LogowanieZarejestruj się
News

Woz krytykuje Apple – jak tak dalej pójdzie, Microsoft zostawi was daleko w tyle

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Woz

Krytyka osoby, której jak chyba mało komu bliska jest firma z Cupertino, współzałożyciela, wieloletniego pracownika jest tym razem wyjątkowo ostra. Woz wcześniej niejednokrotnie krytycznie odnosił się do niektórych pomysłów, produktów Apple (vide Siri), ale zawsze podkreślał, że „jego” firma to największy innowator w branży IT. I do niedawna, pewnie większość z nas by się zgodziła z taką oceną, jednak dzisiaj sytuacja wygląda zgoła inaczej. TechCrunch przeprowadził wywiad z Wozniakiem, w którym ten nie szczędzi gorzkich słów pod adresem Apple. Przede wszystkim, zarzuca firmie że popadła w rutynę. Każda kolejna premiera jest mniej ekscytująca i coraz bardziej przewidywalna, brakuje nowych pomysłów, wszystko przypomina odcinanie kuponów od popularności oraz marki jaką sobie wyrobiła firma z Cupertino. Stagnacja jednym słowem. Owszem, wyniki sprzedażowe są nadal bardzo dobre, ale konkurencja nie śpi. Szczególnie mocno Woz akcentuje innowacyjność kogoś, kto do tej pory kojarzył się z konserwatyzmem, zachowawczym działaniem – chodzi o Microsoft.

Firma, wg. byłego, głównego inżyniera Apple, jest na dobrej drodze by zacząć dyktować warunki na rynku. Podkreśla innowacyjność nowych produktów, linii Windows 8, własnych urządzeń, tworzonego przez MS ekosystemu. Wszystko jest spójne, nowoczesne, pod wieloma względami innowacyjne. Tego właśnie dzisiaj brakuje Apple. Jako przykład nowego podejścia do kwestii technologii, interfejsu, interakcji człowiek – maszyna, podaje nowy system translacji w czasie rzeczywistym, jaki opracował Microsoft. Pozwala on na tłumaczenie wypowiadanych słów, zdań w locie. To właśnie takie rzeczy, zdaniem Woza zadecydują o sukcesie przyszłych produktów. Steve ma nadzieję, że Apple uda się opracować naprawdę nowe, interesujące produkty… na nowości przyjdzie nieco poczekać, po ostatnich premierach firma dała sobie (prawdopodobnie) co najmniej pół roku przerwy, przed następnymi dużymi debiutami.

Z Microsoftu odchodzi numer dwa – Steven Sinofsky żegna się z firmą

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Sinofsky

To bardzo zaskakująca informacja. Parę tygodni po premierze najważniejszych produktów (kto wie, czy nie najważniejszych w historii korporacji) z firmą żegna się osoba, która była bezpośrednio odpowiedzialna za stworzenie Surface oraz nowej rodziny oprogramowania Windows 8/RT & Windows Phone 8. Nie podano powodów nagłego odejścia (nastąpiło w trybie natychmiastowym). Oficjalnie zarówno były już pracodawca, jak i Sinfosky składają wzajemne podziękowania, pozytywnie wypowiadają się na swój temat. Bez względu na powody, to bardzo poważna zmiana w Microsofcie, to właśnie Sinofsky był typowany na następce Steve Ballmera, obecnego szefa Microsoftu. Steven Sinofsky rozpoczął pracę w Microsofcie w 1989 r. i powoli piął się po szczeblach kariery. Szefem działu Windows został w 2006 r. i od tego momentu stał się jedną z najważniejszych osób w firmie. Każda konferencja, każde większe wydarzenie z udziałem Microsoftu było firmowane przez Stevena Sinofskiego. Do wczoraj.

Xbox będzie miał swój… tablet? Siedmiocalowy Xbox Surface specjalnie do grania

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Wszystkie poniższe informacje proszę traktować jako nieoficjalne, choć jedno jest pewne – Microsoft pracuje w sekrecie nad swoim małym tabletem, 7 calowym Surface, który ma się wyróżniać tym, że będzie to płytka przede wszystkim nastawiona na gracza. Mobilnego gracza, który jednocześnie korzysta z microsoftowego ekosystemu (Xbox 360, Live…). Firma oficjalnie odniosła się do informacji odmawiając komentarza, jednocześnie dając do zrozumienia że nie komentuje plotek i spekulacji. Czego nie chciała potwierdzić firma z Redmond, poza wyżej wymienionymi wiadomościami? Nowy Surface Xbox będzie wyposażony w architekturę ARM, prawdopodobnie mutację Windowsa RT, będzie zintegrowany z kontem oraz usługą Live. Poza tym będzie to interfejs, uzupełnienie dla hipotetycznego Xbox 720, następcy obecnej generacji konsoli MS. Oby tylko nie zakończyło się to wszystko powtórką z Couriera – obiecujący hardware trafił na półkę, czy może raczej do kosza. Jeżeli MS faktycznie zechce wprowadzić taki model na rynek, to raczej szybko – w końcu warto wykorzystać wielki boom na tablety, także te mniejsze tablety. Poza tym w przyszłym roku firma pokaże swoją nową konsolę, na branżowych targach z całą pewnością nie zabraknie tytułowego urządzenia… oczywiści pod warunkiem, że Microsoft zdecyduje się wprowadzić Xbox Surface do sklepów.

Office dla iHandheldów, bezpłatny, ale funkcjonalnie ograniczony

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
iosoffice_560

Właściwie można powiedzieć, że użytkownicy mobilnej elektroniki z logo jabłka na obudowie otrzymają za darmo… czytnik (z bardzo ograniczonymi możliwościami edycji). Oczywiście coś, co odczyta wszystkie najnowsze ofiice`owe formaty jest rzeczą jak najbardziej użyteczną i potrzebną, ale to jednak nie to samo co pakiet biurowy, pozwalający na pracę. Plotki o sztandarowym produkcie MS, który miałby pojawić się w wariancie dla iOSa krążyły w sieci od dawna. Teraz wiadomo, że faktycznie MS przygotowuje taką premierę, jednakże użytkowanie pakietu będzie możliwe de facto po wykupieniu płatnej subskrypcji na Office 365. Dla firm jest to jak najbardziej sensowne rozwiązanie i mam nieodparte wrażenie, że Microsoftowi zależy na upieczeniu dwóch pieczeni przy jednym ogniu – wielka popularność w środowisku biznesowym, przedsiębiorstwach produktów Apple z iPadem na czele pozwoli na sprzedanie dużej liczby licencji produktu, który do tej pory nie zdobył uznania na rynku. Sam korzystam na co dzień z tego produktu i muszę powiedzieć, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, pozwalające na zdalną pracę, na tworzenie zespołów zadaniowych, super szybki kontakt i współdzielenie dokumentów, materiałów, a wszystko to w banalnie prosty sposób. Widać jednak, że wielu potencjalnych zainteresowanych nie bardzo rozumie ideę Office 365, błędnie utożsamiając go z jakimś wybrakowanym Officem.

Microsoft dzięki 365 może zaoferować klientom cały pakiet usług, które będą stanowiły w niedalekiej przyszłości jeden z kluczowych segmentów rynku IT – przetwarzanie w chmurze, handheldy, zdalna praca to rzeczy, które są dzisiaj w centrum uwagi branży. Stąd zapewne taki właśnie pomysł – chcesz Office na iOSa? Proszę bardzo, ale wykup od nas licencję na 365 (który będzie tworzył spójny pakiet z Office 13). Koszty licencji nie są duże, ale dla indywidualnych klientów będzie to pewnie często problem nie do przeskoczenia – jakby nie patrzeć opisany powyżej produkt jest dedykowany głównie rynkowi korporacyjnemu. W przypadku Surface pakiet będzie dostępny za darmo, ale też z ograniczeniami (domowy użytek oraz edukacja). Jeżeli będziemy chcieli inaczej wykorzystać Office, trzeba będzie wykupić licencję (w przypadku Surface, zdaje się, na sam pakiet). Po premierze wersji dla iOS, na rynek trafi wariant dla Androida.

» Czytaj dalej

Windows Phone 8 debiutuje na rynku

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
windows-phone-8-start

Ewolucja, nie rewolucja, z pierwszych opinii wynika że najnowszy smartfonowy OS Microsoftu to dojrzały produkt. To, co znamy z poprzedniej edycji nadal, choć w zmodyfikowanej formie (interfejs kafelkowy uległ pewnym przeobrażeniom – daje większe możliwości modyfikacji, sensowniej prezentuje informacje, w lepszy sposób wykorzystuje powierzchnię ekranu) odnajdziemy w najnowszej odsłonie Windowsa Phone. Moim zdaniem to właśnie możliwość dostosowania interfejsu do własnych potrzeb, znacznie rozbudowana w porównaniu z poprzednim wariantem systemu, to najpoważniejsza i chyba najlepsza zmiana jaką wprowadził Microsoft. Generalnie użytkownik ma dostęp do znacznie większej porcji informacji (w przypadku WP7 kafelki miały ściśle określony rozmiar, były większe, prezentowały ograniczoną liczbę wiadomości… w przypadku tego interfejsu aż się prosiło, by przeprowadzić właśnie w tym aspekcie zmiany, bo to jedna z wielkich zalet Metro UI/ Modern UI - mam tu na myśli sposób prezentowania informacji przez system). Jak widać, twórca OS, doskonale zdawał sobie sprawę z niewykorzystanego potencjału i na szczęście wprowadził właściwe zmiany w swoim kafelkowym interfejsie.

Poza tym wszystko działa szybciej, sprawniej, aplikacje uruchamiają się bez zwłoki (co niestety nie było regułą w WP7). W przypadku natywnych programów trudno wyobrazić sobie, co można by jeszcze poprawić, cieszy lepsza obsługa, jakość aplikacji firm trzecich (oczywiście chodzi tutaj o wybrane oprogramowanie, nadal oferta programowa w przypadku WP jest w porównaniu z konkurencją skromniejsza, poza tym wciąż brakuje mocnych liderów). Dzięki Me App mamy wszystkie społeczności pod jednym kafelkiem. Bardzo ważnym elementem, związanym ze wspomnianymi powyżej usprawnieniami, zmodyfikowanym ekranem głównym (lock screen także uległ przeobrażeniom) jest dodatkowa przestrzeń, miejsce na nasze ulubione aplikacje. Można zatem szybko wybrać dokładnie to czego potrzebujemy bez konieczności korzystania z typowej dla WP, alfabetycznej listy aplikacji. To cecha systemu, która w sytuacji gdy liczba programów niebezpiecznie rośnie, może utrudnić dostęp, a na pewno spowolnić dotarcie do tego, z czego akurat chcemy skorzystać. Na szczęście w Windows Phone 8 udało się ten problem w dużej mierze rozwiązać. Aktywne, „żywe” kafelki to coś, co wyróżnia system Microsoftu na tle ikonkowo-widgetowej konkurencji. To inny pomysł na powiadomienia. Sprawdza się to bardzo dobrze, ale ma jedno, poważne ograniczenie – w przypadku notyfikacji dostępnych w rozwijanym ekranie (iOS, Android) możemy dotrzeć do informacji nie wychodząc z danej aplikacji, te informacje dostępne są zawsze, bez względu na to, co akurat robimy na telefonie. Tutaj jest pole do popisu dla Microsoftu, dobrze by było żeby firma zastanowiła się nad wprowadzeniem takiego systemu notyfikacji, który będzie dostępny bez konieczności przechodzenia do głównego ekranu. Natomiast notyfikacje na ekranie blokady (modyfikowalne) sprawdzają się bardzo dobrze (5 ikon w jednym rzędzie).

Wydajność systemu jest znakomita. Nowe telefony, które trafiły na rynek (w Stanach), nie mają najmniejszych problemów z szybkością działania. Wszystko jest ultrapłynne. Dodatkowo system jest stabilny jak skała, czego nie da się powiedzieć o produktach konkurencji (witamy nadgryzione jałbko na restartującym się handheldzie Apple, w przypadku Androida – jak wiadomo – poczyniono duży postęp, co nie oznacza, że problem braku stabilności zniknął). W przypadku iOS czy Androida zdarzają się przycięcia (choć trzeba sprawiedliwie zaznaczyć, że dotyczą zazwyczaj starszych generacji sprzętu, który nadal jest wspierany). W sumie chyba łatwiej zrozumieć powody, dla których Microsoft odciął użytkowników WP7 od możliwości upgrade do nowej wersji systemu. Ograniczenia poprzednika (jeden rdzeń, 512MB RAM oraz ekran 800×480) byłyby po prostu kamieniem u szyi nowego oprogramowania. Na plus należy także zapisać bardzo szybką przeglądarkę IE10, bardzo dobrą integrację ze Skype, wirtualną portmonetkę (NFC), która ma wielki potencjał (problem jest taki, że trzeba będzie na tę funkcjonalność poczekać), mapy Nokii zintegrowane z wyszukiwarką Bing zdają egzamin, bardzo dobre wrażenie robi usługa streamingowa Xbox Music, świetnie sprawdza się aplikacja służąca do obsługi kamery, nowy software synchronizujący dane z komputerem jest lepszy od aplikacji Zune. Z rzeczy, które należałoby poprawić: integracja wszystkich wiadomości przychodzących np. z facebookowego chata czy sms-ów (nie pojawiają się wszystkie, tylko te wysłane z telefonu, co znacząco redukuje użyteczność tego elementu), Rooms (chaty) wymaga dopracowania, podobnie Kid`s  Corner (dzieci strasznie ciągnie do dotykowych ekranów). Fajną sprawą jest Data Sense, które automatycznie przełącza nas na WiFi (gdy tylko w pobliżu znajduje się darmowy hot-spot), dzięki czemu zaoszczędzimy na transferze w ramach płatnej paczki danych.

» Czytaj dalej

MTS 2012 pod znakiem Windowsa 8

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
MTS2012

W Warszawie rozpoczęła się największa konferencja Microsoftu w naszym kraju – Microsoft Technology Summit 2012. Tegoroczna edycja została zdominowana przez Windowsa 8, który zadebiutował parę dni temu (26 października). Nie ulega wątpliwości że nowe Okienka to najważniejszy produkt MS na przestrzeni ostatnich paru lat, ważniejszy (nawet) od udanego, zacierającego złe wrażenie po Viście, Windowsa 7 (faktycznego następcy XP). Tym razem to nie komputery są w centrum uwagi, a handheldy. Firma z Redmond promuje swój nowy ekosystem, którego równorzędnymi dla desktopowej wersji elementami są tabletowy Windows RT oraz Windows Phone 8. Microsoft jest zdeterminowany, aby jego najnowsza propozycja osiągnęła rynkowy sukces. To zrozumiałe, patrząc na słabnąca sprzedaż klasycznych pecetów i stale rosnącą popularność handheldów. O Windowsie pisaliśmy parę newsów wcześniej. Postaram się zdobyć do testów tablet z systemem w wersji RT (moim zdaniem to właśnie ten produkt będzie „być albo nie być” nowego systemu operacyjnego MS). Polski MTS jest pierwszą, tak znaczącą imprezą Microsoftu w Europie po wprowadzeniu Windowsa 8. Warto śledzić prezentacje, to, o czym się przede wszystkim mówi na konferencji, co promuje firma z Redmond.

Darmowy Office 13 dla Windows RT nie taki darmowy

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Microsoft & MS Windows 8

Tak się ostatnio zastanawiałem w jaki sposób Microsoft sięgnie do kieszeni m.in. przedsiębiorców, którzy zdecydują się na zakup tabletów z Windowsem RT. Potencjalnie byłaby to okazja do sporych oszczędności, wszak za licencję na pakiet biurowy użytkownicy tabletowej wersji okienek nie muszą nic płacić. Owszem, nie muszą, ale tylko Ci których zakwalifikujemy jako użytkowników domowych. Firmy będą musiały swoje zapłacić. Ile? Tego na razie nie podano do wiadomości, jednak biorąc pod uwagę specyfikę dotykowego interfejsu, ograniczone możliwości (?) zapewne będzie to cena niższa niż w przypadku wariantu dla PC. Do Windows RT dołączane będą cztery aplikacje z rodziny MS Office (dostosowane do interfejsu dotykowego): Word, Excel, PowerPoint oraz OneNote. Ważne, że do korzystania z tabletowej wersji Office’a będzie upoważniało firmę wykupienie licencji na Office 365, Office Standard 2013, Office 2013 Professional Plus lub posiadanie wykupionej licencji wolumenowej (np. Software Assurance). Innymi słowy, dla wielu przedsiębiorców przejście na nowy pakiet biurowy będzie oznaczało możliwość wykorzystania nowego oprogramowania za darmo (przy spełnieniu powyższych warunków). Tak czy inaczej decyzja MS o odpłatności wariantu „do pracy” (dozwolony będzie bez wykupu licencji użytek domowy, względnie wykorzystanie w edukacji) może negatywnie wpłynąć na popularyzację nowego ekosystemu mobilnego Microsoftu. Jakby nie patrzeć, mówiło się do tej pory o Office gratis (przy zakupie tabletu z Windows RT).

CEO MS potwierdza: nasze własne urządzenia to strategiczny wybór

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Surface

Microsoft się zmienia. Firma, której głównym i przez wiele lat zasadniczym produktem było oprogramowanie (oraz źródłem dochodów) szeroko wchodzi na rynek hardware. To już nie są myszki, klawiatury, a nawet specyficzne, dedykowane określonym celom (rozrywka) urządzenia pokroju Xbox 360. Po tabletach (Surface) zapewne przyjdzie czas na smartfony. Nadal wielu powątpiewa oraz nie wierzy w ten strategiczny zwrot (o którym wspomina Ballmer). Lepiej żeby uwierzyli, bo korporacja jest zdeterminowana by zaoferować klientom swoje natywne rozwiązania, wprowadzić (masowo) na rynek własne urządzenia. Jak ktoś wątpił, czy firma jest wystarczająco zdeterminowana, czy to aby nie jest kaprys, to teraz – szczególnie po ostatnich wypowiedziach CEO MS – chyba już nie ma żadnych wątpliwości. Według Ballmera taki Surface jest komplementarny z innymi urządzeniami, nie stanowi więc zagrożenia dla partnerów. Cóż, można w tym miejscu zdobyć się na polemikę, wielu wytwórców, których łączą wieloletnie, partnerskie doświadczenia z Microsoftem, uważa coś wręcz przeciwnego.

Niektórzy bardzo mocno krytykują MS, grożąc zrewidowaniem swojej strategii (przykładem Acer). Nowe produkty (innowacyjne), rozwój awangardowych interfejsów (patrz Kinect) to coś, czym MS chce się w przyszłości zajmować. Jak widać, do tego potrzebuje własnego hardware i w sumie trudno się dziwić. Napisałem o zwrocie, ale CEO MS uważa, że nie jest to żaden zwrot, a prosta konsekwencja tego w jakim kierunku rozwija się cała branża IT. I w sumie ma sporo racji (choć wypuszczenie produktów przez firmę z Redmond, co podtrzymuję, jest jednak sporą rewolucją). Przyszłość to kombinacja sprzętu oraz software, ścisła symbioza – dlatego Microsoft chce rozwijać, poza oprogramowaniem, hardware.

A jednak? Nieoficjalnie Microsoft pracuje nad własnym Surface Phone

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Logo_Microsoft

Czyżby mariaż z Nokią okazał się dla firmy z Redmond niezbyt satysfakcjonujący? Być może wiara w sukces Lumii mocno się zmniejszyła, albo też wraz z ekosystemem Windows 8, korporacja doszła do wniosku, że czas zaprezentować własne rozwiązania hardwareowe? Wygląda na to, że firma po prezentacji tabletu Surface (który niebawem trafi na rynek) do kompletu dołoży jeszcze smartfona. Telefon, który ma konkurować z takimi modelami, jak iPhone 5 czy Galaxy III S. Jeżeli nieoficjalne informacje okażą się prawdą, będzie to szczególnie dla partnerów (z Nokią na czele) spore zaskoczenie. Już chęć wejścia na rynek tabletów wywołała gorzkie komentarze, łącznie z zapowiedziami weryfikacji strategii biznesowej, wręcz odpuszczenia sobie oprogramowania Microsoftu, wyborze alternatywy.

Według źródeł redakcji China Times Microsoft od czterech miesięcy pracuje nad Surface Phone. Premiera przewidziana jest na pierwszą połowę przyszłego roku. Wiadomości te potwierdziły serwisy Boy Genius Report oraz Windows Phone Central, powołujące się na własne źródła zbliżone do Microsoftu. Na to, że Microsoft przystąpił do pracy na smartfonem Surface, wskazuje również fakt, że jakiś czas temu aplikacja Windows Phone o nazwie WP Bench, prowadząca statystyki dotyczące telefonów z tym systemem, zarejestrowała urządzenie oznaczone jako Microsoft Surface Phone. Microsoft stanowczo zaprzeczał, aby miało to coś wspólnego z produkcją własnego smartfonu. Pamiętam, że w przypadku tabletu firma również starała się zachować tajemnicę, co się zresztą całkiem nieźle udało (fakt, wcześniej był niewprowadzony na rynek Courier, ale także na polu telefonów MS próbował, z fatalnym skutkiem vide Project Pink). Ciekawe co z tego wyniknie? Patrząc na rzecz globalnie, w sumie trudno się dziwić – komputery coraz częściej zastępowane są przez handheldy, a na razie na tym polu MS nie może pochwalić się spektakularnymi sukcesami, musi ścigać Google oraz Apple.

Marketplace przemieniony na Windows Phone Store

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Logo_Microsoft

Zmian w Microsofcie ciąg dalszy. Po zmianie logo (po raz pierwszy), po rezygnacji z nazwy Metro (interfejs), firma zdecydowała się na zmianę nazwy swojego wirtualnego kramiku z aplikacjami. Od teraz nie będzie już Marketplace (ładna nazwa, szkoda nazwy) na Windows Phone Store. Niewątpliwie uzasadnieniem dla tego typu decyzji jest chęć zwrócenia uwagi konsumentów dla kogo ten sklep jest (wypozycjonowanie mobilnych okienek). Ma to rzecz jasna sens od strony marketingowej, jednak zbyt wiele zmian, szczególnie w krótkim czasie może wprowadzać zamieszanie, chaos, poza tym do wielu nazw klienci byli przyzwyczajeni.

Wszystkie te działania wpisują się w politykę rebrandingu, która związana jest z wprowadzeniem nowego Windowsa 8. Microsoft na serio traktuje ten projekt jako kamień milowy, jako najważniejszą od 17 lat premierę (słowa CEO) w dziejach firmy. Jak nie trudno sprawdzić, Steve Ballmer miał tu na myśli przełomowego Windowsa 95, który wprowadził świat okienek w interfejs graficzny, pozwolił na obsługę komputera w taki sposób, w jaki robimy to po dziś dzień. Na marginesie, to właśnie teraz może ulec zmianie, gdy wspólne dla handheldów oraz  PC środowisko reprezentowane przez Windowsa 8, odniesie sukces, na co bardzo liczy Microsoft. Podsumowując, żegnamy Marketplace, witamy Windows Phone Store.