Pomysł z telewizją na ekranie tabletu oraz smartfona via DVB-T widać niespecjalnie wypalił. Operator zaledwie parę miesięcy po uruchomieniu usługi rezygnuje z dalszego jej oferowania. Oficjalny komunikat niczego nie wyjaśnia, wiadomo tylko tyle, że z końcem stycznia trzeba będzie zwrócić sprzęt (mobilne tunery), oczywiście klient będzie miał prawo zrezygnować z usług Plusa. Przypomnijmy, TV Mobilna to pakiet 20 ogólnodostępnych programów telewizyjnych i 12 radiowych dostępnych przy pomocy małych urządzeń pełniących funkcję dekodera cyfrowej telewizji naziemnej (DVB-T). Co ciekawe, w przypadku Cyfrowego Polsatu, sprzedaż naziemnej cyfrówki idzie bardzo dobrze, wręcz mówi się że porównywalnie do platformy satelitarnej. Klienci będą mogli bez żadnych kosztów przejść pod skrzydła CP, zachowując dekoder oraz możliwość odbioru programów. Być może uznano, że jest to rodzaj wewnętrznej konkurencji dla IPTV, choć patrząc przez pryzmat oferty, sposobu korzystania usługi mocno się od siebie różniły.

Jednak kluczową kwestią była zapewne słaba sprzedaż (oficjalnie oczywiście niczego takiego nie powiedziano, ale wtedy po co rezygnować z czegoś, co się dopiero co wprowadziło do oferty?). Polkomtel musiał osiągnąć określone z Polsatem wyniki i to najwyraźniej było główną przyczyną rezygnacji  - rzecz była od początku deficytowa. Polsatu zapewne to specjalnie nie martwi, część osób skorzysta z oferty Cyfrowego Polsatu, poza tym udało się przez pół roku spożytkować przyznane częstotliwości (być może właśnie taki był pierwotny pomysł wprowadzenia TV Mobilnej na rynek?). TV Mobilna już na starcie budziła spore wątpliwości – właściwie nie było wiadomo o co tak naprawdę chodzi – w przypadku handheldów generalnie lepiej sprawdzają się usługi IPTV (choć oczywiście wiąże się to z określonymi kosztami transferu danych), telewizja dostępna w Internecie współgra z możliwościami oferowanymi przez smartfony oraz tablety.