Nowe modele trafią na rynek już niebawem, prezentacja obu urządzeń na monachijskim high-endzie. Najpoważniejszą zmianą jest wprowadzenie systemu operacyjnego opartego na Androidzie. Innymi słowy mamy to, co otrzymał wcześniej topowy AK240 (nasz test znajdziecie tutaj), poza tym DAPy przeszły poważny lifting – prezentują się wg. mnie wyśmienicie (patrz zdjęcia poniżej, w rozwinięciu newsa). Oczywiście nadal mamy do czynienia z aluminiową obudową, dodatkowo (z tego co widzę) wprowadzono jako standard wyjście zbalansowane 2.5mm TRRS. Monolityczna, prosta forma, precyzyjne pokrętło głośności, 3.5mm audio jack, pojedynczy port micro USB oraz …jeden slot dla kart pamięci microSD. Na razie nie jest znana dokładna specyfikacja urządzeń. Pytanie ile i czy w ogóle przewidziano w najnowszej odsłonie odtwarzaczy AK własną pamięć wewnętrzną do przechowywania muzyki? Prawdopodobnie oba DAPy otrzymają po 64GB przestrzeni na dane. Poza tym wiemy, że po pierwsze, dzięki Androidowi będziemy mogli liczyć na opcję sieciową (bluetooth oraz – prawdopodobnie tylko w AK120 II – WiFi), po drugie nowy system operacyjny pozwoli ujednolicić wsparcie (co oznacza, że możemy liczyć na częste aktualizacje, usprawnienia, rozwój software pod kątem dodawania nowych funkcjonalności). Czym nas jeszcze iriver zaskoczy w nowej rewizji swoich high-endowych playerów? Wiadomo, że nowy AK100 II będzie dysponował 3Ω impedancją, taką samą jak w modelu Ak120… sprzęt pierwszej generacji dysponował impedancją = 22Ω. Ponadto oba urządzenia natywnie będą odtwarzały materiał DSD64/128. Dzisiaj bez tego (marketingowego) elementu nie ma mowy o wypuszczeniu na rynek nowego urządzenia. Warto przy tym pamiętać, że odtwarzanie takiego materiału ma poważne konsekwencje (negatywne) dla długotrwałości pracy na baterii. Ten czas jest i tak dość krótki (patrz test AK240), w w przypadku DSD dodatkowo maleje. Miejmy nadzieję, że ten aspekt został w AK120 II oraz AK100 II wzięty pod uwagę i oba urządzenia będą w stanie grać dłużej na wbudowanych akumulatorach.
Podsumowując, premiera nowych odtwarzaczy osobistych może wydawać się cokolwiek zaskakująca. W końcu poprzednicy są stosunkowo nowymi produktami, które niedawno trafiły na rynek (mam tu na myśli przede wszystkim AK120, który w tytanowej odsłonie pojawił się na sklepowych półkach kilka miesięcy temu). Firma – widać – kuje żelazo póki gorące, zachęcona entuzjastycznymi (zazwyczaj) recenzjami, poza tym nie zapominajmy, że nowe odtwarzacze wprowadzają rewolucyjną zmianę – otwarcie na streaming, oparte na Androidzie firmware. Sporo tego, ciekawe jak to się przełoży na cennik (ceny poprzedników pewnie spadną)? No i sprawa bardzo ważna, o której wspomniałem już przy okazji testu znakomitego AK240 – iriver chce otworzyć swój (albo we współpracy dać dostęp do…) sklep z nagraniami hi-res. To krok w stronę zaoferowania klientom całościowego rozwiązania. Jeżeli baza nagrań będzie odpowiednio duża, a w przyszłości pojawi się opcja strumieniowania (abonament?) iriver stworzy unikalny ekosystem dla wielbicieli bezkompromisowego brzmienia na wynos… Poniżej parę zdjęć prezentujących nowe urządzenia (pierwotnie opublikowanych na japońskim http://www.phileweb.com/)
AKTUALIZACJA: Sprawdziło się niemal co do joty, to o czym napisaliśmy przed tygodniem. Dobra wiadomość jest taka, że oba odświeżone modele otrzymały WiFi w standardzie. Innymi słowy ujednolicono sprzęt od strony software, możliwości streamingowych i bardzo dobrze. Generalnie, o czym wspominaliśmy, nastąpiło ujednolicenie z topowym AK240 (ten sam DAC: Cirrus Logic CS4398), zarówno od strony softwareowej jak i hardwareowej. W przypadku AK100 II mamy pojedynczy chip, zaś AK120 II ma dwa takie ukłądy (dual mono). Jest obsługa DSD, jest wbudowana pamięć flash (64 w 100-ce, oraz 128GB w 120-ce).
Znamy to z autopsji – firmware jak w AK240, duży, dotykowy ekran…
zdjęcia opublikowane pierwotnie @ phileweb.com
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.