LogowanieZarejestruj się
News

Spotify & WiMP w najnowszej aktualizacji wzmacniacza NAD D7050: audio XXI

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
nad-d7050

To znak czasów, tak to według mnie będzie w niedalekiej przyszłości wyglądać (cała branża). Jedno pudełko, kabel sieciowy, względnie antenka, końcówka mocy i para głośników. System. System, który pozwoli na dostęp do gigantycznej biblioteki utworów, do koncertów, do wydarzeń live, do tworzenia oraz wymiany playlist i czego tam jeszcze. Kompletne rozwiązanie, takie all-in-one, źródło zintegrowane, bez konieczności korzystania z jakiś dysków, lokalnych serwerów etc. Będziemy jeszcze w tym miesiącu (trzymajcie mnie za słowo! ;-) ) opisywać genialnego NADa D3020. Ten model nie ma takiej funkcjonalności co tytułowy NAD D7050 (ten wyposażony  jest w LAN, AirPlay, uPnP etc.), jednak u nas po podpięciu do AirPort Express (D3020 ma w standardzie Bluetootha z aptX) właściwie umie (od strony funkcjonalnej, dostępu do źródeł muzyki) to samo. No może z tym zastrzeżeniem, że NAD wyposażając wyższy model w złącze LAN zadbał także o dostęp do serwisów streamingowych, konsekwentnie realizując idee systemu audio XXI wieku. Brawa za konsekwencję i niech się inni uczą, biorą przykład z pionierów, z awangardowej linii produktów tego producenta…

W najnowszej aktualizacji otrzymujemy dostęp do WiMPa oraz Spotify (rzecz jasna, aby skorzystać w pełni z możliwości jakie dają wspomniane serwisy warto wykupić dostęp premium plus oraz WiMP HiFiszczególnie ten element jest tu kluczowy, bo po wykupieniu abonamentu otrzymujemy dostęp do wielomilionowej kolekcji muzyki skompresowanej bezstratnie). Podsumowując, mamy kompletne źródło audio, pozwalające dodatkowo grać z innych urządzeń (handheldy, komputery), grać na słuchawkach (wbudowany, dobry wzmacniacz słuchawkowy), wystarczy podpiąć kolumny i właściwie można na tym poprzestać, strumieniując muzykę z wyżej wymienionych serwisów. Brakujące ogniwo? Producent mógłby dla bezkompromisowych użytkowników wprowadzić w przyszłości, w kolejnym uaktualnieniu, dostęp (najlepiej abonamentowy, jestem gorącym zwolennikiem takiej dystrybucji!) do katalogów HD Tracks, Linn Records Label etc. Czy trzeba coś dodawać? Ano nie trzeba, bo i po co. To co najistotniejsze, muzyka, bez ograniczeń, legalnie, z sieci, całe dyskografie, materiały unikalne, trudno dostępne – wszystko to za naciśnięciem (niemal) jednego guzika. Genialne, proste, przystępne cenowo, dostępne dla każdego chętnego… właśnie jesteśmy świadkami spełnienia marzenia wielu melomanów :)

Dodaj komentarz