się standardem (nikt nie wybierze rozwiązania konkurencji, co innego Google które jest wszędzie, oferuje ekosystem, z którego wszyscy korzystają). Przykładem takiego, nowego produktu jest seria G2, telewizorów smart tv firmy LG. Sprzęt wyposażony jest w najnowszą odmianę Google TV (opartą na Androidzie 3.2) oraz cały zestaw aplikacji, których listę można rozszerzyć dzięki dostępowi do sklepu Google Play. Model 47 calowy będzie kosztował 1700 dolarów, za 55 cali zapłacimy 2300$.
To co było do tej pory ciekawostką na targach elektroniki użytkowej (np. na CES 2012) niebawem znajdzie się na sklepowych półkach. Co prawda do końca nie wiadomo jakie konkretnie produkty będą korzystać z tego typu wyświetlaczy, wydaje się że będą to niewielkie ekrany montowane w handheldach. Być może za moment zobaczymy czytniki wyposażone w elastyczne OLEDy, ekrany służące do sterowania itp. Samsung poza potwierdzeniem rozpoczęcia produkcji wyświetlaczy, poinformował że pierwsze komercyjne produkty trafią na rynek w czwartym kwartale br.
Znowu będzie o Loewe, tym razem jednak nie chodzi o plotki ao konkrety. Najnowsze odbiorniki z serii Connect ID to rozwinięcie koncepcji Individual – telewizorów, których wygląd można dopasować do własnych wymagań – tyle, że w jeszcze większym zakresie niż dotychczas. Mamy do wyboru nie tylko przekątną i wersję modelu (z dyskiem twardym lub bez), lecz także kolorystykę obudów, sposób montażu (stojaki, wieszaki). Łączna liczba kombinacji wynosi 2160, przy czym po ustaleniu rozmiaru (32”, 40”, 46”, wkrótce także 55”) i opcji wyboru dysku (500 GB lub bez dysku), zostaje nam do dyspozycji 12 kombinacji kolorystycznych i aż 30 niepowtarzających się możliwości ustawienia (czyli 360 opcji dla jednego modelu TV). Wersje kolorystyczne są określonymi kombinacjami kolorów „pleców” telewizora, ramki ekranu oraz maskownicy głośników, tworzącej także linię boczną w kształcie litry J. Pod względem stylistycznym są to chyba najciekawsze telewizory dostępne obecnie na rynku. Autorem projektu jest Edmund Englich.
Matryce pokrywają półmatowe filtry ekranowe dobrze tłumiące refleksy świetlne. Telewizory pracują w aktywnym systemie 3D, wykorzystują krawędziowe podświetlenie LED, system 200 Hz, mają podwójne tunery (DVB-T/C/S2) pozwalające na oglądanie programu i nagrywanie innego, dwa sloty na czytniki CI+, po trzy wejścia HDMI, dwa porty USB, funkcję strumieniowania zawartości dysku do innych telewizorów Loewe. Obsługa, włącznie z programowaniem EPG, jest możliwa z poziomu iPada lub smartfona (Assist Media App, VideoNet App). Wszystkie modele są oferowane standardowo bez żadnego stojaka, ponieważ trzeba go wybrać spośród aż 30 pozycji, począwszy od prostych podstawek stolikowych, poprzez wysokie stojaki podłogowe (skrywające kable), wieszaki, a skończywszy na szafce Rack 155 czy rurze sufitowej Wall Stand Flex, umożliwiającej obracanie ekranu o 180 stopni, gdy chcemy np. dokończyć oglądanie meczu w kuchni.