ACTA z pewnością już stała się popularna, do wczoraj prawie nikt o niej nie słyszał, a dzisiaj mówi o niej cała Polska, łącznie z największymi mediami w naszym kraju. To na pewno plus całej tej afery, która rozpoczęła się prawdopodobnie od przypadkowej awarii strony sejm.gov.pl. Reszta potoczyła się sama, zaraz uaktywnili się Anonimowi, którzy wzięli na siebie odpowiedzialność za ten atak i zaczęli koordynować kolejne. Cały dzień co jakiś czas przypuszczane są ataki na różne strony rządowe, które mają przekonać rządzących o masowym sprzeciwie obywateli przed podpisaniem ACTA. We wszystkim trzeba mieć jednak umiar, a od kilkunastu godzin ma wrażenie, że Anonimowych wspierają głównie nieletni użytkownicy w sieci, którzy widzą kolejną okazję do zorganizowania jakiejś afery. Te działania raczej już nam nie pomagają.
W każdym razie, minister ds. cyfryzacji, Michał Boni, ma się jutro spotkać z premierem Tuskiem i kilkoma innych członkami rządu i omówić jeszcze raz, miejmy nadzieje publicznie, sprawę ACTA. Podpisanie paktu, który może tak dużo zmienić w naszym codziennym życiu bez konsultacji i praktycznie w tajemnicy, jest tym co najbardziej oburza wszystkich obywateli. HD-Opinie włącza się do akcji przeciwko ACTA, ale nie zamierzamy namawiać do ataków na rządowe strony, znacznie lepsze efekty powinien teraz przynieść dialog, bo celem ataków mogło być zwrócenie uwagi na ten problem, co już się poniekąd dokonało. Jeśli nadal jakimś cudem nie wiecie o co tak naprawdę chodzi z całym tym protestem przeciwko ACTA, to warto zapoznać się z poniższym filmem na YouTube, zawartością Wikipedii, albo tym dokumentem, który precyzuje na co zgadzamy się podpisując porozumienie zawarte już przez takie państwa jak Japonia, USA czy Kanada.
Swoją drogą ciekawy jestem, czemu protesty na taką skalę mają miejsce tylko w Polsce, podczas gdy ACTA mają podpisać wszyscy członkowie Unii Europejskiej. Tam jakoś nie widać, aby ktoś podłapał temat, co tym bardziej nieco podkopuje wiarygodność Anonimowych. Jutro powinno się sporo wyjaśnić i obecnie oceniam, że skala protestów zrobiła wrażenie na rządzących. Czy na tyle aby zaniechać podpisania tego dokumentu już w cwartek, 26 stycznia 2012? To się jeszcze okaże…
PS. Za to niektórzy już wiedzą jak ten ruch przeciwko ACTA zmonetyzować na Allegro.
PPS. O SOAP oraz PIPA (podobnych do ACTA projektach legislacyjno-prawnych Kongresu oraz Senatu US) wywołujących powszechny sprzeciw użytkowników Internetu pisaliśmy we wcześniejszym newsie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.