LogowanieZarejestruj się
News

Dwa w jednym razy dwa: pecetotablet z Androidem oraz Windows 8

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Asus AiO 2

To all-in-one wyposażony nie tylko w funkcję dual boot, ale także w możliwość płynnego przełączania się między środowiskami. O komputerach piszemy w kontekście HTPC i przede wszystkim PC Audio, tym razem news nie dotyczy tego typu systemu. Jednak jest o tyle ciekawy, że pokazuje transformację PC, której wyrazem jest nowy OS Microsoftu, sprzęt oparty na chipach ARM oraz – jak widać na załączonym obrazku – przenikanie się platform, z tym że obecnie to desktopowe systemy dopasowują się do mobilnych, nie odwrotnie. Taką sytuację obserwujemy u konkurencji – Apple wyraźnie stawia na integrację w ramach spójnego ekosystemu, w którym MacOS upodabnia się coraz bardziej do iOS. Podobny pomysł ma Google (Chrome OS). Komputer jutra? Właściwie to nie jutra, a dzisiaj – w końcu premiera Windowsa 8 nastąpi jesienią, niebawem pojawi się sprzęt wymykający się prostej klasyfikacji. W przypadku Transformersa AiO mamy do czynienia ze zintegrowanym systemem all-in-one z 18 calowym ekranem. Po wyjęciu z mocowania, PC przeistacza się w 18 calowy tablet. Wyświetlacz jest dotykowy, pozwala ma wykorzystanie możliwości dotykowego interfejsu Win8 oraz Androida 4.0. Spory ekran na pewno świetnie sprawdzi się w multimediach. Ciekawe w jaki sposób rozwiązano kwestię zasilania… O tym Asus nic nie wspomina. Na marginesie, podczas rozpoczętego właśnie Computex 2012 firmy pokazały kontenery sprzętu wyposażonego w Windowsa 8. MS zapowiedział już, że początkowo będą oferowane komputery z siódemką oraz ósemką, jednakże dość szybko (bo już w przyszłym roku) preinstalowanym OS będzie ten nowszy, a downgrade do 7 będzie możliwy jedynie dla użytkowników systemu w wersji PRO oraz wybranych partnerów Microsoftu.

» Czytaj dalej

Wypłynęła specyfikacja wintabletu (Windows 8 ) Della

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
dell-win81

Dell Latitude 10 będzie jednym z pierwszych tabletów wyposażonych w system Windows 8.  Urządzenie otrzyma najnowszy, dwurdzeniowy chip: Intela Clover Trail Atom oraz 2 GB RAMu. Jak widać, pierwotnie desktopowy system, będzie wymagał odpowiednio dużej ilości pamięci, w przypadku CPU powinien on być dobrym kompromisem między wydajnością a czasem działania na baterii. Niestety nie będzie to lekkie urządzenie (konieczność zastosowania dużej baterii) – jego waga będzie wynosić bowiem aż 740 gramów. W przypadku 10 calowego tabletu to jak na obecne standardy całkiem sporo. Rozdzielczość ekranu ma wynosić 1366×768 pikseli. Sprzęt otrzyma dość pojemny dysk – będzie to 128GB SSD. Cóż, Windows na pewno zajmie kilkadziesiąt gigabajtów, stąd zastosowanie takiej, pojemnej pamięci masowej, ma oczywiste uzasadnienie. Źródło zastanawia się, cy aby te 2GB nie okażą się niewystarczające. W przypadku Windowsa 7, faktycznie, komfort uzyskujemy po zainstalowaniu 4GB. W przypadku następcy sytuacja może wyglądać inaczej – to OS specjalnie dostosowany do działania na wielkich, dotykowych płytkach. Nie jest na razie znana cena – jeżeli będzie wynosić 700-1000 dolarów, to raczej takie wintablety rynku nie zwojują. Biorąc pod uwagę specyfikację, jest raczej wątpliwe, żeby cena była niższa niż 500$.

» Czytaj dalej

Sony aktualizuje swoje tablety (Android 4.0.3)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Z myślą o europejskich użytkownikach Sony Tablet S i Sony Tablet P, przed końcem maja zostanie wydana aktualizacja systemu Android do wersji 4.0.3 (znanej pod nazwą kodową Ice Cream Sandwich), która przyniesie wiele nowych funkcji i ulepszeń systemu operacyjnego. Poza gruntownie przejrzanym i udoskonalonym systemem obsługi, znajdzie się w niej szereg nowych aplikacji i funkcji Sony. Dzięki systemowi Android 4.0.3 posługiwanie się tabletem Sony staje się jeszcze bardziej intuicyjne i przejrzyste. Do tworzenia folderów można używać techniki „przeciągnij i upuść”. Do zakończenia pracy ostatnio używanej aplikacji — i uniknięcia niepotrzebnego działania wielu aplikacji w tle — wystarcza przesunięcie palca. Szybsza przeglądarka umożliwia natychmiastowe przełączanie między stronami www zoptymalizowanymi pod kątem urządzeń stacjonarnych lub mobilnych. Strony można ponadto zapisywać do późniejszego wyświetlenia w trybie offline.

» Czytaj dalej

Premiera tabletu Google przesunięta na lipiec

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Asus MeMo

Sprzęt pierwotnie miał mieć premierę w czerwcu, jednak nie udało się dotrzymać tego terminu. Wiadomo, że google`owy tablet będzie bazował – jak wcześniej informowaliśmy – na asustekowym MeMo 370T. Dodatkowy miesiąc był potrzebny, aby wprowadzić niezbędne zmiany w konstrukcji, które pozwoliłyby na oszczędności. Firmie bardzo zależało na utrzymaniu ceny na poziomie nieprzekraczającym 200 dolarów. Wygląda na to, że to się udało. Przed debiutem ma być gotowe 600 tysięcy urządzeń, a do końca roku Google planuje sprzedać od 2 do 3 milionów tabletów. Prawdopodobnie sprzęt trafi do oferty operatorów, partnerów handlowych – pomni kiepskich doświadczeń (pierwszy Nexus) decydenci z Mountain View, raczej nie zdecydują się na samodzielną sprzedaż hardware. To projekt, który nie ma nic wspólnego z mobilnym działem Motoroli – kolejne dotykowe płytki Google będą raczej na 100% wywodzić się z linii tabletów Xoom. Nowy tablet ma być wyposażony w 7 calowy ekran, Androida 4.0 oraz dwurdzeniowy procesor. Czekamy zatem do lipca, oby tym razem nie było opóźnień…

Apple chce całkowitego zakazu sprzedaży Galaxy Pada 10.1

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Tym razem chodzi o rodzimy, amerykański rynek. Smaczku całej sprawie dodaje fakt bliskiego (za trzy dni) spotkania przedstawicieli Apple oraz Samsunga odnośnie zawarcia ugody patentowej między obiema, ostro konkurującymi, a przy tym blisko współpracującymi ze sobą (Koreańczycy nadal są głównymi dostawcami części dla Apple).  Najnowszy wniosek o zakaz to kontynuacja tego, co obserwowaliśmy w Europie (Niemcy) oraz na Antypodach. Amerykanie uzyskali w apelacji korzystny werdykt w sprawie kształtu tabletu, udało im się wstrzymać sprzedaż sprzętu w wymienionych powyżej lokalizacjach. Ciekawe czy obu głównym konkurentom uda się dojść do porozumienia?

Przecieki na temat iOS6: API dla Siri, Siri w iPadzie, Google Mapy za burtą

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
siri_icon

Ostatnio pojawiło się sporo nieoficjalnych (rzecz jasna) informacji na temat nowej wersji systemu mobilnego Apple – iOS6. Na razie zmiany interfejsu pozostają tajemnicą, ale to co upubliczniono i tak wywołuje spore emocje. Jedną z najważniejszych informacji jest ta o wyrzuceniu z systemu map Google. Do tej pory był to jeden z najważniejszych, kluczowych składników systemu. Mapy to nie tylko nawigacja, ale wiele powiązań z aplikacjami (geolokacja, usługi, funkcje…). Apple ostro konkuruje z Google i w sumie od jakiegoś czasu przygotowuje rozbrat z Mapami. Wprowadzenie nowej wersji iOS jest doskonałą okazją by przeprowadzić, w dużej mierze rewolucyjne, zmiany. Udostępnienie API Siri – usługi pozwalającej na obsługę telefonu za pomocą mowy – znacząco rozszerzy funkcjonalność tego, jak podkreśla samo Apple, sztandarowego produktu w ramach jabłkowego systemu dla handheldów. Innymi słowy dostęp do Siri uzyskają wszyscy chętni developerzy, technologia pojawi się w aplikacjach firm trzecich, co pozwoli na odkrycie nowych możliwości. Dla nas niestety na razie rzecz pozostaje średnio użyteczna – Siri nie obsługuje naszego języka. Nowy iPad otrzyma pełne wsparcie, o innych modelach (głównie mam tu na myśli „dwójkę”) nie ma w tym kontekście mowy. Apple planuje nowe wielkie centra danych pracujące na rzecz usługi. Poza tym firma chce jeszcze ściślejszej integracji iOS z iCloud. Ciekawe czy oznacza to chęć pozbycia się konkurencji (ostatnio Dropboks ma problemy w App Store)? Szczegółów o nowym systemie dowiemy się podczas konferencji WWDC 2012, która odbędzie się za około miesiąc.

Nowy iPad to plan B?

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Nowy iPad

Okazuje się, że nowy iPad być może nie jest dokładnie tym, czym miał pierwotnie być. Nie, nie chodzi tutaj o Retinę – to akurat miał być i jest kluczowy element najnowszego handhelda, ale o pozostałe rzeczy, w tym typ zastosowanej w najnowszym tablecie Apple matrycy. Firmie bardzo zależało na zastosowaniu nowego wyświetlacza Sharpa IGZO. Taki panel ma wiele zalet w stosunku do klasycznego LCD. Po pierwsze taki ekran mógłby być znacznie cieńszy od klasycznego wyświetlacza ciekłokrystalicznego, poza tym znacznie łatwiej uzyskać w tej technologii odpowiednie zagęszczenie pikseli na cal (a to przekłada się na cenę gotowych wyświetlaczy). Niestety Sharp nie był w stanie sprostać wyzwaniu, bo choć prototypy IGZO faktycznie cechowało duże ppi, to jednak problemem było podświetlanietrzeba było zastosować dwa razy więcej LEDów, co oznaczało konieczność umieszczenia aż o 70% większej baterii… rzecz nie do zaakceptowania w urządzeniu, które musi odznaczać się niską wagą i cienką obudową. Niektórzy z analityków, dziennikarzy nie zgadzali się z wyżej zaprezentowaną teorią, podkreślając że jedyną przyczyną braku IGZO była niewystarczająca skala produkcji, która nie mogła sprostać ogromnym potrzebom Apple w tym zakresie. Cóż, tak czy inaczej zamiast Sharpa, wyświetlacze Retina dostarcza LG (panele a-Si TFT LCD). Być może IGZO zostanie wykorzystany w konstrukcji hipotetycznego telewizora Apple. Gdyby IGZO trafił do nowego iPada, być może udałoby się zachować rozmiary poprzednika (grubość oraz waga)…

Okazuje się, że kupując aplikację mobilną (EA)… wcale jej nie kupujesz na własność

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
afew-580x366

Taki wniosek płynie, gdy przyjrzymy się co robi gigant na rynku gier, firma Electronic Arts. Otóż, użytkownicy dostępnej na urządzenia z mobilnym systemem operacyjnym iOS gry ROCK BAND ujrzeli niedawno zaskakujące powiadomienie: z dniem 31 maja ich zakupiona za parę dolarów gra przestanie działać. Koniec, kropka, dziękujemy, gasimy światło, było miło ale się skończyło. Okazuje się, że wszystko odbywa się w zgodzie z przepisami, w majestacie prawa – w licencji znalazł się punkt o możliwej, czasowej dostępności oprogramowania na rynku. Jak widać, aplikacje mobilne mogą zawierać datę przydatności do spożycia. Warto zatem, przed kupnem czegoś w wirtualnym sklepie, zapoznać się z licencją, bo może się okazać że płacimy czasowy abonament za korzystanie z oprogramowania, który kiedyś (szybko) wygaśnie. Niestety cykl życia software w przypadku handheldów faktycznie może okazać się dość krótki – nowe generacje systemów, urządzeń moblinych niejako wymusza taką sytuację, choć z drugiej strony to doskonała wymówka by po zgarnięciu kasy przerzucić siły i środki do nowych projektów, a o tym co wydrenowało kieszenie klientów szybko zapomnieć. Innymi słowy kupujemy licencję, nie aplikację, licencję (z czasowym ograniczeniem). Granda!

RIM spróbuje szczęścia z tabletem raz jeszcze

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
RIM-Blackberry-Playbook-LTE

Firma mimo porażki pierwszego modelu tabletu, nie poddaje się i wraz z nowym software oraz smartfonem (BB 10) chce wprowadzić na rynek nowego PlayBooka. Sprzęt ma być wyposażony w najnowsze technologie łączności : NFC oraz LTE. Pewnie Kanadyczycy będą ponownie próbowali marketingowo atakować Apple, wskazując że ich urządzenie działa wszędzie (LTE w tablecie Apple tylko i wyłącznie w Ameryce Północnej). Poza tym nowy PB ma być wyposażony w szybki, dwurdzeniowy układ taktowany zegarem 1.5GHz. Ciekawe czy RIMowi tym razem się uda – wielu specjalistów z branży uważa, że jest to ostatnia szansa firmy na odwrócenie złej passy, BlackBerry musi znaleźć sposób na przekonanie do siebie klientów, z których wielu porzuciło urządzenia RIMa na rzecz konkurencji.

HomeOS & HomeStore – inteligentny dom Microsoftu

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Ostatnio coraz większą popularność zdobywają rozwiązania z zakresu automatyki domowej, które występują obecnie pod wspólnym, chwytliwym terminem „inteligentnego domu”. Niewątpliwie do popularyzacji tego typu rozwiązań przyczyniły się dwie, zasadnicze sprawy: po pierwsze nie trzeba już kuć ścian, wiele systemów działa bezprzewodowo, a elementy sterujące montuje się w puszkach, po drugie cena automatyki, oprogramowania systemowego spadła obecnie do poziomu akceptowalnego na rynku indywidualnym, na inteligentny dom może sobie pozwolić obecnie praktycznie każdy (większość tego typu produktów umożliwia prostą, niezbyt kosztowną rozbudowę). Microsoft zdaje się wyczuł, że jest to rynek o sporym potencjale, na którym obecnie działają pratycznie wyłącznie wyspecjalizowane firmy oraz wiele nowych przedsiębiorstw, które dopiero stawiają pierwsze kroki w biznesie. Jak wiadomo, MS ma ambicję stworzenia spójnego ekosystemu obejmującego liczne urządzenia elektroniczne, działające pod kontrolą swojego oprogramowania. Oczywistym dopełnieniem wizji Microsoftu wydaje się sterowanie domostwem, stąd nie dziwią prace nad własnym rozwiązaniem.

Dom Microsoftu ma być sterowany za pomocą sieci oraz jednostki wykonawczej (komputerowa brama), dostęp do funkcji będzie możliwy na każdym smartfonie, tablecie, pececie etc. Wspomniana jednostka wykonawcza to prawdopodobnie zwykły PC, na razie nie wiadomo czy będzie to model zminiaturyzowany, rodzaj mini serwera, czy też kwestie sprzętowe MS pozostawi użytkownikom. Wiadomo natomiast, że MS niebawem wprowadzi na rynek oprogramowanie HomeOS pozwalające na administrowanie oraz sterowanie. Ciekawe, czy będą potrzebne jakieś konkretne moduły wykonawcze / czujniki, czy też firma pozostawi to w gestii użytkownika (raczej to drugie). System będzie umożliwiał kontrolę klimatyzacji, oświetlenia (rozbudowane opcje oszczędzania energii), nadzorownia bezpieczeństwa (kamery, inne czujniki przewidziane w projekcie), natomiast identyfikacja użytkownika ma następować za pomocą rozpoznawiania twarzy. Jak widać na wiele pytań nie znamy jeszcze odpowiedzi, na pewno będziemy śledzić temat i podzielimy się nowymi informacjami. MS przewidział także specjalny sklep (HomeStore) z dodatkowymi aplikacjami, co niewątpliwie podniesie atrakcyjność proponowanego rozwiązania – konkurencja oferuje zazwyczaj zamknięte (od strony softwareowej) systemy, podlegające jedynie aktualizacji. O systemach intelignetnego domu będziecie mogli jeszcze nie raz poczytać na łamach HD-Opinie (z naciskiem na AV, choć nie tylko).

» Czytaj dalej