LogowanieZarejestruj się
News

Panasonic zmniejsza produkcję paneli plazmowych – [aktualizacja]

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
38

Według najnowszych przecieków ze ścisłego kierownictwa Panasonica, które publikuje Reuters, już niedługo ogłoszone zostanie zamknięcie produkcji w największej świecie fabryki paneli plazmowych, Amagasaki No. 3, która rozpoczęła swoją działalność zaledwie 2 lata temu, w grudniu 2009. Obecnie powstaje tam miesięcznie 330 000 paneli o rozmiarach od 42 do 150 cali. Jeśli Panasonic faktycznie zrezygnuje z ich produkcji, to zapewne fabryka całkiem przestawi się na panele LCD. Planowane jest również zamknięcie fabryki Mobara w prefekturze Chiba, która zajmuje się produkcją paneli LCD. W wyniku tych dwóch operacji pracę straci w Japonii kilka tysięcy ludzi, część przejdzie pewnie na emeryturę, a część będzie mogła odejść dobrowolnie inkasując odprawy.

Panasonic swoją decyzję ma umotywować ciągłymi stratami na rynku telewizorów, coraz gorzej idzie mu konkurencja szczególnie z koreańskim gigantem, firmą Samsung, i z tego powodu powoli przegrywa wojnę cenową. Jeśli dział telewizorów nie zacznie przynosić zysków,  możliwe, że spuścizna po Pioneerze, twórcy legendarnych już plazm Kuro, którą przejął Panasonic, ponownie będzie na sprzedaż. Dla wszystkich miłośników plazm z pewnością nie byłoby to dobrą wiadomością. Więcej powinniśmy się dowiedzieć pod koniec miesiąca, 31 października odbędzie się konferencja prasowa, na której zostaną opublikowane wyniki finansowe spółki i pewnie dowiemy się jak dotkliwe straty generuje dział TV.

Aktualizacja 21.10.2011

Otrzymałem oficjalne stanowisko firmy Panasonic, która dementuje podane powyżej informacje. Pełna treść oficjalnego oświadczenia jest bardzo krótka:

Panasonic, jak każdy producent elektroniki, stale monitoruje efektywność procesów produkcji, aby umacniać swoją pozycję lidera na rynku telewizorów plazmowych i LCD. Informacje zawarte we wspomnianym artykule nie pochodzą od Panasonic i firma ich nie potwierdza.

Jednym słowem, informacje nie są oficjalne i na ich potwierdzenie bądź zaprzeczenie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać

Nowe kable HDMI szwedzkiej Supry

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Supra HDMI

Supra to znany i ceniony producent kabelków AV, które słyną z bardzo dobrej jakości wykonania a przy tym nie są horrendalnie drogie. Co prawda akurat omawiany produkt to wysoka półka, da się kupić świetny kabel HDMI za mniej niż połowę sumy koniecznej do wydania na jeden z nowych, wizyjnych konektorów szwedzkiej produkcji, ale… w tym wypadku mówimy o bardzo długich przewodach, a jak wiadomo wrogiem cyfrowego okablowania jest jego długość dotyczy to zarówno koaksiala, jak i HDMI o USB nie wspominając – jedynie optyk jest praktycznie niewrażliwy na kwestie długości. Powracając do HDMI Supry to najdłuższy kabel ma aż 22 metry. To znakomity wynik, bo po pierwsze specyfikacja mówi wyraźnie że maksimum (bezpieczne) to 10~15 metrów, po drugie wysokie parametry przewodu gwarantują bezproblemowy przepływ danych. To bardzo ważne, bo im dłuższy przewód tym większe ryzyko wystąpienia błędów, w przypadku HDMI skutkujących nie tyle gorszym obrazem (jak to zazwyczaj bywa w długich, narażonych na zakłócenia przewodach analogowych), a brakiem jakiegokolwiek obrazu. Niepełna transmisja skutkuje błędem HDCP i zamiast filmu zobaczmy czarny ekran. Kable Supry nawet na tak ekstremalnie długich odcinkach gwarantują bezpieczny transfer obrazu i dźwięku. Zwracają uwagę piękne końcówki, wygięte w taki sposób aby ułatwić montaż okablowania. Oczywiście przewody działają bez dodatkowych wzmacniaczy sygnału. Omawiane kable zachowują wszystkie parametry najnowszej specyfikacji High Speed i produkowane są z wymiennymi końcówkami MET-B ułatwiającymi instalację.

» Czytaj dalej

Telewizory 3D od Manty już w są w sklepach

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Manta_LCD32_3D-car

Manta Multimedia przesłała nam dzisiaj informację, że do sprzedaży trafiły pierwsze polskie telewizory 3D! W sklepach dostępne są obecnie 32-calowe modele wyposażone w matryce LCD. Można je kupić w najlepszych sieciach sprzedaży detalicznej, jak również sklepach internetowych. W najbliższym czasie do sklepów trafią jeszcze 3D LCD 42 cale i 3D LED – 32 i 42 calowe. Do produkcji polskich TV wykorzystano najwyższej jakości matryce firmy LG (co potwierdza nasze wcześniejsze domniemania, że zastosowana technologia pasywnego 3D, to nic innego jak Cinema 3D od LG). Wszystkie modele pracują w pasywnym 3D, oferując najlepszą jakość trójwymiarowego obrazu. Technologia ta zapobiega migotaniu obrazu, a co za tym idzie zmęczeniu oka. Do każdego modelu telewizora Manty dodawane są aż cztery pary okularów pasywnych. Obecny na rynku odbiornik posiada również konwerter umożliwiający zmianę nadawanego obrazu 2D na trójwymiarowy. 32-calowy LCD 3D wyposażony jest również w tuner MPEG 4 umożliwiający odbiór naziemnej telewizji cyfrowej, która stanie się wkrótce standardem w Polsce. Pierwszy polski TV 3D w sprzedaży detalicznej kosztuje poniżej 1999 zł.

» Czytaj dalej

Sony musi naprawić nawet 1,6 miliona telewizorów Bravia

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Sony-Bravia-KDL-52W5500E

Sony nie ma ostatnimi czasy dobrej passy, ba nawet nie ostatnimi, bo od dobrych kilku lat. Najpierw była niechlubna akcja z wybuchającymi bateriami w notebookach, później wielkie problemy z siecią PlayStation Network, a teraz przychodzi kolejny problem, z telewizorami LCD z serii Bravia. I mało tego, problem mogą mieć telewizory wyprodukowane od 2007 roku do teraz, a dokładnie 8 konkretnych modeli. Jakich ? Są to modele KDL-40D3400, KDL-40D3500, KDL-40D3550, KDL-40D3660, KDL-40V3000, KDL-40W3000, KDL-40X3000 oraz KDL-40X3500. Źródłem problemu jest transformator, który się przegrzewa i może spowodować stopienie obudowy, a nawet pożar telewizora. Zdarzenie tego typu zanotowano ostatnio we wrześniu w Japonii, ale podobne przypadki nadtopienia obudowy telewizorów Bravia, były spotykane w Japonii już w 2008 roku. Wada może dotyczyć nawet 1,6 miliona urządzeń, w których będzie trzeba rzeczony transformator wymienić. Będzie się to w niektórych przypadkach wiązało z wysłanie telewizora na serwis i Sony już informuje, że nie zamierza dawać klientom żadnego odbiornika w zamian. Problem dotyczy telewizorów nie tylko wyprodukowanych na rynek japoński, ale również dla USA i Europy. Więcej informacji na ten temat znajdziecie na stronie Sony, poświęconej temu problemowi. Jeśli jesteś właścicielem jednego z wymienionych odbiorników, to powinieneś skontaktować się z działem pomocy technicznej Sony.

» Czytaj dalej

Bardzo jasny, ultraoszczędny panel LCD firmy LG

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
lg-energy-efficient-panel2

Najnowszy prototyp oferuje naprawdę rekordowe parametry. Ekran LCD, który został niedawno zaprezentowany przez LG, to jasność na poziomie 400 nitów oraz pobór energii wynoszący zaledwie 28W. I nie mówimy tutaj o jakimś monitorze o przekątnej 23″, a o sporym wyświetlaczu ciekłokrystalicznym, który mógłby zostać zainstalowany w odbiorniku telewizyjnym. Pokazany 47 calowy panel fullHD to zdaniem LG najoszczędniejsza tego typu konstrukcja na świecie. W przypadku omawianego ekranu zastosowano całkowicie nowe, nowatorskie podświetlanie krawędziowe. Taki pobór energii faktycznie jest obecnie niespotykany w przypadku 40″ HDTV, ba wiele monitorów ~20″ także pobiera więcej prądu niż opisywany panel. Pozostaje zapytać o pierwsze produkty, które skorzystają z dobrodziejstw takiego wyświetlacza. Na razie LG milczy na ten temat, ale znając Koreańczyków nie pozwolą za długo czekać.

Bezprzewodowe TV Sharpa, dodatkowo na baterie. Czy to ma sens?

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
sharp-wireless-tv

No nie wiem, mam wątpliwości patrząc na ekrany (niekoniecznie są to modele ogrodowe, niektóre całkiem spore) czy to ma sens. Co prawda odbiorniki pożerają coraz mniej energii, ale duży wyświetlacz swoje zapotrzebowanie ma, bateria swoje waży, czas działania raczej na pewno nie będzie oszałamiający więc… Z drogiej strony, zaprezentowane na CEATEC 2011 egzemplarze, wyglądają na bardzo leciutkie i cienkie. W środku musiało starczyć miejsca na ultrapłaską baterię oraz moduł bezprzewodowej łączności, pozwalający na wyświetlanie obrazu z zewnętrznego źródła. Nieźle! Widać, że przechadzający się z nimi modele, robią to bez widocznego zmęczenia. Na pewno taki sprzęt znajdzie zastosowanie w marketingu, w przypadku prezentacji etc. Bez względu na praktyczne zastosowanie ultracienkie ramki i kontrastowe animacje wyświetlane na rzeczonych ekranach wyglądały oszałamiająco. Pośrednio jest to dowód na to jak bardzo rozwinęła się technologia wizyjna na przestrzeni ostatnich paru lat. Narzekamy często na zastój, na to że ciągle to PDP albo LCD, ale jak widać (choćby patrząc na zakończone ostatnio, japońskie targi) pojawiają się co chwila nowe rozwiązania, które może nie na drodze rewolucji, a ewolucji wprowadzają spore zmiany w segmencie elektroniki użytkowej.

Diody LED się „przejadły”? Laserowe podświetlanie w drodze

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
mitsu-laser-tv

Niedawno skończyły się bardzo interesujące (bo pokazujące nie to co jest, albo zaraz będzie, ale także awangardowe projekty) japońskie targi CEATEC 2011. Jedną z najciekawszych prezentacji, którą można by nieco przewrotnie nazwać „LCD wiecznie żywe” był pokaz telewizora LCD podświetlanego laserami. Zamiast diod LED zastosowano baterię mikrolaserów. I co się okazało? Ekran ciekłokrystaliczny może być wręcz niesamowicie jasny, do tego taki typ podświetlania pozwala na uzyskanie rekordowego kontrastu oraz bardzo głębokiej czerni. To wszystko obowiązkowo powiązane z niezwykle niskim zużyciem energii. Ideał? Cóż, na OLEDowe odbiorniki czekamy już ładnych parę lat i zanosi się na to że poczekamy kolejne parę. Jak widać, w przypadku „starych” technologii, można znaleźć rozwiązania skutkujące znaczącą poprawą parametrów pracy. Muszę przyznać, że sam się myliłem, twierdząc parę miesięcy temu, że w przypadku LCD osiągnięto chyba kres możliwości. Odnośnie szybkości, kątów zapewne niewiele da się już poprawić, ale inne rzeczy mogą doczekać się skokowej poprawy. Pamiętamy LaserVue? Laserowe odbiorniki Mitsubishi nigdy nie miały szans na popularyzację, zresztą Japończykom specjalnie na tym nie zależało (barierą była nie tylko wysoka cena, ale także niemożność stworzenia telewizora o mniejszych przekątnych). No i mamy powrót techniki laserowej (znowu w wydaniu Mitsubishi), tym razem jako elementu poprawiającego parametry pracy ekranu ciekłokrystalicznego. Z wypowiedzi osób odwiedzających targi wynika, że jakość obrazu była zbliżona do tej, jaką można było obserwować na OLEDowych ekranach. Czekamy z niecierpliwością na pierwszego producenta, który zdecyduje się wprowadzić na swoje linie produkcyjne tytułowe rozwiązanie. Może w końcu doczekamy się wyświetlacza LCD praktycznie pozbawionego wad? Kto wie…

CEA opracowało standard dla ekranów 21:9

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Philips_CINEMA_21-9_2

Dobra wiadomość dla tych, którzy uważają proporcje 16:9 za zgniły kompromis, półśrodek. Organizacja CEA opracowała standard (CEA 861) dla wyświetlaczy 21:9, a więc takich które gwarantują prawdziwie kinowe proporcje 2.35:1. Obecnie na rynku jest tylko parę modeli tego typu telewizorów. W Europie można kupić praktycznie jeden – najnowszy, opracowany przez Philipsa model Cinema. „Wprowadzenie wyświetlaczy z ekranami o proporcjach długości boków 21:9 może zwiększyć zadowolenie i satysfakcję z oglądania materiałów wideo” – powiedział Wayne Luplow, wiceprezydent Zenith R&D Lab w LG, a jednocześnie prezes organizacji CEA. „Mamy nadzieję, że proponowane zmiany w standardzie CEA-861 pomogą producentom budować urządzenia mogące przesyłać sygnał o odpowiedniej rozdzielczości do nowych wyświetlaczy a także zachęcą twórców to tworzenia materiałów w tym formacie” – dodał Luplow. Wygląda na to, że będzie to nisza, ale rozwijająca się nisza ekranów telewizyjnych, dla tych którzy chcą mieć kinową panoramę w domu, bez uciążliwych czarnych pasów, kasztetu który w wielu wypadkach znacznie redukuje przyjemność płynącą z oglądania filmu (duża cześć materiału na nośnikach DVD/BD niestety charakteryzuje się mniejszym lub większym letter boksem). Ciekawe jacy producenci zdecydują się na wprowadzenie odbiorników 21:9… stawiam na Koreańczyków z LG.

LG chce wprowadzić na rynek małe Cinema 3D

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
lg-passive-tv

Można co prawda wyrazić wątpliwość czy 3D w małym formacie ma sens (nie chodzi tu o kieszonkowe 3D w rodzaju 3DS Nintendo, bo to inna „para kaloszy” a o ekran telewizyjny), jednak propozycja LG dowodzi, że w pasywnej technologii obrazu trójwymiarowego kryje się spory potencjał. Zresztą firma mówi między innymi o monitorach komputerowych. W przypadku ekranu oddalonego zazwyczaj o 40-80 centymetrów od oczu użytkownika nieco ponad 20 cali nie stanowi ograniczenia. Oczywiście inaczej jest z 3DTV – jeżeli ktoś chce oglądać z bardzo bliska to nie ma tu różnicy między monitorem a telewizorem, ale z 2-3 metrów trójwymiarowy obraz nie będzie robił odpowiedniego wrażenia. Tak czy inaczej może się znaleźć grupa konsumentów zainteresowana „miniaturowym” 3D. LG wprowadziło właśnie na rynek 20 calowy odbiornik Cinema 3D, który z miejsca atakuje nas, jeszcze przed wyjęciem z pudełka, potężnymi liczbami, jakie umieszczono na opakowaniu. Co powiecie na kontrast 7 000 000:1. Brzmi imponująco, tyle tylko że to wartość dotycząca kontrastu dynamicznego, który niewiele mówi o tym parametrze, na pewno znacznie więcej o specjalistach od marketingu. Poza tym telewizor otrzymał podświetlanie LED, złącza USB (z PVR), odtwarzacz multimedialny etc. Niebawem urządzenie pojawi się na globalnym rynku, póki co można je kupić w rodzimej Korei.

Pierwszy pasywny, 55 calowy 3DTV LG z certyfikatem THX

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
lg-lw9800

Certyfikat w tym wypadku oznacza, że ekran spełnia bardzo wyśrubowane parametry, co jest niewątpliwe sporym osiągnięciem Koreańczyków. Trzeba przy okazji zaznaczyć, że LG było ostro atakowane przez konkurencję (głównie rodzimego Samsunga) za to, że jego pasywne odbiorniki 3D prezentują dużo gorszy jakościowo obraz od telewizorów z aktywną technologią obrazu trójwymiarowego. Szczególnie mocno akcentowano fakt mniejszej niż fullHD rozdzielczości jaką prezentuje pasywny wyświetlacz co jest związane z charakterystyką prezentacji obrazu w tej odmianie technologii 3D. LG dzielnie przetrzymało to grillowanie i jakby na potwierdzenie swoich racji otrzymało od THX stosowany certyfikat jakości. Ten odbiornik jest faktycznie unikatem, zastosowano w nim najnowsze rozwiązania i technologie. 55″ Nano Full LED Cinema LW9800 3D HDTV to ultracienki design, układ podświetlania diodami LED z lokalnym wygaszaniem oraz – co jest kluczowe w przypadku 3D – filtry pozwalające na całkowitą eliminację niestabilności (drgania) obrazu. Dodatkową zaletą jest brak cross-talk, przenikania się obrazów, które są zmorą telewizorów z tech. aktywną, wady niewystępującej w pasywnych wyświetlaczach. Warto uświadomić sobie, że tytułowy produkt musiał przejść 400 (!) testów związanych z oceną jakości prezentowanego obrazu, dotyczących między innymi poprawności odwzorowania kolorów dla lewego i prawego oka, kątów widzenia (to bardzo trudne testy dla LCD, do tego jeszcze 3D) oraz wszystkiego co łączy się z „video processing”. LG udało się osiągnąć bardzo dobre rezultaty, już wcześniej zwracano uwagę na dobre kąty w Cinema 3D (pasywne ekrany), poprawnie wyświetlane kolory (brak ściemnienia obrazu) oraz nienaganne skalowanie, usuwanie przelotu i inne transformacje wideo. To także internetowy odbiornik z niezwykle rozbudowanym dostępem do różnorodnych treści via Smart TV, m.in. do: Amazon Instant Video, Hulu Plus, MOG oraz obsługi licznych aplikacji, takich jak choćby Skype. Nowy 55LW9800 będzie kosztował $3799.99. Biorąc pod uwagę parametry nie jest to cena wygórowana. Brawo LG, brawo…