NFC ma szansę na popularyzację, jednak muszą zostać spełnione dwa warunki – po pierwsze, chipy powinny znaleźć się w każdym telefonie, albo przynajmniej większości telefonów dostępnych na rynku. Tak się może niebawem stać, dzięki Qualcommowi, który właśnie zaprezentował bardzo tani, jednocześnie niezwykle energooszczędny chip QCA1990. Wielką zaletą jest zminiaturyzowanie układu i to ośmiokrotne w stosunku do obecnie stosowanych kości. Pozwoli to na dowolną integrację z praktycznie każdym urządzeniem jakie będzie można kupić w sklepie. Po drugie muszą być rozwijane usługi pozwalające wykorzystać zalety bliskiej komunikacji. Bluet00th jest przykładem niewykorzystanej (w dużej mierze) szansy dla tego typu rozwiązań. Chodzi tutaj przede wszystkim o identyfikację (płatności, kody pozwalające na realizowanie różnych funkcjonalności etc.), o przesył zbliżeniowych wszelkich informacji oraz niektórych danych, o automatyzację (rozwiązania smart home). Mam nadzieję, że NFC nie będzie kolejnym BT i faktycznie znajdzie liczne, użyteczne zastosowania.
W przypadku kolejnej chińskiej marki (Oppo ma siedzibę w Stanach, ale cała produkcja, projektowanie odbywa się za chińskim murem), kto wie czy nie będziemy świadkami podobnej sytuacji. Te skrzynki mają potencjał…
