LogowanieZarejestruj się
News

HTC One w wersji mini

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
htc-pan

HTC postanowiło kuć żelazo, póki gorące… topowy, dobrze przyjęty przez rynek model smartfona One doczeka się mniejszej wersji. Widać tutaj nazwiązanie do udanej polityki Samsunga, który swoje topowe Galaxy S sprzedaje także w dwóch wariantach – podstawowym i, właśnie, mini. Nowy model będzie nie tylko mniejszy, ale także tańszy. Oczywiście oznacza to zredukowaną w stosunku do pierwowzoru specyfikację. W M4 (taka jest kodowa nazwa tego modelu) znajdzie się 2 rdzeniowy procesor, 2GB RAMu, 16 GB pamięć wew. oraz 4Mpx kamera z technologią UltraPixel, znaną z org. One. Smartfon otrzyma ponadto 4,3 calowy wyświetlacz o rozdzielczości 720p. Cena telefonu bez kontraktu będzie wynosiła około 400 euro. Obudowa, materiały mają pozostać bez zmian w stosunku do większego modelu.

Xtreamer JoyZ – czterordzeniowy smartfon na każdą kieszeń

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Xtreamer_JoyZ_09

W pierwszych dniach czerwca spółka Human Media wprowadza na polski rynek nowy multimedialny smartfon marki Xtreamer, znanego producenta odtwarzaczy multimedialnych. Xtreamer JoyZ to wydajny i bogato wyposażony smartfon z czterordzeniowym procesorem Samsung Exynos, ekranem 4.7″ o rozdzielczości 1280×720 pokrytym szkłem Gorilla Glass 2, z kamerą 13Mpix i mocną baterią 2500mAh. Urządzenie działa w sieci GSM 2G oraz 3G i obsługuje najważniejsze formaty bezprzewodowej transmisji danych. Telefon wyposażony jest w pamięć 8GB rozszerzaną przez karty pamięci SD, posiada odbiornik GSM, radio FM, WiFi i inne standardowe interfejsy. Sprzęt działa pod kontrolą systemu Android 4.1 Jelly Bean rozbudowanego przez producenta o dodatkowe opcje i z dostępem do konta administratora dla zaawansowanych użytkowników. Dzięki atrakcyjnej relacji jakości i wydajności do ceny urządzenia, Xtreamer JoyZ stanowi ciekawą ofertę dla osób wybierających niedrogie abonamenty telefoniczne bez zniżek na telefony u operatora. Cena detaliczna telefonu Xtreamer JoyZ wynosi 1369 zł. Urządzenie objęte jest 24 miesięczną gwarancją. Poniżej znajdziecie opis telefonu.

» Czytaj dalej

AT&T testuje nowego handhelda Nokii EOS z 41MP kamerą

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Nokia logo

Nowy model znany także pod oznaczeniem Lumia 950 ma być bardziej kompaktowy od Lumii 920 mimo zastosowania 41MP optyki. Oczywiście nowy sensor może być zminiaturyzowany względem tego, co znamy z Nokii 808, ale fizyki nie da się (do końca) oszukać i zapewne w miejscu zamontowania aparatu telefon będzie wyraźnie grubszy. To nie jedyna nowość testowana przez amerykański telekom – innym urządzeniem, który sprawdzają Amerykanie jest pierwszy (na poważnie) tablet Nokii. Pytanie, jaki system zainstaluje Nokia w tablecie? Czy będzie to Windows RT, a może po prostu Windows 8? W przypadku tego pierwszego nie będzie łatwo przekonać klientów do OS, który nie ma dobrej prasy, sprzedaje się kiepsko. W przypadku desktopowego wariantu tablet musiałby być wyposażony w parę niezbędnych dodatków (obowiązkowa klawiatura…). Kiedy nowości pojawią się na rynku? Prawdopodobnie na początku wakacji, w pierwszej połowie lipca. EOS zapewne będzie topowym modelem, najdroższym w ofercie Finów. Niebawem przekonamy się, jak wyglądają najnowsze produkty Nokii. Ostatnio firma notuje bardzo dobre wyniki (szczególnie w Stanach, gdzie przykładowo Windows Phone ma już 5.4% udziałów i z każdym miesiącem pnie się do góry, głównie dzięki Nokii właśnie).

Samsung w nowej serii tabletów Galaxy 3 z optymalizacją wyświetlania obrazu

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
samsunggalaxytab380a

Samsung w najnowszej generacji sprzętu chce wprowadzić optymalizację wyświetlania obrazu, pozwalającą na wygodne (wygodniejsze) czytanie eBooków na ekranach tabletów. Cóż, nic nie zastąpi raczej ekranu eInk (szczególnie takiego z podświetleniem jak w testowanych przez nas czytnikach Kindle PaperWhite oraz PocektBook Touch Lux), jednak progres w tym względzie zasługuje na wzmankę. W końcu wiele osób, które nabyły tablet sporo czyta na ekranie LCD, co niekorzystnie odbija się na ich zdrowiu. Niektóry myślą, że nie ma różnicy, że tablet pozwala na niemęczącą wzroku lekurę. Nic bardziej mylnego. Samsung chce w najnowszej generacji Galaxy 3 wprowadzić tryby pracy wyświetlacza, dopasowując je do różnych aktywności użytkownika, w tym czytania książek. 

W taką funkcjonalność wyposażony zostanie mniejszy z Galaxy Tabów 3 (w wersji 8″). Większy nie będzie miał takiej opcji – przynajmniej na początku. Mniejszy model otrzyma dwurdzeniowy układ taktowany zegarem 1.5GHz, 1.5GB RAM oraz wyświetlacz 1280×800. Do dyspozycji będzie 16GB lub 32GB, a dodatkowo  64GB via microSD. Poza tym dwie kamery (5 i 1.3MP) oraz łączność Wi-Fi Direct, Bluetooth 4.0, USB 2.0 oraz 3G & LTE.  Tab 3 10.1 będzie wyposażony, o czym niedawno informowaliśmy, nie tylko w procesor ARM, ale alternatywnie także w  układ nowej generacji Intela. Reszta specyfikacji będzie tożsama z mniejszym modelem, poza baterią. Zamiast akumulatora o poj. 4450mAh Samsung zastosuje baterię 6800mAh. 

» Czytaj dalej

Google będzie nadal oferował smartfony Nexus (oryginalne)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Nexus4

Oryginalne, czyli takie, które zaprojektowano specjalnie na potrzeby marki Nexus. Ostatnio pewne zamieszanie i niepewność co do losów marki wprowadziła premiera dwóch modeli telefonów z górnej półki – Samsunga Galaxy IV oraz HTC One, wyposażonych w stockowego Androida. Przedstawiciel Google wyraźnie podkreślił, że linia Nexus jest niezagrożona i premiera wspomnianych telefonów niczego tu nie zmienia. Tak czy inaczej, wśród klientów może to wzbudzić pewne zamieszanie. W końcu do tej pory Nexusy wyróżniało przede wszystkim to, że są to produkty wyposażone w stockowego Androida, zawsze najaktualniejszą wersję bez nakładek, dodaktów – które dla wielu są zbędnym balastem zaśmiecającym pamięć handhelda.

Niebawem na HD-Opinie: FiiO E2 Rocky, NuForce NE700M, Brainwavz HM5…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
FiiO_E2_2

Planu na maj nie udało się do końca zrealizować. Obiecujemy poprawę ;-) W czerwcu przeczytacie m.in. o zestawie przenośnym złożonym ze słuchawek dokanałowych NuForce NE-700M (nowa wersja na rok 2013) oraz wzmacniaczu kieszonkowym Fiio E-2 Rocky. Ten ostatni produkt to bardzo ciekawy upgrade dla smartfona. Jest bardzo kompaktowy (w odróżeniu od innych, mobilnych wzmacniaczy, które wymagają… dodatkowej kieszeni), dysponuje znakomitą funkcjonalnością (wbudowany mikrofon, pełne sterowanie, do tego bez biampingu – wzmacniacz zastępuje niejako to, co fabryka dała integrując się z kontrolą głośności w telefonie). Bardzo fajny produkt, niezwykle atrakcyjnie wyceniony, chyba najsensowniejsza opcja odnośnie poprawy brzmienia w smartfonach (to właśnie im, przez wzgląd na wymienioną powyżej funkcjonalność, dedykowany jest ten produkt). NE-700M to topowy model dokanałówek NuForce. Nie jestem (o czym niejednokrotnie wspominałem) miłośnikiem tego typu słuchawek. Jednak doceniam, że na tym polu mamy do czynienia z ciągłym postępem (vide nowy, topowy model Shure za ok. 4500 złotych). Testowane słuchawki wg. mnie stanowią idealnego partnera dla wzmacniacza FiiO – iPhone 4S brzmi dużo, dużo lepiej (głównie widzę tu załugę FiiO). To nie wszystkie nowości. Do redakcji trafiły także nauszniki Brainwavz HM-5. To duże, raczej stacjonarne słuchawki, które potrafią (pozytywnie) zaskoczyć. Patrząc przez pryzmat ceny, zestawiając ją z brzmieniem – okazja.

Ponadto w bieżącym miesiącu pojawi się na łamach HDO zapowiadany test kolumn podłogowych Pylon Audio Topaz 15. Firma obiecała przesłanie topowej konstrukcji - kolumn Sapphire 30 w (będzie to debiut) naturalnej okleinie. Małe Topazy (przetestowany u nas zestaw to te większe Topazy, obecnie oznaczone jako model 20), prezentują się, to znaczy wyglądają znakomicie. Do redakcji dotarła wersja w orzechowej okleinie.

Będzie parę nowych urządzeń audio do testowania – na pewno sprawdzimy ich możliwości w zestawieniu z nowymi Topazami. Jako że mamy na stanie większe, dokonamy porównania obu modeli… chyba nikt tego do tej pory nie zrobił, będziecie mogli przeczytać czy i jakie różnice w brzmieniu występują pomiędzy większym i mniejszym zestawem. W kolejce czeka tekst o handheldach (Nokia Lumia 620, Asus VivoTab Smart - po okiełzaniu, gruntownym przetestowaniu, uważam że to najlepsza tabletowa opcja dla kogoś poszukującego okienek na dotykowej płytce…), na pewno pojawi się artykuł o słuchawkach, niewykluczone, że przy okazji opiszemy także przenośny odtwarzacz HiFiMAN HM- 602, porównując jego brzmienie do iPoda 5g z RockBoksem oraz iPhone 4S.  Telefon będzie grał solo oraz ze wsparciem wspomnianego Andesa (przenośnego DACa/wzmacniacza FiiO). W zanadrzu mamy także parę niespodzianek – na razie nic więcej nie napiszę, żeby nie zapeszyć. Słuchawki, które opiszemy, to oprócz wymienionych powyżej przenośne AKG K551 oraz HE-300 (HiFiMAN). 

» Czytaj dalej

Popcorn Hour A-400 z handheldami w tle… z potencjałem, z problemami

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
A400_02

Tak się złożyło, że testowałem wszystkie modele odtwarzaczy popularnie zwanych Kukurydzą. Kiedyś był to niemal synonim multimedialnego odtwarzacza sieciowego, w czasach kiedy dopiero pojawiały się pierwsze urządzenia tego typu. Dzisiaj gigantyczna konkurencja nie pozwala „jechać na opinii”, trzeba czymś zaskoczyć, trzeba czegoś oryginalnego… tak to prawda, ale przy okazji dobrze by było, aby sprzęt po prostu działał, po prostu był niezawodny, nie wymagał od użytkownika ekwilibrystyki (będzie działać, czy nie będzie?). Niestety – mówię to mając na myśli całą branżę – standardem jest sprzęt niedopracowany, sprzęt sprawiający problemy, standardem jest czekanie na poprawki. Nie chodzi tutaj o to, że kiedyś wszystko działało jak należy. Chodzi raczej o coś innego… wraz z rosnącą liczbą nowych usług, funkcji coraz częściej spotykamy się z dwoma irytującymi sytuacjami: po pierwsze producent każe czekać na poprawne działanie tego, co widnieje na pudełku (pewne funkcje w ogóle nie są dostępne), po drugie praktycznie nie ma szans na bezproblemowe działanie – zawsze coś nie działa tak jak należy.

Alternatywa pod postacią HTPC też lubi płatać figle (jak to z komputerami bywa), ale dzisiaj można konsumować treść na handheldach, które (choć nie tak funkcjonalne) radzą sobie w tej kwestii bardzo dobrze, a przy wykorzystaniu transmisji (coraz częściej bezprzewodowej) na duży ekran, po prostu są wygodniejsze od odtwarzaczy. Piszę to wszystko, bo nie ukrywam że Popcorn Hour, mimo sporego potencjału, początkowo mocno mnie rozczarował. Rozczarowało niedopracowane oprogramowanie, spore problemy ze stabilnością działania, brak obrazu w przypadkowych sytuacjach, kiedy to stareńki A-110 radził sobie z odtwarzaniem bezproblemowo. Nie to, że A-110 nigdy się nie zawiesił (swego czasu robił to nawet często), że nie stwarzał problemów – nie, ale kiedy uruchamiamy nowe, nowoczesne urządzenie o większych możliwościach, chcielibyśmy żeby działało przynajmniej tak dobrze, jak coś trzy generacje do tyłu.

W końcu SyaBas wydało (kolejny) software, który naprawił najpoważniejsze błędy (o czym dalej), i choć nadal nie wszystko było ok, postanowiłem odtwarzacz w końcu przetestować. Ostatnio pojawiły się kolejne poprawki, które są kolejnym, dużym krokiem w dobrym kierunku. Tyle tylko, że użytkownik zamiast czekać na poprawki, chciałby po prostu coś obejrzeć, albo czegoś posłuchać. Ok, dość narzekania. Bohater niniejszego testu, Popcorn Hour A-400 to prawdopodobnie jedyny, planowany model nowej generacji (niestety C-400 nie będzie… wobec wprowadzonych obostrzeń, nie można wprowadzić na rynek tego typu odtwarzacza z napędem Blu-ray). Wszystko opiera się tutaj o sieci, na sterowaniu za pomocą handhelda (to opcja, ale na tyle mocno promowana, że można mówić o niej, jako o jednej z głównych funkcjonalności) oraz rozszerzaniu możliwości dzięki aplikacjom. Zapraszam na nasz najnowszy test, tym razem o  audio marginalnie, skupimy się na obrazie oraz interfejsie (przede wszystkim przygotowanej nowości – NMJ Navigator – dla użytkowniów handheldów)…

» Czytaj dalej

HTC rezygnuje z planów wprowadzenia tabletu z Windows RT

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
HTC_RT

Firma przeżywa ostatnimi czasy cieżkie chwile, stąd nie dziwi decyzja o rezygnacji z planów wprowadzenia na rynek swojego urządzenia opartego na Windowsie RT. HTC generalnie nie ma szczęśliwej ręki do większych, dotykowych płytek. Próby zaistnienia na tym rynku nie wypaliły, pomysł na „podpięcie się” pod Microsoft mógł być całkiem niegłupi, gdyby nie to że sprzedaż urządzeń z mobilną wersją najnowszego Windowsa wygląda kiepsko i w najbliższym czasie trudno oczekiwać aby coś się w tej materii zmieniło. Co prawda HTC trudno uznać za firmę z bogatym (a przede wszystkim mogącą pochwalić się sukcesami rynkowymi) doświadczeniem odnośnie tabletów, ale tak czy inaczej jest to kolejna nieciekawa informacja dla Microsoftu. Na szczęscie dla firmy z Redmond nie oznacza to definitywnego wycofania się HTC z planów produkcji urządzeń pod ten system. Nie będzie (bardzo ciekawego w założeniach) modelu 12″, ale za to pod koniec roku powinien pojawić się tani model z 7 calowym ekranem. 

Acer z all-in-one opartym na Intelu Core i5 i Androidzie?!

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
acer-aio-intel-android

Oj strasznie się poobrażali na ten Microsoft producenci sprzętu komputerowego. A szczególnie Acer się poobrażał. Tak bardzo, że wg. ostatnich doniesień, chce wprowadzić na rynek platformę komputerową (desktop all-in-one) z intelowskim Core i5 oraz… Androidem. No nie wiem, wygląda to na jakiś chyba nie do końca przemyślany ruch ze strony Tajwańskiego producenta – taki sprzęt będzie marnował swój potencjał w środowisku mobilnego systemu operacyjnego. Poza tym jest komputerowy ChromeOS, który wydaje się byłby tutaj bardziej na miejscu. Idea uruchamiania aplikacji mobilnych na dużym ekranie nie jest oczywiście nowa – wystarczy popatrzeć na telewizyjne poletko (te wszystkie pendrive`y z Androidem podłączane do HDTV, set-top-boksy, Google TV).

Można mieć jednak uzasadnione wątpliwości co do jakości oraz użyteczności takiego mariażu. W końcu mówimy tutaj o pracy przed monitorem w całkowicie odmiennych warunkach w porównaniu z handheldami. Nawet ekran dotykowy niewiele tu wg. mnie pomoże. Sprzęt ma być wyposażony w 21,5″ wyświetlacz, przypominać inny AIO oparty na ARM: Smart Display DA220HQL. W związku z brakiem konieczności uiszczania opłaty licencyjnej przez nabywcę, cena komputera ma być bardzo niska – ma to być maksymalnie 400$. Reszta specyfikacji ma być „skrojona” na miarę: 1GB RAMu oraz 8GB ROMu. Aż się prosi, by zastosować wspomnianą w poprzednim newsie platformę Atom w najnowszej odsłonie. Core i5? Naprawdę? Warto dodać, że Acer całkowicie zarzucił plany wypuszczenia na rynek sprzętu opartego na Windowsie RT. Bardzo dziwny ruch ze strony producenta (zobaczymy, czy niebawem potwierdzi te rewelacje).

A jednak… w ofercie Google HTC One z czystym Androidem

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
htc-pan

Co prawda to nadal HTC One (na obecnym etapie nie ma mowy o rebrandingu – jakimś nowym Nexusie z kolejną cyferką), ale już wiadomo że topowy model Tajwańczyków trafi do dystrybucji, będzie sprzedawany online przez Google. Telefon otrzyma najnowszą wersję systemu operacyjnego Android 4.2.2. Ciekawe ile osób skusi się na taki produkt? Smartfon będzie oczywiście oferowany bez żadnych dodatkowych zobowiązań. Z jednej strony HTC Sense jest jedną z najbardziej udanych nakładek na Androida, z drugiej wiele osób preferuje użytkowanie czystego systemu, pozbawionego modyfikacji firm trzecich. Co ciekawe, wcześniej HTC bardzo mocno zaprzeczało, że taki produkt trafi na rynek. Jak widać szybko zmieniło zdanie. Zapewne jakiś wpływ na tę zmianę miały fatalne wyniki firmy, która musi szukać dodatkowych źródeł przychodów. Google daje takie możliwości. Wcześniejsze zaprzeczenia miały pewnie związanek z wprowadzeniem na rynek konkurencyjnego Samsunga Galaxy IV wyposażonego w stockowego Androida. Jak widać, Google zdecydowało się na najprostszy i kto wie czy nie najlepszy model promowania systemu oraz marki Nexus (z tym możnaby polemizować) – zamiast oryginalnych produktów, topowe modele z czystym Androidem. Na marginesie – tym bardziej trudno zrozumieć w tym kontekście decyzję o utopieniu (to chyba właściwe określenie) ponad 12 mld $ w mobilny dział Motoroli. Nie wiedzieli co zrobić z nadmiarem gotówki? ;-) Cena? W Google Play na telefon bez blokady zapłacimy 599$. Patrząc przez pryzmat Nexusa 4 – drogo, patrząc na obecną cenę One… taniej.