Rozdano nagrody Europejskiego Stowarzyszenia Obrazu i Dźwięku. W paru kategoriach widzielibyśmy inne urządzenia, szczególnie kontrowersyjny wydaje nam się wybór streamera Pioneera, który jest urządzeniem niezłym, ale na pewno nie wybitnym i można spokojnie znaleźć na rynku kilka znacznie ciekawszych, po prostu lepszych urządzeń tego typu. Także odnośnie DACa wybralibyśmy inne urządzenie, ale tutaj wybór wydaje się lepszy, trafniejszy niż w przypadku odtwarzacza strumieniowego. W przypadku nagród typują dziennikarze z wybranych periodyków branżowych (obecnie coraz częściej są to pisma ukazujące się w sieci – znak czasów), którzy przestawiają swoje typy w poszczególnych kategoriach sprzętowych. Rankingi zawsze wywołują polemikę, dyskusję, to normalne – w przypadku EISA oczywiście liczy się nie tylko prestiż, ale także konkretny, marketingowy aspekt przyznanego wyróżnienia… takie urządzenia, oznaczone charakterystycznym znaczkiem, mają szansę na dużo lepszą sprzedaż.
W eleganckiej obudowie ZIK zaprojektowanej przez Philippe`a Starcka, skrywają się nowatorskie rozwiązania. Wyposażone w system aktywnej redukcji szumów, słuchawki izolują słuchacza od otaczającego hałasu, aby zapewnić niezakłócony odbiór muzyki czy rozmowy telefoniczne. Ponieważ muzyka powinna być jak najbardziej harmonijna, intensywna i głęboka, Parrot ZIK mają potężny procesor DSP (Digital Signal Processing) pozwalający odtworzyć muzykę ze wszystkimi jej szczegółami.
Słuchawki Parrot ZIK są wyposażone w funkcję „Parrot Concert Hall”: słyszysz muzykę przed sobą, jak na koncercie. Dostęp do podstawowych funkcji jest wyjątkowo intuicyjny dzięki panelowi dotykowemu znajdującemu się na całej powierzchni prawej słuchawki. Parrot ZIK są również wyposażony w unikatowy czujnik obecności. Zdjęcie słuchawek z głowy przełącza je automatycznie w trym standby.
Jak w przypadku wszystkich produktów Parrot, ZIK są kompatybilne z telefonami wszystkich marek i pozwalają na podłączenie wielu źródeł muzyki: podłączenie poprzez przewód jack; przesył plików audio przez Bluetooth A2DP stereo lub z wykożystaniem bezdotykowej technologii NFC, nie użytej nigdy wcześniej w słuchawkach.
Biorę, bo to absolutny, lampowy high-end. Ok, kosztuje to sporo (ale też moim zdaniem w rozsądnych granicach), zapewne racjonalnie nie da się odpowiedzieć na pytanie: ”czy ja naprawdę tego potrzebuję”. Odpowiedź na nie w sumie wydaje się oczywista – nie, nie potrzebuję, ale cóż… to Triode. Cztery nowe lampowe komponenty od cenionego japońskiego producenta hi-endu to kwintesencja grania z bańką w torze. Są tacy, którzy w ogóle nie są w stanie zrozumieć, jak można tak ułomne, niedokładne medium jakim jest lampa elektronowa, uważać za ideał w reprodukcji dźwięku. My też tego nie rozumiemy, po prostu słuchamy i zawsze, jak już przychodzi do wyboru na czym grać, wybieramy nieodmiennie lampkę.
Co poradzić? W pomiarach wypada to do d…, trudno tu o krystaliczną czystość, jeszcze gorzej z neutralnością, a już w ogóle fatalnie z wyczynową, kliniczną neutralnością, domeną systemów z podstawkami z marmuru, demagnetyzerami, kablami ala boa, audiofilską biżuterią za kilkaset tysięcy (gdzie poza kliniczną neutralnością, słychać jeszcze całkiem wyraźnie szum banknotów). No tak, ale tutaj też w sumie tanio nie jest, choć do Mount Everestu audio-endu sporo, naprawdę sporo brakuje… Ceny poszczególnych wyrobów (wymienionych poniżej, kolejno…) – 472 500, 399 000, 157 500 i 126 000 jenów, co na nasze przedstawia się tak: 20 000 zł, 16 880 zł oraz odtwarzacz za 6650zł i DAC za 5370zł. Lampowy high-end za około, czy nieco ponad 30 000zł (jeden ze wzmacniaczy plus DAC plus CD)? Obstawiam co najwyżej separację, ale taki zakup to jeszcze nie powód do rozwodu
TRV 845SE to triodowa końcówka mocy, dysponująca 20 watami na każdy kanał i regulowanym poziomem sygnału wyjściowego. Dla zwolenników pragmatyzmu Japończycy przygotowali integrę TRX88PP, która może służyć także zarówno jako wzmacniacz, jak i preamp. Moc – 2×50 watów. Automatyczna regulacja biasu i czysta klasa A. Nową ofertę uzupełnia odtwarzacz TRV CD5SE oraz przetwornik 24/192 z lampowym buforem. Piękne to, choć z buforem w DACu trochę bym polemizował. Dlaczego tytułowe „trzy”? No, to akurat jasne – dwie końcówki mocy, każda osobno na kanał, a dodatkowo integra, bo żal byłoby takiej integry nie kupić, prawda? No niestety, ale po takiej akcji papiery na stole. Na bank…
Beyerdynamic perzentuje nowe słuchawki, model Custom One Pro. W sprzedaży powinny znaleźć się w drugiej połowie sierpnia. Cechy charakterystyczne słuchawek Custom One Pro:
• Nowe przetworniki 16 ohm:
Nowe słuchawki jako pierwsze otrzymują świeżo opracowane przetworniki 16 Ohm VELOCITY. Jak twierdzi producent, membrany są prawdopodobnie najlżejszymi na świecie, co oznacza ponadprzeciętną szybkość i precyzję reprodukowanego dźwięku – idealne do kompleksowych muzycznych zastosowań. 16 ohmowe przetworniki z magnesami neodymowymi dostarczają dużą moc przy zachowaniu czystości dźwięku, grając doskonale z każdego rodzaju urządzenia (nawet ze smartfonów i tabletów).
Marka Krüger&Matz poszerzyła ofertę sprzętu home audio o dwa nowe urządzenia – wieże KM1504 oraz KM1319. Wieża Krüger&Matz KM1319 to niewielkie urządzenie złożone z dwóch modułów – umieszczonego w dolnej części wzmacniacza oraz w górnej czytnika DVD. Całość została zamknięta w stylowej obudowie wykonanej ze szczotkowanego aluminium w kolorze srebrnym. Cały system integruje wykonana z czarnego drewna podstawka.
Produkt odtwarza pliki zapisane na płytach DVD, CD, ma port USB, dzięki któremu możemy korzystać z plików dźwiękowych i wizyjnych umieszczonych na zewnętrznych pamięciach flash. Krüger&Matz KM1319 wyposażony jest także w tuner radiowy z funkcją RDS, która dostarcza informacji m.in. o nazwie stacji czy typie programu. Ma wiele wyjść analogowych z gniazdem SCART i komponent, a także wyjście cyfrowe HDMI. Do zestawu dołączony jest pilot zdalnego sterowania. Cena: 799 zł
Denon prezentuje nowy minisystem D-F109, będący kombinacją wysokiej jakości dźwięku, możliwości połączeniowych i kompaktowej formy jednocześnie. Tym razem jednak zestaw nieco urósł do trzech komponentów za sprawą nowego sieciowego odtwarzacza DNP-F109. Wygodę użytkowania i stopień kontroli funkcjonalności zdecydowanie poprawia wbudowana funkcja AirPlay oraz dostępna aplikacja Denon Remote App nowej generacji. Znajdujący się w zestawie amplituner stereo DRA-F109 (lub DRA-F109DAB) zawiera nowo zaprojektowany cyfrowy stopień mocy oferujący unikatowy poziom mocy wyjściowej 2 x 65 W. Konstrukcja ta umożliwia użytkownikom słuchanie większej ilości detali muzycznych przy większej dynamice.
Dla pełnego przetwarzania cyfrowego dźwięku amplituner został wyposażony w dwa coaxialne wejścia do bezpośredniego połączenia odtwarzacza CD, DCD-F109 z sieciowym odtwarzaczem audio DNP-F109. Nie jest przy tym potrzebna konwersja sygnału cyfrowego, jako że stopnie wyjściowe są również cyfrowe, a sygnał źródłowy może pozostać niezmieniony tak bardzo jak to tylko możliwe dla najlepszej jakości dźwięku. Urządzenie ma nawet dodatkowe wejście optyczne do podłączenia telewizora lub innego sprzętu cyfrowego, co umożliwia dalsze rozszerzenia systemu.
Sieciowy odtwarzacz audio DNP-F109 stanowi z pewnością przełom w konstrukcjach kategorii minisystemów. Użytkownicy mogą cieszyć się znaczną różnorodnością korzystając z radia internetowego, zawartością cyfrowych źródeł z Internetu (wliczając w to serwis muzyczny Last.FM, gdzie dostępny) lub plików muzycznych z domowej sieci. DNP wspiera funcjonalność AirPlay do bezpośredniego przesyłania strumieniowego muzyki z iPada, iPhone’a lub iPoda touch, ale także z bibliotek iTunes. Dzięki kompatybilności z DLNA 1.5 użytkownik uzyskuje szybki dostęp do muzyki zapisanej na dyskach Network Attached Storage (NAS) i do tego w jakości dotychczas niedostępnej. Wyjście analogowe pozwala nawet na upgrade wcześniejszych systemów F107 lub innych.
TAGA Harmony wprowadziła do swojej oferty nowy model zestawu TAV-506 w wersji v.2 – oferowany w pakietach 5.0 lub 2.0. Druga wersja TAV-506 nie jest tym samym modelem co poprzednio poddanym jedynie paru kosmetycznym zmianom, ale całkowicie przeprojektowaną konstrukcją, która wznosi ten zestaw na całkowicie nowy poziom jakości dźwięku. Ceny… Taga TAV – 506 F v.2 przednie kolumny podłogowe 699zł/para, model Taga TAV – 506 v.2 5.0 949zł/zestaw. Opisywany produkt sprawdzi się zarówno w systemie stereo, jak i kinie domowym. Biorąc pod uwagę trójdrożność podłogówek, cena wydaje się wręcz dumpingowa. Warto zaznaczyć, że Taga to budżetowa marka, jednak chińskie (de facto) kolumny wyróżnia na tle taniej masówki dobra jakość wykonania oraz dźwięku…
Paleta ważyła jakieś 50 kilogramów, lekko licząc, bo też pojedyncza sztuka to konkretne 18 kilo. Przy czym kolumny Pylon Audio Topaz wcale nie wyglądają jak wielkie, przysadziste kloce – to bardzo ładne, proporcjonalne, zajmujące niewiele przestrzeni podłogówki, które dzięki portowi bass-refleksu umieszczonego z przodu, nie będzie trudno ustawić nawet w niewielkim pomieszczeniu. W konfrontacji z ceną Topazy wyglądają na niezłą okazję. Port bass-refleksu może nieco zaburzać estetykę, z drugiej strony w małych mieszkaniach trudno właściwie ustawić kontrukcje dmuchające do tyłu. Moim zdaniem to właściwy wybór mimo pewnych „ale” odnośnie estetyki czy… dzieci (brak maskownic, uzasadniony odnośnie brzmienia, jednak rodzący pewne komplikacje, gdy po pokoju biega kilkuletnia pociecha). Reakcja rodziny, po kilku godzinach odsłuchów, była następująca: a ile to kosztuje? Dźwięk jeszcze się otwiera, kolumny trafiły do nas prosto z fabryki, ale mogę powiedzieć już na wstępie, że to kolumny bardzo muzykalne, wciągające, oferujące bardzo spójny przekaz, charakteryzujące się naturalnym brzmieniem, które od razu wpada w ucho.
Zestawu można słuchać godzinami – no i rodzina słucha i słucha… Oczywiście przyjdzie jeszcze czas na bardziej pogłębioną analizę, to takie pierwsze spostrzeżenia na gorąco. Z relacji słuchających (nie będącej krytyczną analizą, dzieleniem włosa na czworo, a raczej wypowiedzią miłośników muzyki, melomanów) wynika, że obecne kolumny (podłogówki kosztujące podobne pieniądze), które stanowią podstawę systemu odsłuchowego, to co najmniej klasa niżej w stosunku do Topazów. Polskie kolumny są lepsze w każdym aspekcie brzmienia, wszyscy zgodnie to przyznają. Produkt Pylon Audio będzie można przetestować z kilkoma nowymi komponentami – skorzystamy z okazji i sprawdzimy, jak kolumny zagrają z nowymi przetwornikami cyfrowo-analogowymi, które niedawno trafiły do redakcji. Poniżej galeria przedstawiająca Topazy – ładne te kolumny, prawda? Ano ładne…
W linku poniżej, muzyczna zapowiedź najważniejszych nowości sierpnia, znanej, prestiżowej brytyjskiej wytwórni Hyperion. Blisko 20-minutowy sampler z muzyką m.in. Blocha, Messiaena, Vivaldiego i Lamberta, która ukaże się w sierpniu nakładem Hyperiona. Wysoka jakość dźwięku, z tym że Brytyjczycy pozostali wierni formatowi o parametrach płyty kompaktowej (16 bit / 44 kHz). W przypadku niektórych, wyróżnionych plików, można liczyć na jakość hi-rez („studio master” – 24 bit, od 44 do 96 kHz), niestety nie dotyczy to samplera. Demo można ściągnąć w formie plików MP3, FLAC lub ALAC. Materiał dostępny jest pod tym adresem. Na marginesie – ceny dość wysokie, szczególnie w kontekście muzyki skompresowanej stratne. Tego typu nagrania powinny być oferowane, albo jako bezpłatny dodatek do plików FLAC/ALAC, albo za przysłowiowego pensa. Warto mieć w pamięci fakt, że szczególnie w przypadku muzyki symfonicznej, stratna kompresja daje się we znaki. W takim przypadku brak kompresji robi kolosalną różnicę, to znacznie bardziej odczuwalne, porównując wrażenia z odsłuchu z innym materiałem, takim jak przykładowo rock czy pop, gdzie różnice są znacznie mniejsze.
To niewątpliwie najbardziej dynamicznie rozwijająca się gałąź rynku audio obecnie. Słuchawki są obecnie, wraz z rozwojem mobilnej elektroniki, najbardziej chodliwym towarem, nie dziwi zatem że większość producentów audio, ma już, albo zaraz będzie mieć, w ofercie nauszniki (czy może nawet częściej „douszniki”). Co więcej, zazwyczaj są to modele przystosowane do współpracy ze smartfonami, tabletami czy laptopami – czytaj – konstrukcje przenośne, niekoniecznie klasyczne modele dynamiczne (zamknięte, czy pół-zamknięte), ale coraz częściej jakieś pchełki, dokanałówki… Innymi słowy, coś co jeszcze niedawno kojarzyło się z niezbyt wysublimowanymi, zazwyczaj kiepskimi słuchawkami za pięć centów, dołączanymi do jakiegoś odtwarzacza mp3. Rzecz jasna nie zawsze wysoka cena (można wręcz powiedzieć, że całkiem często) nie współgra z wysokimi kompetencjami w zakresie reprodukcji dźwięku, jakości brzmienia, jednak nie da się powiedzieć, że na polu „pchełek” nie dokonuje się wyraźny postęp. To już nie jest sprzęt, który charakteryzuje się podbitym, pełnym kompromisów brzmieniem – często takie konstrukcje zaskakują „in plus”.
Niespodzianka od amerykańskiej firmy Martin Logan, producenta wysokiej klasy kolumn elektrostatycznych, to douszne słuchawki, wspomniane dokanałówki, izolujące, w sprzyjających warunkach, od hałasu aż w 97,9 procentach. Wykonane są z anodyzowanego aluminium, a słuchacz może je dopasować do swoich uszu wybierając aż spośród pięciu różnych nakładek. Słuchawki, świetnie zaprojektowane w minimalistycznym stylu, mają złocony wtyk i pilota z regulacją głośności na kablu, czyli bez problemu zaprzyjaźnią się z naszym telefonem, względnie przenośnym grajkiem. Kosztują 150 dolarów, co nie jest ceną wygórowaną jak na tego producenta, który kojarzy się miłośnikom dobrego brzmienia z high-endem. Niewątpliwie dodatkową zaletą w tym przypadku jest design, wygląd oraz jakość wykonania produktu – ta stoi na wysokim poziomie, to bardzo ładny kawałek biżuterii (audio biżuterii).