LogowanieZarejestruj się
News

Konferencja Google, która ma „przykryć” inną konferencję (WWDC)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Google+Announces+New+Upgrades+Google+Maps

Google dość nieoczekiwanie na swojej wczorajszej konferencji promowało… konkurencyjne produkty oraz konkurencyjny system mobilny. Nie, w Moutain View nikt nie postradał zmysłów, a całe wczorajsze wydarzenie ma jak najbardziej sens i swoje uzasadnienie. Google w ten sposób nie jako uprzedza ruch ze strony Apple, które w najbliższy poniedziałek najprawdopodobniej ogłosi rezygnację z Map w najnowszej wersji systemu mobilnego iOS. W iOS6 znajdziemy zupełnie nową, jabłkową aplikację odpowiadającą za geolokalizację oraz nawigację. To jeden z kluczowych elementów systemu mobilnego, coś na czym opiera się duża część funkcji i usług, z czego korzysta większość aplikacji. Stąd ta decyzja Apple stanowi dla Google poważne wyzwanie (może też oznaczać poważny cios dla finansów – firma z Cupertino płaci od 2007 roku duże pieniądze Google za fakt wykorzystania map we własnych handheldach). Warto nadmienić, że Google płaci Apple za pozycjonowanie własnej wyszukiwarki około miliarda dolarów rocznie. Wpływy z tytułu integracji Map w iOS równoważyły wzajemne zobowiązania, do teraz równoważyły. Nic zatem dziwnego, że firma z Moutain View postanowiła uprzedzić swojego największego rywala…

Zademonstrowano nową funkcjonalność w mapach, dodanie widoku 3D. Taki element trafił między innymi do Google Earth, będzie także częścią innych aplikacji internetowego giganta. Wszystko to ma być dostępne w App Store. Firma daje w ten sposób czytelny sygnał użytkownikom handheldów z iOS: ” nigdzie nie odchodzimy, nie znikamy, jesteśmy z wami”. Owszem, Mapy nie będą zintegrowane z systemem, ale nadal będą w ekosystemie Apple, poza tym nadal mają być alternatywą (od momentu wprowadzenia własnego rozwiązania przez Apple) dla developerów tworzących aplikacje dla iOS. Jak to się finalnie rozwinie, jakie będą reperkusje decyzji Apple przekonamy się za jakieś trzy, cztery miesiące, kiedy to iOS6 trafi na rynek. Ciekawe, czy jabłuszkowy produkt będzie równie funkcjonalny co mapy Google instalowane do tej pory w iPodach, iPadach oraz iPhone (w sumie, ma być nawet bardziej, bo w końcu w systemie pojawi się nawigacja turn-by-turn)? Na konferencji nie zademonstrowano żadnego urządzenia z Androidem – wszystkie prezentacje pokazywano na iPadzie oraz iPhone. Nowe androidowe produkty oraz nową wersję mobilnego systemu zobaczymy pod koniec bieżącego miesiąca.

Okulary Google Project Glass – po zdjęciach, czas na filmy

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
PG

Prototypowe okulary Google są urządzeniem intrygującym, choć dla wielu komentatorów pomysł jest, co najmniej kontrowersyjny. Przypomnijmy, chodzi o coś, co pozwoli nam na dostęp do wielu informacji oraz możliwości za pomocą nakładanych na szkiełka obrazów, danych wraz z możliwością rejestracji obrazu i dźwięku, geolokacji etc. Zestaw czujników może rzecz jasna ulec zmianie, to na razie bardziej koncepcja, w najlepszym razie prototyp, do rynkowego produktu jeszcze sporo brakuje. Google, co prawda mówi o bliskim wprowadzeniu takich okularów do sklepów, zapowiedzi mówią coś o końcówce bieżącego, względnie początku przyszłego roku, jednak patrząc z perspektywy polityki informacyjne  firmy możemy spodziewać się opóźnień.

Okulary to rozwinięcie koncepcji AR (Argument Reality – Rzeczywistość Rozszerzona), sprzęt będzie prezentował szereg informacji, od wiadomości tekstowych, poprzez przypomnienia, na interaktywnych mapach kończąc. Urządzenie ma być obsługiwane za pomocą komend głosowych. Informacje opublikowane przez Google mają za zadanie zebrać opinie na temat projektu. Urządzenie powstaje w laboratorium Google’s Google X odpowiedzialnym m.in. za projekt „samochodu bez kierowcy” i „kosmicznej windy”. Google nie podał konkretnej daty ukończenia projektu. Urządzenie jest już testowane przez inżynierów z Google X poza budynkiem laboratorium.

» Czytaj dalej

Sony aktualizuje swoje tablety (Android 4.0.3)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Z myślą o europejskich użytkownikach Sony Tablet S i Sony Tablet P, przed końcem maja zostanie wydana aktualizacja systemu Android do wersji 4.0.3 (znanej pod nazwą kodową Ice Cream Sandwich), która przyniesie wiele nowych funkcji i ulepszeń systemu operacyjnego. Poza gruntownie przejrzanym i udoskonalonym systemem obsługi, znajdzie się w niej szereg nowych aplikacji i funkcji Sony. Dzięki systemowi Android 4.0.3 posługiwanie się tabletem Sony staje się jeszcze bardziej intuicyjne i przejrzyste. Do tworzenia folderów można używać techniki „przeciągnij i upuść”. Do zakończenia pracy ostatnio używanej aplikacji — i uniknięcia niepotrzebnego działania wielu aplikacji w tle — wystarcza przesunięcie palca. Szybsza przeglądarka umożliwia natychmiastowe przełączanie między stronami www zoptymalizowanymi pod kątem urządzeń stacjonarnych lub mobilnych. Strony można ponadto zapisywać do późniejszego wyświetlenia w trybie offline.

» Czytaj dalej

Premiera tabletu Google przesunięta na lipiec

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Asus MeMo

Sprzęt pierwotnie miał mieć premierę w czerwcu, jednak nie udało się dotrzymać tego terminu. Wiadomo, że google`owy tablet będzie bazował – jak wcześniej informowaliśmy – na asustekowym MeMo 370T. Dodatkowy miesiąc był potrzebny, aby wprowadzić niezbędne zmiany w konstrukcji, które pozwoliłyby na oszczędności. Firmie bardzo zależało na utrzymaniu ceny na poziomie nieprzekraczającym 200 dolarów. Wygląda na to, że to się udało. Przed debiutem ma być gotowe 600 tysięcy urządzeń, a do końca roku Google planuje sprzedać od 2 do 3 milionów tabletów. Prawdopodobnie sprzęt trafi do oferty operatorów, partnerów handlowych – pomni kiepskich doświadczeń (pierwszy Nexus) decydenci z Mountain View, raczej nie zdecydują się na samodzielną sprzedaż hardware. To projekt, który nie ma nic wspólnego z mobilnym działem Motoroli – kolejne dotykowe płytki Google będą raczej na 100% wywodzić się z linii tabletów Xoom. Nowy tablet ma być wyposażony w 7 calowy ekran, Androida 4.0 oraz dwurdzeniowy procesor. Czekamy zatem do lipca, oby tym razem nie było opóźnień…

Google finalizuje przejęcie mobilnego działu Motoroli

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Google logo

Po uzyskaniu wszelkich wymaganych zgód, firma z Moutain View staje się właścicielem mobilnego działu Motoroli. Suma jaką zapłaciło Google to 12,5 miliarda dolarów. Co ciekawe zaraz po transakcji pojawiły się plotki o odsprzedaży dopiero co zakupionego oddziału przez Huawei. Te informacje nie wyglądają na zbyt wiarygodne – Google od jakiegoś czasu myślało o swoim zapleczu produkcyjnym, o swoim hardware, nie chcąc już zlecać produkcji „referencyjnych” smartfonów Nexus podwykonawcom. Zresztą nie chodzi tylko o telefony, ale także (a może przede wszystkim) o tablety.  Android niewątpliwie wymaga uporządkowania i taka decyzja Google sprzyja uregulowaniu kwestii wsparcia, ujednolicenia software, przyjęcia jakiś standardowych rozwiązań. To właśnie spora fragmentacja mobilnego systemu Google jest najpoważniejszym hamulcem dla harmonijnego rozwoju platformy. Własne smartfony oraz tablety pozwolą na wypracowanie standardowych rozwiązań, wprowadzą jakiś jasny, konkretny punkt odniesienia. Oczywiście Android pozostanie systemem typu Open Source, Google musiało złożyć jednoznaczne zobowiązania w tej kwestii. Tak czy inaczej jest nadzieja, że wraz z Ice Cream Sandwitch i kolejnymi wersjami Androdia 4.x za rok, dwa problem fragmentacji systemu przejdzie do historii.

Microsoft z własnym serwisem społecznościowym So.ci

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Socl-Logo

Jakoś tak zupełnie bez rozgłosu, który zazwyczaj towarayszy tgo typu przedsięwzięciom, Microsoft dołączył do grona tych, którzy mają swój własny serwis społecznościowy. Całość przypomina Google+ i w skrócie jest połączeniem typowej witryny społecznościowej z dodatkiem platformy, pozwalającej na dzielenie się plikami przez użytkowników. Początkowo portal testowano w amerykańskich kampusach, od teraz może z nowego serwisu skorzystać każdy. Czy kolejny, niczym nie wyróżniający się portal ma szansę na rynku? Microsoft jak zwykle na końcu stawki, powiela to co zrobili inni. Problemem firmy jest czas – nawet pod wieloma względami innowacyjny Windows Phone mocno się spóźnił, w przypadku So.ci za bardzo nie wiadomo o co chodzi firmie z Redmond, o konkurowanie z Facebookiem, Tweeterem czy Google+? Na to jest już chyba za późno, poza tym warto przedstawić coś oryginalnego. Oczywiście sprawdzimy na ile ciekawy, funkcjonalny jest So.ci, jednak nie obiecujemy sobie po nim za wiele.

Google nie zmieni polityki wobec Androida, przynajmniej przez najbliższe 5 lat

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Google logo

Takie informacje podały niedawno główne serwisy agencyjne oraz Wall Street Journal. Google pozostanie wierne fundamentalnym zasadom dotyczącym swojego mobilnego systemu. Innymi słowy pozostanie on otwarty oraz darmowy. To największa zaleta, ale także jedna z głównych wad Androida – systemu, który występuje w przeróżnych mutacjach, który nie jest w stanie poradzić sobie z fragmentacją, z brakiem jednolitej polityki dotyczącej kwestii aktualizacji, bezpieczeństwa, właściwego wsparcia. To ważne oświadczenie ze strony twórcy Androida (technicznie, Android nie należy do Google tylko do Open Handset Alliance, którego Google jest największym udziałowcem). Po niedawanych ruchach biznesowych, wykupie mobilnego działu Motoroli, pojawiły się pogłoski o zmianie polityki firmy wobec systemu, partnerów, możliwości wprowadzenia restrykcji, opłat etc. Okazuje się, że przynajmniej w czasie najbliższych pięciu lat firma nie przewiduje żądnych zmian dotyczących Androida, nadal będzie to system darmowy, podlegający customizacji, nie wymagający zakupu licencji. Google musiało przystać na takie warunki, na to naciskali regulatorzy z Chin, Stanów oraz Europy uzależniający swoją zgodę na mariaż z Motorolą od akceptacji powyższych zasad przez twórcę Androida.

Przecieki na temat iOS6: API dla Siri, Siri w iPadzie, Google Mapy za burtą

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
siri_icon

Ostatnio pojawiło się sporo nieoficjalnych (rzecz jasna) informacji na temat nowej wersji systemu mobilnego Apple – iOS6. Na razie zmiany interfejsu pozostają tajemnicą, ale to co upubliczniono i tak wywołuje spore emocje. Jedną z najważniejszych informacji jest ta o wyrzuceniu z systemu map Google. Do tej pory był to jeden z najważniejszych, kluczowych składników systemu. Mapy to nie tylko nawigacja, ale wiele powiązań z aplikacjami (geolokacja, usługi, funkcje…). Apple ostro konkuruje z Google i w sumie od jakiegoś czasu przygotowuje rozbrat z Mapami. Wprowadzenie nowej wersji iOS jest doskonałą okazją by przeprowadzić, w dużej mierze rewolucyjne, zmiany. Udostępnienie API Siri – usługi pozwalającej na obsługę telefonu za pomocą mowy – znacząco rozszerzy funkcjonalność tego, jak podkreśla samo Apple, sztandarowego produktu w ramach jabłkowego systemu dla handheldów. Innymi słowy dostęp do Siri uzyskają wszyscy chętni developerzy, technologia pojawi się w aplikacjach firm trzecich, co pozwoli na odkrycie nowych możliwości. Dla nas niestety na razie rzecz pozostaje średnio użyteczna – Siri nie obsługuje naszego języka. Nowy iPad otrzyma pełne wsparcie, o innych modelach (głównie mam tu na myśli „dwójkę”) nie ma w tym kontekście mowy. Apple planuje nowe wielkie centra danych pracujące na rzecz usługi. Poza tym firma chce jeszcze ściślejszej integracji iOS z iCloud. Ciekawe czy oznacza to chęć pozbycia się konkurencji (ostatnio Dropboks ma problemy w App Store)? Szczegółów o nowym systemie dowiemy się podczas konferencji WWDC 2012, która odbędzie się za około miesiąc.

HBO Go dostępne na androidowych smartfonach (tablety muszą poczekać)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
hbo-go-and-max-go-android

Dobra wiadomość dla posiadaczy androidowych słuchawek. Z niewiadomych powodów, nie każdy operator telewizji cyfrowej w Polsce udostępnia HBO Go (serwis streamingowy z kontentem HBO). Tak czy inaczej część użytkowników urządzeń z mobilnym systemem Google mogła czuć się pokrzywdzona – mając teoretycznie dostęp do usługi, nie mogła z niej korzystać, ponieważ brakowało wsparcia dla ich systemu. Z HBO Go do tej pory pożytek mieli posiadacze handheldów z iOS, od teraz sytuacja ulegnie zmianie dzięki wersji dla Androida, niestety na razie wyłącznie dla smartfonów. Na wersję dla tabletów trzeba będzie jeszcze nieco poczekać. Aplikację można już pobierać z Google Play. Użytkownik otrzymuje dostęp do 1400 odcinków seriali, dokumentów oraz 400 filmów. HBO Go cieszy się dużym uznaniem, do tej pory pobrało go 3 miliony abonentów (wersja iOS) oraz co najmniej kilkaset tysięcy użytkowników konsoli Xbox 360 (taka funkcjonalność pojawiła się na początku br).

Motorola wygrywa w niemieckim sądzie z Microsoftem

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Moto vs MS

Oznacza to możliwy ban na takie produkty jak konsola Xbox 360 oraz Windows 7. Na nieszczęście dla Microsoftu, wyrok dotyczy jednej z ważnych technologii zaimplementowanych w produktach firmy z Redmond. Chodzi tutaj dokładnie o dwa patenty dotyczące kompresji wideo H.264 oraz bezprzewodowego przesyłu danych. Wyrok podlega apelacji, z której to oczywiście MS skorzysta. Sędzia ogłaszając wyrok nawiązał do oskarżeń oraz badań Komisji Europejskiej (oraz amerykańskim wymiarem sprawiedliwości) wymierzonych przeciwko Motoroli (sprawa dotyczy także zarzutów wysuwanych przez Apple oraz…  Microsoft chodzi dotyczące ww technologii kompresji wideo, szeroko stosownaje w sieci oraz elektronice użytkowej). Zwrócił on uwagę, że orzecznictwo w równolegle prowadzonej sprawie może mieć wpływ na ostateczny werdykt.

Warto w tym miejscu nadmienić, że za całą sprawą stoi nie kto inny jak Google, które jak pamiętamy wykupiło akcje Motoroli. Celem tej trasakcji były liczne patenty będące w posadaniu amerykańskiej firmy, Motorola procesując się z wielkimi z branży odpowiada w ten sposób na zapotrzebowanie swojego właściciela (wykup dotyczył działu mobilnego). Werdykt przed niemieckim sądem wpisuje się w wojnę prowadzoną przez największych przdstawicieli IT: Apple, Microsoft oraz Google, które w ten sposób próbują uzyskać przewagę nad konkurencją. Do tego dochodzą licze pozwy między czołowymi producentami oraz „załatwianie spraw” przez pośredników, tak jak w omawianym przypadku. (wydaje się, że nie ma tu miejsca na trwałe sojusze – często obserwujemy prawdziwy ogoeń krzyżowy).

Google nie robi tego jednak bez przyczyny. To właśnie Microsoft zbiera haracz od niemal każdego (ocenia się, że dotyczy to 70% rynku) androidowego urządzenia. Google wykorzystuje patenty MS płaci, ciekawe dlaczego Microsoft nie chce robić tego samego w stosunku do Google? To się nazywa mentalność Kalego. Apple robi zresztą dokładnie to samo (z tym że w mniej histerycznym tonie, bo MS pisząc list do europejskich regulatorów stwierdził, że Motorola/Google chcą uśmiercić wideo w sieci!). Gra toczy się o wielkie pieniądze, Google, przepraszam oficjalnie Motorola na pewno sprawy nie odpuści….