LogowanieZarejestruj się
News

Google pracuje nad większym tabletem? Nexus 10 w drodze?

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
nexus-10-rumor

Nowy Nexus 7 wywarł bardzo pozytywne wrażenie. Sprzęt jest bardzo starannie wykonany, zastosowano dobrej jakości komponenty, dysponuje solidną mocą, nie jest ograniczony od strony hardware oraz software… do tego kosztuje wręcz nieprzyzwoicie mało ;-) Od razu po przedstawieniu wspomnianego modelu pojawiły się spekulacje na temat większego, 10 calowego modelu. Rzecz jasna byłby to logiczny krok ze strony Google, które prawdopodobnie sprzeda strasznie dużo 7 calowych płytek, a mogłoby jeszcze więcej, gdyby na rynek wprowadziło większy wariant. Dla niektórych konsumentów siedem cali to ciut mało, stąd takich ruch jest wielce prawdopodobny. Niestety źródłem tych plotek jest Digitimes, czyli ktoś, kto zastąpił z powodzeniem inny, plotkarski portal IT – The Inquirer. Sprawdzalność przepowiedni Digitimes utrzymuje się niezmiennie na niezwykle niskim poziomie. W tym przypadku przypuszczenia o większej dotykowej płytce oparto na informacjach o zamówieniu przez Google 10 calowych paneli dotykowych u Winteka. Nie pozostaje nic innego, jak tylko poczekać na jakieś inne źródło, a najlepiej samo Google, które zapowie nowego Nexusa. Być może zapowie…

Konferencja Google I/O – najważniejsze nowości

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
first3-580x386

O jednej z nich przeczytaliście w poprzednim newsie, jednak tablet to tylko jeden z wielu, naprawdę wielu nowych elementów w uniwersum Google. Przede wszystkim już niebawem, bo w lipcu na rynek trafi nowa odsłona Androida. Wersja 4.1 (Jelly Bean) ma wprowadzać bardzo dużo nowości – nowy sposób kompozycji pulpitu, Project Butter – optymalizację pozwalającą na uzyskanie superpłynnego działania systemu (60fps) na dowolnym sprzęcie (to chyba jedna z kluczowych aktualizacji, lekarstwo na lagi które są utrapieniem wielu użytkowników Androida), dyktowanie tekstu (w tym w trybie offline), nową inteligentną klawiaturę ekranową, rozbudowaną obsługę technologii bliskiej komunikacji NFC… przesył danych, zdjęć, płatności zbliżeniowe, audio (współpraca z dedykowanymi głośnikami, słuchawkami) etc. Automatyczne dopasowanie widgetów oraz aplikacji na urządzeniu z nową wersją Androida ma znacząco ułatwić i usprawnić nawigację oraz ogólnie użytkowanie systemu. Administrowanie zasobami będzie od teraz bardzo łatwe i szybkie. Funkcje głosowe to nie tylko wspomniane dyktowanie, ale także podobno bardzo zaawansowany system wyszukiwania zintegrowany z usługami Google (ala Siri), z wyszukiwarką (a dokładnie niektórymi usługami wyszukiwania informacji, do czego zalicza się Wiki, serwis pogodowy etc). Warto dodać, że tablet Nexus 7 będzie natywnie korzystał z przeglądarki Chrome, całkowicie (przynajmniej na razie) pominięto obsługę flasha (!)

Od dzisiaj w sklepie Google Play pojawią się filmy, czasopisma oraz seriale. Jak widać całość coraz bardziej upodabnia się do iTunes, do konkurencji spod znaku jabłka. Dzięki mechanizmowi inteligentnej aktualizacji, nie będziemy już musieli pobierać całej aplikacji, a jedynie jej część (to co uległo zmianie). Ocenia się, że zmniejszy to ilość pobieranych danych o jedną trzecią. Dodatkowo Google wprowadziło nowe zabezpieczenia, uniemożliwiające piracenie płatnego oprogramowania. Wiele dotychczasowych usług zostanie zmodyfikowana pod kątem google`owego tabletu. Nexus 7 otrzyma nowe YouTube oraz Mapy. Absolutną nowością jest będący częścią ekosystemu urządzeń Google Nexus Q. Trudno jednoznacznie zdefiniować ten sprzęt – to pośrednik między tabletem Nexus 7, smartfonami oraz innymi dotykowymi płytkami z Androidem 4.1 a domowym systemem rozrywkowym, urządzeniami AV. Innymi słowy będziemy mogli streamingować kontent ze sklepu Google na domowe odbiorniki TV oraz sprzęt audio. Integracja Google Music app oraz You Tube ma pozwolić na samodzielne działanie set-top-boksa (oficjalna nazwa social streaming device). Uwagę przykuwa niezwykły, sferyczny kształt. Sprzęt będzie wyposażony w układ OMAP 6640 (taki jak w smartfonie Galaxy Nexus), dwuzakresowy moduł WiFi, LAN, NFC oraz Bluetooth. Cena? 299 dolarów. Do tego będzie można nabyć dedykowane głośniki bezprzewodowe Triad za 399 dolarów (dopasowane stylistycznie do całości). Ostatnią z nowości były okulary AR (rzeczywistość rozszerzona) Project Glass. Na razie to bardziej ciekawostka niż gotowy produkt rynkowy, nic nie wiemy na temat infrastruktury, która współpracowałaby z oklarami…

» Czytaj dalej

Tablet Google Nexus 7 w szczegółach, premiera lada moment

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
google-nexus-tablet-render

Oficjalne informacje o premierze zostały podane na dopiero co rozpoczętej, wielkiej konferencji Google. Przypomnijmy, chodzi o tablet będący odpowiednikiem (pod pewnymi względami) amazonowego Kindle Fire. Wyprodukowany przez Asusteka sprzęt, ma cechować niska cena i niezłe parametry. Urządzenie prawdopodobnie będzie jednym z pierwszych, które otrzyma system Android 4.1, ponadto będzie wyposażone w 7″ wyświetlacz, czterordzeniową Tegrę (można zatem liczyć na bardzo szybką, płynną pracę) oraz 1.2MP kamerę na froncie, NFC (m.in. Google Wallet), od 8 do 16GB pamięci wewnętrznej. Rozdzielczość ekranu ma wynosić 1280×800 pikseli. Warto dodać, że będzie to wyświetlacz oparty na panelu IPS najnowszej generacji. W odróżnieniu od Kindle, silnie zorientowanego na kontent, produkty Amazona, sprzętu o licznych ograniczeniach funkcjonalnych, nowość od Google ma być w pełni uniwersalna, nie ograniczona tak jak wspomniany powyżej tablet Amazona. Google Nexus ma kosztować od 199 do 249$. Dzięki niewielkiej cenie Google liczy na szybką popularyzację własnego hardware. Nieoficjalnie jako moment premiery podaje się lipiec/sierpień bieżącego roku.

» Czytaj dalej

Multidotyk oraz rysik równocześnie. Zapowiedź tego co nas czeka w tablecie Surface

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
ms-patent-pen

Dlaczego nie połączyć swobody mazania palcem po ekranie z precyzją stylusa? Microsoft opatentował technologię pozwalającą na równoczesne operowanie wieloma palcami po ekranie oraz używanie rysika na dotykowym ekranie. Ostatnio zaprezentowany Surface (w dwóch odsłonach, paru wariantach wyposażenia) dzięki takiemu wyposażeniu dodatkowo by zyskał w porównaniu do konkurencji. Opracowane przez inżynierów Microsoftu rozwiązanie ma zostać zaimplementowane w nowym tablecie firmy z Redmond. Dzięki miliardom dolarów, determinacji oraz ogromnemu zapleczu intelektualnemu MS może chyba jako jedyny zagrozić pozycji Apple na rynku handheldów, konkurować jak równy z równym z firmą z Cupertino. Nie ma innych graczy, którzy byliby skłonni podjąć spore ryzyko utraty sporych środków, dodatkowo mało kto chce produkować „dopieszczony” pod każdym względem sprzęt. Z tego co pokazano na konferencji wynika, że tablet Surface będzie dopracowany w najmniejszym szczególe – bezkompromisowo funkcjonalny, wykonany z wysokiej jakości materiałów, świetnie zaprojektowany. Firma poza opisanym patentem zapowiada znaczące usprawnienia oraz innowacje odnośnie interfejsu dotykowego. Czekamy zatem na Surface oraz jak najszybsze wprowadzenie wzmiankowanych nowości…

Konferencja Microsoftu: Surface – nowy tablet, inny niż wszystkie…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Microsoft Surface slider

Na odbywającej się właśnie, nieco tajemniczej konferencji w San Francisco, Steve Ballmer, szef Microsoftu zapowiedział nowy hardware. Będzie to kolejny produkt MS, wyprodukowany oraz zaprojektowany przez firmę, tak jak Xbox, Kinect, czy urządzenia peryferyjne, które tradycyjnie firma z Redmond oferuje użytkownikom PC od wielu, wielu lat (a dokładnie od 1980 roku, kiedy to Ballmer został zatrudniony w firmie). Na wstępie, Steve przypomniał wszystkim krótko historię poszukiwań najlepszego sposobu komunikacji człowieka z maszyną, poszukiwania najlepszego, najbardziej naturalnego interfejsu. Sporo miejsca poświęcił Xboksowi oraz Kinectowi, które w najlepszy sposób ilustrują dążenie do uczynienia technologii jak najbardziej przyjaznej człowiekowi. Po wstępie,  omówieniu kwestii zbliżającej się rewolucji pod postacią Windowsa 8 z interfejsem dotykowym Metro, przyszedł czas na gwóźdź programu: microsoftowy tablet Surface! Tak, właśnie, nazwa nie jest przypadkowa, nawiązuje do interaktywnego stołu, który swego czasu wywarł ogromne wrażenie, który był niejako forpocztą tego co miało nadejść, tego co właśnie zaprezentowano. Nowy hardware jest ultralekki, waży zaledwie 676 gramów, jego grubość to 9.3mm, cały wykonany jest ze stopu magnezu (VaporMag). Rzecz jasna sprzęt działa pod kontrolą Windowsa RT (będzie także wersja dla x86, desktopowy Windows 8, a więc procesory Core Intela zagoszczą w Surface)wyposażony jest w Xbox Live, serwisy wideo oraz przypominające nieco Smart Case, zintegrowane etui / stopkę (zaledwie 3mm grubości, zapięcie magnetyczne). Ten ostatni element zaskakuje (to cały system złożony z etui Touch Cover, Type Cover oraz VaporMg Case & Stand) – po rozłożeniu (chroni zarówno tył, jak i przód obudowy) mamy dostęp do …multidotykowej klawiatury oraz do touchpada z obsługą dwóch klawiszy (L/P). Co więcej w etui wbudowano akcelerometr. Wersja Type to nieco grubsza klawiatura z niewielkim skokiem. Sprzęt reaguje na siłę nacisku, pozwala zatem na wygodne wprowadzanie tekstu. To nieodłączna część Surface. To PC? Czy raczej Post-PC build by MS? Niewątpliwie, to coś nowego, ekscytującego. Ekran chroni superwytrzymała powłoka – zastosowano Gorilla Glass 2. Poza tym standard: HDMI (Mini Display), dwie kamery, USB 2.0 (3.0 w PRO), slot dla kart pamięci, antena 2×2 MIMO (WiFi) … odnośnie wersji ARM, zastosowano najnowszej najnowszy układ NVIDII.

Wyświetlacz o rozdzielczości full HD (org. Clear Type full HD) niewątpliwie będzie stanowił jeden z kluczowych elementów, w kampanii promującej nowe urządzenie Microsoftu. Co warte podkreślenia wersja z Ivy Bridge (najnowszą serią chipów Intela) nie wymaga żadnego chłodzenia, tablet dysponuje potężną mocą (w przypadku tego typu urządzeń stosuje się znacznie mniej wydajne układy ARM). Dodatkowo urządzenie obsługuje Digital Ink (system detekcji oparty na optycznym sensorze), będzie więc można skorzystać ze stylusa (opcja), dodatkowo ekran dysponuje bardzo dużą rozdzielczością (600 ppi), dzięki inteligentnemu oprogramowaniu mamy wrażenie pisania / rysowania po zwykłej kartce papieru. Prezentacja – trzeba przyznać – zrobiła na audytorium spore wrażenie (gromkie brawa). Mimo sporego zbliżenia nadal tekst, grafika pozostawały niezwykle ostre. Surface z Windowsem RT będzie  dostępny w wersjach z 32 oraz 64GB pamięci, „w cenie porównywalnej do tabletów z ARM”. Modele PRO (13.5mm, 903 g, ekran 10.6″ ClearType 1080p) z układami Intela (Core i5), dysponujące 64 oraz 128GB pamięci, nie powinny być droższe od ultrabooków (czytaj – ich cena nie powinna przekraczać 1000~1200 dolarów). Ciekawe jak długo sprzęt będzie działał na baterii – tego nam nie powiedziano.

Wygląda na to, że Microsoft odrobił lekcję. Szczerze powiedziawszy, konferencja przypominała keynoty Apple (i to raczej te z poprzednim CEO) widać, że produkt został opracowany co do najmniejszych szczegółów. Pamiętacie Couriera? Surface jest inny, ale to właśnie ten typ produktu – jest inny, jest innowacyjny, przełamuje schematy. Bardzo wiele miejsca poświęcono designowi, właściwemu dopasowaniu poszczególnych elementów tak, aby całość idealnie wpisywała się w to, co stanowiło motto konferencji – świat jest mobilny, Ty jesteś mobilny, twój sprzęt jest mobilny… urządzenie ma w perfekcyjny sposób dopasować się do Twoich potrzeb. Patrząc na to co zaprezentowano czuję ekscytację. Rzadko mi się to zdarza, bo też trudno dzisiaj czymś nas zaskoczyć. Jesteśmy, kto wie, czy nie u progu zmierzchu PC, czy raczej jego ewolucji w coś, co pokazał Microsoft. Steve Jobs miał rację, ale to Surface, nie iPad chyba najpełniej wpisuje się w idee „Post-PC”. To synteza, jak powiedział Steve Ballmer, cyt.: Surface to PC, Surface to tablet, dzięki Windowsowi 8 to nowa jakość w świecie komputerów. Ogromny aplauz podczas prezentacji był w pełni zasłużony. Brawa dla Microsoftu.Wreszcie coś innowacyjnego, przełamujące schematy, coś co w mojej opinii pokazuje jak ważnym, kto wie czy nie najważniejszym w historii firmy systemem będzie nadchodzący Windows 8. Właśnie dzięki Surface. Rewolucja? Owszem, Surface to rewolucja, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.

» Czytaj dalej

Przecieki o microsoftowym tablecie – hardware Barnes & Noble z wideo via Xbox Live

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
MS B&N

Rośnie ciśnienie przed zapowiadaną konferencją Microsoftu. Za kilkanaście godzin wszystko stanie się jasne. Trudno jednak obojętnie przejść obok informacji na temat własnego tabletu, który ma zostać rzekomo zaprezentowany przez firmę z Redmond. Okazuje się, że partnerem dla giganta może być Barnes & Noble. Innymi słowy może to być połączenie tabletu z czytnikiem, coś na kształt amazonowego Kindle Fire. Nie jest wcale przesądzone, że taki sprzęt będzie wyposażony w Windowsa 8 RT (wersja dla układów ARM, z natywnym Metro, bez tradycyjnego pulpitu), nie oznacza to jednak, że otrzymamy coś firmowanego od A do Z przez B&N jedynie z „błogosławieństwem” Microsoftu (jak wcześniej, np. Dell). Jedna z plotek głosi, że z nową, dotykową płytką zostanie zintegrowana usługa streamingowa Xbox Live (wideo), poza tym mówi się o zapowiedzi serwisu muzycznego Xbox Music (konkurencja dla iTunes, serwisu Amazona, Google Music etc.). To wszystko w nawiązaniu do tego, co przedstawił MS na E3: Xbox ma być wraz z usługami Live centralnym urządzeniem jeżeli chodzi o domową rozrywkę. Integracja jest więc tutaj oczywista, pytanie tylko czy o samą integrację (tablet) tu chodzi?

Aktualizacja: Barnes & Noble wydał oświadczenie, że jego sprzęt nie będzie elementem najbliższej konferencji Microsoftu. Innymi słowy to nie to, nie ten adres, niebawem przekonamy się kto jest partnerem MS (Nokia?), względnie firma zaskoczy wszystkich przygotowując swój własny model tabletu…

Czy Microsoft pokaże swój tablet w poniedziałek?

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
MS slate

Pisaliśmy przed chwilą o Windows Phone 8. Z całą pewnością będzie to jeden z głównych tematów konferencji Microsoftu, ale nie jedyny. W mediach spekuluje się o własnej, dużej, dotykowej płytce. I nie chodzi tutaj o produkt Della czy Nokii przedstawiony jako „oficjalny tablet z Windows 8″. Nie, chodzi tutaj właśnie o microsoftowy sprzęt, coś co zostało zaprojektowane od A do Z przez MS. Firma, jak pamiętamy, próbowała na polu telefonów (Project Pink), z fatalnym rezultatem, obiecujący Courier nigdy nie trafił na rynek… może tym razem się uda? Plotki mówią o urządzeniu wyposażonym w Windowsa RT @ ARM, inne o wersji x86 z Windowsem 8, względnie o zademonstrowaniu obu takich tabletów. Zdaniem komentatorów, Microsoft być może chce bezpośrednio rywalizować z Apple, przedstawiając swoją kontrpropozycję dla iPada. Taki ruch, poza efektem wizerunkowym, prestiżowym, miały także znacząco wspomóc promocję najnowszych systemów firmy z Redmond. Z całą pewnością jednoczesna premiera oczekiwanego Windowsa 8 oraz WP8 z własnym hardwarem będzie szeroko komentowana, mocno promowana w mass-mediach. Zobaczymy, co przyniesie nam najbliższy poniedziałek… (wg. naszego czasu będzie to już wtorek, a dokładnie konferencja rozpocznie się pół godziny po północy)

Tani tablet z najnowszym Androidem od Hannspree

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
hannspad

Tablet nie musi być drogi i duży – udowadnia firma Hannspree. Na rynek trafi wkrótce nowy HANNSpad – urządzenie z siedmiocalowym wyświetlaczem, pracujące pod kontrolą Androida 4.03.  Najnowszy HANNSpad już na pierwszy rzut oka wyróżnia się na tle innych urządzeń tego typu – ultracienką, ergonomicznie zaprojektowaną obudową (tylna część pokryta jest przyjemnym w dotyku materiałem o fakturze skóry) oraz wysokiej jakości ekranem dotykowym o przekątnej 7″, obsługującym technologię multi-touch (do pięciu punktów). Na przedniej ściance umieszczono również kamerę oraz wbudowany mikrofon, dzięki którym użytkownik tabletu może wygodnie korzystać z komunikatorów wideo (np. Skype).

HANNSpad SN70T3 wyposażony jest w procesor ARM Cortex, taktowany zegarem 1 GHz oraz 512 pamięci RAM – taka konfiguracja zapewnia sprawne działanie systemu operacyjnego Android 4.0.3 (Ice Cream Sandwich) oraz uruchamianych w nim aplikacji (jest to jednak – co warto podkreślić – minimalna konfiguracja, w ramach której system Google będzie działał bezproblemowo /przyp.wł./). Tablet doskonale sprawdzi się również jako odtwarzacz multimedialny – urządzenie bez problemu odtwarza wszystkie popularne formaty audio oraz wideo (w tym również pliki w rozdzielczości Full HD – np. MKV).  Bateria litowo-jonowa wystarczy na ok. 5 godzin oglądania filmów. Użytkownik może przechowywać swoje pliki oraz aplikacje we wbudowanej pamięci tabletu (4 GB flash), karcie pamięci Micro-SD (do 32 GB) lub na podłączonym przez adapter pendrive (maksymalna obsługiwana pojemność to 64 GB).  Nowy HANNSpad na polskim rynku będzie dostępny pod koniec czerwca w cenie 489zł. Urządzenie objęte jest 24-miesięczną gwarancją.

» Czytaj dalej

Problemy z aplikacją OnLive dla iOS

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
OnLive

Wiele osób jest mocno zawiedzionych. Coś, co mogło stanowić małą rewolucję w jabłkowym światku, niestety mimo zapowiedzi nie pojawiło się na targach E3 w zakładanej wersji. Mowa o aplikacji dostępowej OnLive, pozwalającej na granie na iPadzie w setki znanych tytułów z konsol oraz komputerów PC. Oprogramowanie jest już gotowe, miało pojawić się w AppStore, ale… pojawiły się problemy. Chodzi zapewne o brak akceptacji ze strony Apple, a sprawa może dotyczyć mechanizmu płatności wewnątrz aplikacji. To poważna przeszkoda na drodze wprowadzenia OnLive app do ekosystemu Apple, bo cały pomysł opiera się niejako na wykupie dostępu czasowego, bądź na stałe do zgromadzonych w chmurowym serwisie gier. Rzecz jasna aby całość miała sens, potrzebny jest alternatywny kontroler (szczególnie do gier typu FPS), jak pokazały targi na Tajwanie, takie urządzenia są już oferowane na rynku (nie chodzi tu o nakładki na ekran, a kompatybilne, fizyczne kontrolery – pady). Takie coś oferuje także OnLive. Czy firmom uda się dojść do porozumienia? Trudno na razie o tym przesądzać, ale Apple może celowo nie chcieć wpuścić OnLive na swoje terytoria, szczególnie że ostrzy sobie zęby na rynek gier (przede wszystkim mobilnych), a taka usługa będzie konkurencją dla (być może) przyszłych rozwiązań rodem z Cupertino.

Na razie przystosowano do dotykowej obsługi 25 tytułów, poza tym można kupić firmowy kontroler za 100 lub 50$ (ten ostatni uniwersalny, wykorzystujący Bluetooth), aby móc zagrać w pozostałe gry. Warto nadmienić, że wersja dla Androida jest dostępna od grudnia 2011 roku. Na razie usunięto mechanizm kupowania w aplikacji, co jednak – jak wyżej – nie rozwiązuje problemu. W końcu na tym opiera się biznes chmurowego serwisu gamingowego, bez możliwości zarabiania w ten sposób, cały pomysł nie ma sensu. Dodatkowym problemem może być kwestia implementacji technologii AirPlay do tego typu oprogramowania. Znacznie wzrosłaby atrakcyjność z punktu widzenia użytkowników, jednak dla Apple byłoby to kolejne wyzwanie, potencjalna konkurencja. Pozostaje czekać na rozwój wypadków, decyzje w tej sprawie mogą mieć poważne konsekwencje w aspekcie rozwoju całej platformy (kwestia zamknięcia na chmurowe serwisy, oferujące dostęp do różnorodnych usług, aplikacji… ostatnio problemy miał Dropbox, być może to wszystko układa się w logiczną całość). Apple na pewno będzie dążyło do maksymalizacji zysków na tym polu, wystarczy popatrzeć na rozwój technologii w ramach najnowszych wersji systemów (zarówno MacOS, jak i iOS). Nie będzie tu miejsca dla innych, oferujących to samo, albo prawie to samo (gorzej, że czasami są to rzeczy lepsze).

Stacja dokująca Advance Acoustic Mip-Station III

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
mip_station3_m_max

Advance Acoustic prezentuje Mip-Station III – stację dokującą dla iPoda kompatybilną ze wszystkimi urządzeniami Apple. Wraz z pojawieniem się przenośnych odtwarzaczy muzyki firmy Apple, rynek zapełnił się urządzeniami ułatwiającymi i poprawiającymi jakość ich odtwarzania. Stacje dokujące, słuchawki, głośniki stacjonarne i mobilne dostępne są w ogromnym wyborze. Advance Acoustic był pierwszym producentem stacji dokującej dla iPoda przeznaczonej dla audiofilów. Dwie generacje tego urządzenia miały gabaryty i wygląd tradycyjnego wzmacniacza. Aktualnie Advance Acoustic prezentuje trzecią generację tego urządzenia - stację dokującą Advance Acoustic Mip-Station III w diametralnie zmienionej formie. Pierwsze co rzuca się w oczy to mały rozmiar. Udało się to osiągnąć dzięki zastosowaniu zewnętrznego zasilacza. Advance Acoustic Mip-Station III oferuje komplet wyjść (analogowe RCA oraz cyfrowe coaxial i toslink), dzięki którym sygnał można podłączyć do dowolnego wzmacniacza lub przetwornika cyfrowo – analogowego. Dodatkowym atutem podnoszącym komfort użytkowania jest dostarczany w komplecie pilot zdalnego sterowania. Advance Acoustic Mip-Station III jest oczywiście kompatybilny z innymi urządzeniami firmy Apple jak iPhone, iPod, iPad. Sprzęt zadebiutuje pod koniec czerwca w cenie 450zł.

» Czytaj dalej