LogowanieZarejestruj się
News

Nokia EOS z 41Mpx kamerą na wideo

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Nokia Lumia EOS

Właściwie na tym klipie telefon jest przy okazji, to kamera jest główną gwiazdą. I trudni się dziwić, bo Pure View w wariancie znanym z modelu 808 „robi produkt”. Ktoś, kto kupuje takiego smartfona, kupuje przede wszystkim aparat, możliwość wykonywania niesamowitych (jak na rodzaj urządzenia, jego kompaktowość) zdjęć. Smartfon EOS jest garbaty, co nie wszystkim przypadnie do gustu. Co prawda obudowa telefonu jest dość cienka, ale w miejscu zamontowania optyki „zaczynają się schody”. Wspomniana 808 była niezłą cegiełką, tutaj będzie znacznie lepiej, ale coś za coś – nie da się tak zminiaturyzować aparatu, aby zmieścił się do typowej, bardzo cienkiej obudowy, typowego współczesnego modelu smartfona z wyższej półki. To co widzimy to prototyp, na co wskazuje choćby XX na obudowie aparatu (zapewne będzie to 41Mpx optyka z technologią oversamplingu dla wynikowej rozdz. 2/ 4 / 6 oraz 8Mpx. Nieoficjalnie mówi się o optycznym zoomie oraz zaawansowanej stabilizacji obrazu (OIS – znany z modeli 92x) .

Poza tym telefon będzie wykonany z takich samych materiałów, co topowe Lumie 92x. Bardzo ważnym elementem będzie nowe oprogramowanie dla aparatu, które zadebiutuje rynkowo wraz z wprowadzeniem do sprzedaży modelu 925. W tym przypadku skorzystają wszyscy użytkownicy Lumii – software trafi do pamięci telefonów jako aktualizacja. EOS to także ekran AMOLED (ciekawe czy będzie to dokładnie to, co zamontowano we wspomnianym modelu 925 – 4.5 cala o rozdzielczości 1280x768px, czy też Nokia zdecyduje się na wyświetlacz o wyższej rozdzielczości, ew. rozmiarze?), 32GB pamięci… niestety raczej na pewno nie będzie slotu dla kart pamięci. Wielka szkoda, bo w takim produkcie aż się prosi o pojemną kartę na zdjęcia. Pozostałe parametry raczej nie zmienią się w stosunku do topowych modeli 92x. Kiedy produkt trafi na rynek? Niewykluczone, że po spodziewanej, oficjalnej prezentacji na Nokia World (która odbywa się pod koniec września).

» Czytaj dalej

HTC One w wersji mini

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
htc-pan

HTC postanowiło kuć żelazo, póki gorące… topowy, dobrze przyjęty przez rynek model smartfona One doczeka się mniejszej wersji. Widać tutaj nazwiązanie do udanej polityki Samsunga, który swoje topowe Galaxy S sprzedaje także w dwóch wariantach – podstawowym i, właśnie, mini. Nowy model będzie nie tylko mniejszy, ale także tańszy. Oczywiście oznacza to zredukowaną w stosunku do pierwowzoru specyfikację. W M4 (taka jest kodowa nazwa tego modelu) znajdzie się 2 rdzeniowy procesor, 2GB RAMu, 16 GB pamięć wew. oraz 4Mpx kamera z technologią UltraPixel, znaną z org. One. Smartfon otrzyma ponadto 4,3 calowy wyświetlacz o rozdzielczości 720p. Cena telefonu bez kontraktu będzie wynosiła około 400 euro. Obudowa, materiały mają pozostać bez zmian w stosunku do większego modelu.

AT&T testuje nowego handhelda Nokii EOS z 41MP kamerą

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Nokia logo

Nowy model znany także pod oznaczeniem Lumia 950 ma być bardziej kompaktowy od Lumii 920 mimo zastosowania 41MP optyki. Oczywiście nowy sensor może być zminiaturyzowany względem tego, co znamy z Nokii 808, ale fizyki nie da się (do końca) oszukać i zapewne w miejscu zamontowania aparatu telefon będzie wyraźnie grubszy. To nie jedyna nowość testowana przez amerykański telekom – innym urządzeniem, który sprawdzają Amerykanie jest pierwszy (na poważnie) tablet Nokii. Pytanie, jaki system zainstaluje Nokia w tablecie? Czy będzie to Windows RT, a może po prostu Windows 8? W przypadku tego pierwszego nie będzie łatwo przekonać klientów do OS, który nie ma dobrej prasy, sprzedaje się kiepsko. W przypadku desktopowego wariantu tablet musiałby być wyposażony w parę niezbędnych dodatków (obowiązkowa klawiatura…). Kiedy nowości pojawią się na rynku? Prawdopodobnie na początku wakacji, w pierwszej połowie lipca. EOS zapewne będzie topowym modelem, najdroższym w ofercie Finów. Niebawem przekonamy się, jak wyglądają najnowsze produkty Nokii. Ostatnio firma notuje bardzo dobre wyniki (szczególnie w Stanach, gdzie przykładowo Windows Phone ma już 5.4% udziałów i z każdym miesiącem pnie się do góry, głównie dzięki Nokii właśnie).

Google będzie nadal oferował smartfony Nexus (oryginalne)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Nexus4

Oryginalne, czyli takie, które zaprojektowano specjalnie na potrzeby marki Nexus. Ostatnio pewne zamieszanie i niepewność co do losów marki wprowadziła premiera dwóch modeli telefonów z górnej półki – Samsunga Galaxy IV oraz HTC One, wyposażonych w stockowego Androida. Przedstawiciel Google wyraźnie podkreślił, że linia Nexus jest niezagrożona i premiera wspomnianych telefonów niczego tu nie zmienia. Tak czy inaczej, wśród klientów może to wzbudzić pewne zamieszanie. W końcu do tej pory Nexusy wyróżniało przede wszystkim to, że są to produkty wyposażone w stockowego Androida, zawsze najaktualniejszą wersję bez nakładek, dodaktów – które dla wielu są zbędnym balastem zaśmiecającym pamięć handhelda.

A jednak… w ofercie Google HTC One z czystym Androidem

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
htc-pan

Co prawda to nadal HTC One (na obecnym etapie nie ma mowy o rebrandingu – jakimś nowym Nexusie z kolejną cyferką), ale już wiadomo że topowy model Tajwańczyków trafi do dystrybucji, będzie sprzedawany online przez Google. Telefon otrzyma najnowszą wersję systemu operacyjnego Android 4.2.2. Ciekawe ile osób skusi się na taki produkt? Smartfon będzie oczywiście oferowany bez żadnych dodatkowych zobowiązań. Z jednej strony HTC Sense jest jedną z najbardziej udanych nakładek na Androida, z drugiej wiele osób preferuje użytkowanie czystego systemu, pozbawionego modyfikacji firm trzecich. Co ciekawe, wcześniej HTC bardzo mocno zaprzeczało, że taki produkt trafi na rynek. Jak widać szybko zmieniło zdanie. Zapewne jakiś wpływ na tę zmianę miały fatalne wyniki firmy, która musi szukać dodatkowych źródeł przychodów. Google daje takie możliwości. Wcześniejsze zaprzeczenia miały pewnie związanek z wprowadzeniem na rynek konkurencyjnego Samsunga Galaxy IV wyposażonego w stockowego Androida. Jak widać, Google zdecydowało się na najprostszy i kto wie czy nie najlepszy model promowania systemu oraz marki Nexus (z tym możnaby polemizować) – zamiast oryginalnych produktów, topowe modele z czystym Androidem. Na marginesie – tym bardziej trudno zrozumieć w tym kontekście decyzję o utopieniu (to chyba właściwe określenie) ponad 12 mld $ w mobilny dział Motoroli. Nie wiedzieli co zrobić z nadmiarem gotówki? ;-) Cena? W Google Play na telefon bez blokady zapłacimy 599$. Patrząc przez pryzmat Nexusa 4 – drogo, patrząc na obecną cenę One… taniej.

Samsung z nowymi wyświetlaczami Super hi-res

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Nowe ekrany trafią do nowych generacji handheldów oraz laptopów. Wygląda na to, że zapoczątkowany przez Apple trend wprowadzania do urządzeń mobilnych ekranów o bardzo wysokiej rozdzielczości stanie się ogólnorynkowym standardem. Zresztą już dzisiaj w przypadku smartfonów oraz tabletów widzimy taką tendencję. Nowe, topowe telefony otrzymują wyświetlacze fullHD, w przypadku większych ekranów stosuje się ekrany coraz częściej stosuje się rozdz. 2K. Nowe ekrany to OLEDowy  wyświetlacz o przekątnej 4.99” o rozdz. fullHD oraz dwa ekrany dla tabletów / laptopów… 10.1 calowy LCD 2560 x 1600px oraz 13.3” LCD o rozdz. 3200 x 1800 px. Ciekawostką jest pierwszy z wymienionych. To jedyny AMOLED z gamutem kolorów na poziomie 94% reprodukcji przestrzeni koloru Adobe RGB. Standard Adobe RGB pozwala na 30% precyzyjniejszą reprodukcję w porównaniu do sRGB. Dodatkowo wszystkie wymienione wyświetlacze mają o 30% zredukowany pobór energii w stosunku do poprzednich generacji paneli podświetlanych diodami LED (LCD) oraz dysponują większą gęstością upakowania pikseli na cal (ppi) od stosowanych obecnie ekranów Retina w MacBookach oraz iPadach.

Smartfon Jolla (byli pracownicy Nokii) w detalach

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
widejolladevices2

Prywatnie trzymam kciuki za ten projekt. Byli pracownicy Nokii (którzy sami zrezygnowali, względnie stracili pracę w czasie redukcji zatrudnienia) postanowili kontynuować projekt, który miał zagwarantować Nokii mocne wejście na smartfonowy rynek. Jak wiemy, stało się inaczej, Nokia postawiła na ścisły sojusz z Microsoftem uśmiercając wszystkie swoje projekty (MeeGoo, seria N, kontynuacja rozwoju platformy Symbian etc.). Część osób nie zgadzała się z takim wyborem, z wyrzuceniem efektów pracy wielu ludzi do kosza. I postanowiła działać. Owocem kilkunastomiesięcznych prac jest Jolla – smartfon dla… Geeka.

Nie, nie jest to skomplikowane urządzenie, wymagający tajemnej wiedzy OS (reinkarnacja MeeGo). Wydaje mi się, że to właśnie taka grupa docelowa będzie zainteresowana tym produktem, który został stworzony właśnie przez… Geeków. Telefon ma być wyposażony w system Sailfish, który będzie mógł między innymi korzystać z androidowych aplikacji – pytanie czy będzie to zrealizowane podobnie do nowego BlackBerry OS (emulacja), czy też będzie można odpalać oprogramowanie bez pośrednictwa emulatora, bezpośrednio w systemie? Jak prezentuje się smartfon? Wyposażono go w 4.5 calowy ekran (prawdopodobnie HD – 720p), dwurdzeniowy procesor, slot dla kart SD (ilość pamięci wew. – 16GB), LTE oraz 8MP kamerę. Zastosowano wymienną baterię, widać powrót do stosowania takiego rozwiązania w najnowszych telefonach (vide BlackBerry Z10, niektóre Nokie)… Cena bez kontraktu ma wynosić 399€. Średnia półka innymi słowy.

» Czytaj dalej

Kolejny Galaxy S z audiofilskim Wolfsonem WM5110! Smartfon jako pełoprawne źródło audio?!

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Wolfson-Audio-WM5110_Chip-1024x672

Ta wiadomość  całą pewnością zalektryzowała zainteresowanych dobrej jakości dźwiękiem płynącym z wszędobylskich handheldów. Wolfson WM5110 to nowy chip opracowany specjalnie pod kątem smartfonów. Do tej pory układy zdolne do odtwarzania muzyki w jakości „studio master” zarezerwowane były dla audiofilskich odtwarzaczy przenośnych, takich jak urządzenia HiFiMana (seria HM6xx oraz 8xx/9xx), czy nowych produktów iRivera (AK1xx)… Tym razem chodzi o masowy produkt, o telefon który bije rekordy popoularności – o topowwego Samsunga Galaxy S, a dokładnie nowego modelu planowanego na rok 2014. Oczywiści są to informacje na razie nieoficjalne, nie jest znana specyfikacja następcy SIV ale… Wolfson podpisał z Samsungiem długoletnią umowę na dostarczenie chipów do handheldów produkowanych przez Koreańczyków.

Poza odtwarzaniem muzyki hi-res (obsluga dźwięku 24 bit 192 kHz), nowy czterordzeniowy chip wyposażono w potężną jednostkę DSP (a dokładnie cztery uzupełniające się cyfrowe procesory dźwięku). Taka architektura ma pozwolić, m.in na niezwykle skuteczną niwelację szumów z tła (podczas wykonywania połączeń głosowych) i to nie tylko po stronie osoby korzystającej ze smartfona z nowym układem, ale także (odpowiednie algorytmy poprawiające jakość transmisji od oraz do) kogoś kto dzwoni do użytkownika przyszłego Galaxy S. Kolejnym usprawnieniem będzie znacznie poprawione rozpoznawanie mowy, które ma umożliwić lepsze działanie wszelkich asystentów elektronicznych zaszytych w oprogramowaniu telefonu. Pozwoli to także na redukcję poboru energii przez układ, oszczędności w tej materii – nowa kość Wolfsona ma charakteryzować się znacznie mniejszym poborem energii niż obecnie stosowane kości w telefonach. To bardzo ważne, choć pamiętajmy, że odtwarzania 24 bitowych FLACów będzie wiązało się z bardzo dużym poborem energii – to jeden z głónych powodów, dla których na handheldach króluje kompresja stratna. Wprowadzenie serwisów strumieniowych z muzyką skompresowaną bezstratnie o jakości CDA, nie mówiąc już o hi-resach nie ma obecnie większego sensu. Telefon obciążony transmisją podobną do streamingu wideo, dodatkowo dekodujący muzykę wysokiej jakości po paru godzinach zwyczajnie się wyłączy. To najpoważniejszy problem, przed którym stoi dzisiaj branża. Ciekawe w jaki sposób poradzi sobie z tym wyzwaniem Samsung? Oczywiście na prezentacjach, w specyfikacji wspomniane 24 bity będą prezentowały się świetnie, ale praktyczny użytek z tych możliwości może być mocno ograniczony (co innego dodatkowe funkcje DSP – tutaj faktycznie zysk może być całkiem spory). Chip jest czterokrotnie droższy od obecnych układów, co jednak przy skali produkcji Galaxy S nie ma większego znaczenia, liczy się efekt skali – w topowym modelu, masowo wytważanym nie będzie to miało większego wpływu na cenę końcową.

Tak czy inaczej wyścig zbrojeń na polu specyfikacji smartfonów prawdopodobnie obejmie także sferę dźwięku (muzyka), co nas w sumie bardzo cieszy. Nawet jeżeli nie oznacza to przełomu, to można będzie słuchać muzyki z telefonu w jakości porównywalnej do domowego stereo (mam tu na myśli głównie moc, dynamikę, rozpiętość tonalną, możliwości reprodukcji dźwięku o jakości porównywalnej do płyty kompaktowej). Przygotowujemy duży tekst poświęcony jakości dźwięku w smartfonach – wnioski nie są zbyt budujące. Samsung, jak widać, chce wprowadzić jako standard coś, co być może będzie stanowiło zdecydowany krok naprzód w dziedzinie przenośnego dźwięku. Tylko przyklasnąć…

Aktualizacja – bardzo ciekawy wywiad z CEO Wolfsona. Mówi między innymi o odejściu od stosowania zintegrowanych układów dźwiękowych (S0C), zbyt dużych kompromisach jakościowych w tego typu rozwiązaniach, opisuje tytułowy chip, zwracając uwagę na jego możliwości brzmieniowe. Warto przeczytać.

Amazon pracuje nad smartfonem wyposażonym w ekran 3D

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Pamiętacie telefon HTC z wyświetlaczem 3D? Nie? No właśnie. Wprowadzony na krótko model okazał się totalną klapą i szybko o nim słuch zaginął. Pamiętam jak dwa lata temu w Berlinie Sharp pokazywał swoje wyświetlacze dla handheldów z trójwymiarem… telefony? Niekoniecznie. Przenośne konsole? O to już bardziej. Zresztą to właśnie Nintendo wypuściło swoją kieszonkową konsolę wyposażoną w wyświetlacz 3D. W przypadku smartfonów zastosowanie takiego ekranu jest bardzo trudne, w końcu software w żaden sposób (może oprócz nielicznych gier) nie jest dostosowany do trójwymiarowości. Intrygująco w tym kontekście brzmią plany Amazona. Po bardzo dobrze przyjętych tabletach, firma planuje wprowadzić smartfona, a właściwie to nawet smartfony (mówi się nieoficjalnie o dwóch modelach). Jeden z nich miałby być wyposażony w wyświetlacz 3D. To bardzo odważna decyzja, nie pozbawiona jednak sensu – w tym segmencie naprawdę trudno się wybić, konkurencja jest ogromna, a jw. urządzeń z ekranami trójwymiarowymi po prostu nie ma. Amazon pokazał, że bazując na Androidzie, jest w stanie stworzyć swoją platformę, swoje środowisko. Kto wie, może to właśnie Amazonowi uda się stworzyć przyjazny, ergonomiczny i funkcjonalny interfejs trójwymiarowy? Mogłoby to bardzo pomóc w promowaniu własnych telefonów na rynku.

Nowe Lumie 925, 928 oficjalnie

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
nokia-lumia-928

Pierwszy, z nowych modeli topowych smartfonów Nokii to Lumia 920 z aluminiowym plastikowym body – lżejsza (169g), nieco bardziej kompaktowa z tą samą optyką (PureView, jednak nie takie jak w modelu 808, a właśnie takie jak w 920), z dodatkiem ksenonowego flasha. Nowość to ekran AMOLED (4.5″), ilość pamięci, procesor bez zmian w stosunku do dziewięćset dwudziestki. Jutro odbędzie się konferencja Nokii, na której model zostanie zaprezentowany, zaktualizujemy niniejszy wpis o informacje, które pojawią się 14.05. Finowie przygotowują Lumię z 41 megapikselowym aparatem, „pełną” wersję PureView – model EOS. Ten zostanie prawdopodobnie pokazany jesienią. Poniżej wideoprezentacja Lumii 928. W Stanach 928 pojawi się na wyłączność w Verizonie.

Na rynek globalny trafi także model 925. Różnice w stosunku do wzmiankowanej 928 są znaczące. Przede wszystkim zastosowano aluminiowe body (tył pozostał plastikowy), dzięki czemu waga telefonu została znacząco zredukowana. Teraz zamiast 185 (model 920), względnie 169 (928) mamy przyzwoite 139 gramów. Dodatkowo korzystniejsze wydają się proporcje – zredukowano ramkę wokół ekranu, telefon wydaje się znacznie poręczniejszy od 920 oraz 928, gdzie zastosowano w konstrukcji plastik. Zamiast lampy ksenonowej jest podwójna dioda LED, poza tym reszta specyfikacji wygląda tak samo jak w wersji dla Verizona. Zmiany zaszły także w oprogramowaniu firmowym. Do tego wszystkiego, co powyżej, dochodzą nowe funkcje foto. Dzięki Nokia Smart Camera użytkownik będzie mógł zrobić 10 zdjęć jednocześnie, a następnie edytować je przy użyciu takich opcji jak Best Shot, Action Shot i Motion Focus, co pozwoli na uzyskanie możliwie najlepszego ujęcia. Poza tym w trybie foto pojawia się integracja z portalami społecznościowymi.

» Czytaj dalej